HOMEOferty pracy w Centrach handlowychSunset Suits garnitury

Sunset Suits - polska marka z elegancką modą dla mężczyzn. Garnitury klasyczne, koszule, fraki. Salony w całej Polsce. Firma z 17 letnią tradycją, rozpoznawalna marka. Odzież również dla ludzi biznesu 

Sunset Suits - polska marka z elegancką modą dla mężczyzn. Garnitury klasyczne, ...
Komentarze
  • Julian Karewicz 18-05-2007 g. 15:18:59
    Jakiś czas temu miałem przyjemność skorzystać z usług firmy Sunset Suits. Fakt, że jakość, cena i wygląd przypadły mi do gustu (a to już bardzo dużo) ma się nijak do jakości z jaką zostałem obsłużony. Otóż zostałem obsłużony fenomenalnie!!! Kierowniczka sklepu zaopiekowała się mną tak profesjonalnie, że zamiast kupić jeden garnitur, rozszalałem się do nieprzytomności. Pani wykazała się zmysłem estetycznym, intuicją (bezbłędnie odgadła wszystkie moje wymiary i dopasowała garnitur, koszule...itd). Najlepsze było to, że trwało to zaledwie chwilę. Chwale to sobie i napewno wróce do waszej firmy. Przez myśl mi nie przejdzie, żeby zajżeć do konkurencji (byłem w Vistuli, było nieźle ale nie tak dobrze jak w Klifie). Moim zdaniem Pani ekspedientka jest jednym z cenniejszych aspektów waszego sklepu i zasługuję na wyjątkowe traktowanie.
  • Joanna 09-10-2007 g. 15:45:40
    Ogromną zaletą Waszych sklepów jest fenomenalna obsługa. Mój mąż często kupuje ubrania w Waszej firmie i zawsze chętnie tam wraca. Wszystkim gorąco polecam:) Joanna.
  • MarYo 11-10-2007 g. 11:05:32
    To chyba wszyscy trafiamy na ta samą Pania. Ja tez byłem obsłużony "pierwsza klasa", a wchodziłem sie tylko rozejrzeć a zostawiłem trche "kaski" polecam
  • kasiej 09-11-2007 g. 20:14:24
    bzdura totalna z tymi chinami...bylam tam 2 razy i jedynie jakie marki są dostępne to zagranicznych prokektantów mody i też ciężko odkąd zlikwidowali ten głowny plac na ktorym mozna bylo wszystko dostac.
  • malinox 22-12-2007 g. 15:38:45
    fajnie ale drogo :)
  • leszek 27-12-2007 g. 19:07:24
    zawsze kupię coś fajnego,
  • wybredniak 08-03-2008 g. 01:44:26
    ...ja bylem w ktc w sklepie tej marki....to byl chyba piaty z rzedu sklep z garniakami do ktorgo wstąpilem tylko sie rozejrzec .... a ekspediatka tak mnie zaczarowala ze jak bym mial kase przy sobie to z miejsca bym kupił ;o) wracam tam jutro ... naprawde polecam
  • pat 11-03-2008 g. 08:26:29
    w mojej galerii handlowej jest tak nachalna obsługa, że już niczego się nie chce kupować. wszystko wciskają "na chama" - zero doradztwa. ale, garnitur jest klasa!
  • marek 25-03-2008 g. 13:53:28
    Kupowałem koszulę w zabrzu i jestem zaczarowany tym sklepem. Świetne garnitury i koszule, obsługa wprost genialna! To się naprawdę chwali. Po za tym miło, że zmniejszają na życzenie, mam 160cm wzrostu i nie umiem znależc sobie ciuchów ale u nich nie ma problemu, dopasowuja dokladnie jak proszę, i spełniaja wszystkie zachcianki:) Dziękuje serdecznie za taki sklep! Oby tak dalej.
  • Wojtek 04-04-2008 g. 15:00:31
    Ja też trafiłem na tą samą panią :) W Poznaniu na Św. Marcinie. Nie spotkałem się jeszcze z tak dobrą obsługą, nawet w sklepach droższych firm.
  • Paweł 09-04-2008 g. 19:31:05
    Ja też tak jak pozostali jestem bardzo zadowolony z obsługi w salonie Sunst Suits w Rybniku Plazie,na codzien chodze w garniturach i potrzebuję ich naprawdę dużo Profesjonalna i miła obsługa Super doradztwo,najbardziej jestem zadowolony że dla klienta sprowadzaja jeśli obecnie niema na sklepie Podziękowania dla pani Kierownik i personelu
  • Folko 10-04-2008 g. 23:25:23
    Czy ekspedientka była po 50 tce ?
  • Julian Karewicz 17-04-2008 g. 22:17:24
    Nie. Była całkiem młoda - brunetka w okularach. Nienachalna acz skuteczna. Koszula pomimo wielu "przygód" sprawdza się do dziś. Kolor nie zszedł a kosztowała tylko 80zł. Może nie ma tak jakościowych komponentów jak "Vistula" ale napewno jakością przekracza swoją cenę. Nie to by była od razu z poliestru. Z tego co widzę, 80% bawełna + reszta z poliestru. Dla tych co wzdrygają się przed zakupem rzeczy poliestrowych mam pełną wyrozumiałość (bo sam kieruję się tym kryterium) ale w tym wypadku ten składnik przysłużył się "wytrzymałości". Kupilem ostatnio "Esprit" 100% bawełna i poszła pierwszego dnia tak dziura że cały wieczór miałem w żałobie. "Esprit" kosztowało 200zł!!!
  • Julian Karewicz 17-04-2008 g. 22:20:42
    A i poliester przyczynia się do "nie gniecenia". W minimalnych proporcjach sprawia że koszula staje się lepsza. Tyle przynajmniej wiem z własnego doświadczenia. Generalnie w Sunset Suits te proporcje się sprawdzają. Polecam jeszcze raz Klif w Warszawie
  • Adam 18-04-2008 g. 01:09:13
    ja jakoś preferuję Marks & Spencer jeśli chodzi o koszule
  • kamil 26-04-2008 g. 11:33:40
    JESTEM BARDZO ZADOWOLONY Z GARNITURU JAKI NABYLEM NIEDAWNO W SUNSET SUITS! POLECAM !!
  • Andrzej 16-05-2008 g. 00:39:43
    Ja polecam wszystkim co chcą być na topie. Przystępna cena i oczywiście wysoka jakość. Bytom dalej niech szyje dla grubasów, A Vistula niech lepiej się zajmnie produkcją koszul (są dobre)
  • larcenaturus 17-05-2008 g. 11:47:29
    A ja mam fatalne zdanie o sklepie Sunset Suits w Płocku. Firma oferuje szycie garniturów i koszul na miarę. Skorzystałem z tej usługi, bo mam nietypowe wymiary. Niestety, zarówno garnitur jak i koszule okazały się uszyte nie na miarę ale co najwyżej "na oko". Mam wrażenie, że były to przeróbki z ubrań o kilka rozmiarów większych, w dodatku wykonane przez nieudolną krawcową. Pod względem usług szycia na miarę Bytom i Vistula to profesjonaliści, niestety szyją za wyższą cenę. Na pocieszenie mogę tylko dodać, że przynajmniej te oferowane standardowo na wieszakach garnitury i koszule Sunset Suits mają przyzwoitą jakość i cenę.
  • zdegustowany 25-05-2008 g. 14:21:35
    Zawsze byłem fanem Sunset Suits, ale to co przeżyłem ostatnio przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. W salonie w Wola Park w Warszawie wybrałem garnitur i zlecone zostały niewielkie poprawki. Poprawki realizowała krawcowa właśnie z salonu w centrum handlowym Clif. Przy pierwszej próbie odbioru spodnie okazały się skrócone zamiast wydłużone (nie wspomnę o zwężeniu). Poprawki na marynarce jeszcze przy presji czasu do zaakceptowania, ale szef na plecach przesunięty w lewo o ponad 1cm względem środka! Przy drugim odbiorze spodnie zwężone, ale jedna nogawka węższa od drugiej - efekt komiczny, bo spodnie niesymetryczne - z jednej strony ok, z drugiej wielka zmarcha szerokości 10cm. Komedia i dramat! Nie polecam!
  • manga 04-06-2008 g. 23:23:39
    miałam przyjemność pracowac w sunset suits. powód jest prosty. od zrobionej normy dziennej dostaje sie prowizje. np norma sklepu to 2 tys zl jezeli sie ja wyrobi lub wiecej to pracownicy dostaja pieniadze. wczesniej oczywiscie przechodza szkolenie.I efekt jak widac prawidlowy.
  • zniesmaczony 05-06-2008 g. 12:22:15
    zdegustowany---> wypisywanie rzeczy niezgodnych z prawdą to brak taktu delikatnie ujmując, od dłuższego czasu wszelkie oszczerwstwa w internecie mają również konsekwencje prawne,pozdrawiam
  • manufaktura 06-06-2008 g. 11:45:12
    premie o których mowa wyżej to już przeżytek teraz jest stała pensja i premie od zrobionej normy
  • Zbyszek 11-06-2008 g. 12:37:12
    Wasze garnitury i obsługa jest na najwyzszym poziomie. Wchodziłem do sklepu z zamiarem kupna jednego garnituru i dodatków...wyszedłem z dwoma. Jesteście najlepszą marką.
  • Koalinha 13-06-2008 g. 21:31:56
    Fenomenalna obsługa w łódzkim M1. Dlaczego salon zamknięto? Teraz jest tylko ten w Manufakturze?
  • ja 14-06-2008 g. 22:21:37
    tak zgadzam sie świetne ciuszki-sama je szyje dla wszystkich przystojniaków! :)
  • młody Pan:) 20-06-2008 g. 23:55:16
    Obsługa i doradctwo bezcenne. Za wszystko inne zapłaciłem karta Mastercard. Gorąco polecam. Pozdrawiam Panie z Silesi w Katowicach:) Profeska w każdym calu.
  • mirek 09-07-2008 g. 08:42:53
    Ja właśnie będę szukał "gajerka" na ślub kolegi, pytanie mam takie, czy w tym sklepie ubiorę się od butów do krawata?? no i jakie są ceny?? powiedzmy za sam garnitur, minimalnie, średnio i max wypas.
  • aga 09-07-2008 g. 18:00:18
    jeszcze nie tak dawno pracowałam w salonie sunset wiec wiem jakie sa ceny :gajerek od 499zł (sztuczny) do 899zł(100% wełny), koszula 99zł-169zł, krawat 59zł-129zł, skarpetki 9,9:) butów nie ma:)
  • agad 22-07-2008 g. 14:57:13
    a czy ktos kto pracował moze wypowiedziec sie o warunkach zatrudnienia i ogolnie atmosferze?wlasnie sie zastanawiam nad podjeciem pracy
  • ciekawa 25-07-2008 g. 21:16:53
    ja też jestem ciekawa jakie panują warunki zatrudnienia, jak tam się pracuje... gdyż zastanawiam się nad pracą w salonie SS
  • karol 14-08-2008 g. 17:46:55
    serdecznie pozdrawiam przesympatyczne panie z salonu Sunset Suits pracujące w Krakowie w M1 - fachowa obsługa, świetna atmosfera wczoraj kupiłem garnitur razem z koszula i krawatem -zawsze będę tam kupował
  • alejandro 14-08-2008 g. 21:33:40
    Nie dalej jak wczoraj byłem na zakupach w Sunsetsuit w Plejadzie w Bytomiu. Rewelacja, jeżeli chodzi o produkty (wyszedłem z koszulą i krawatem). Jeżeli chodzi o obsługę ... to jeszcze większa rewelacja, bardzo miła i cierpliwa obsługa (rzadkość, w kilku sąsiadujących sklepach zero zainteresowania klientem, wręcz oburzenie malujące się na twarzy, że ktoś przyszedł i przerywa spokój, bo pyta o koszulę, na dodatek panie bardzo nie uprzejme). W przyszłości, jeśli będę planował zakup garnituru, koszuli, czy krawata, Sunsetsuit będzie pierwszym sklepem do którego zajżę. Tak dalej trzymać !!!
  • Mikołaj 22-08-2008 g. 19:50:27
    Ja również mam fatalne zdanie o Firmie SUNSET SUIT! W Opolu zamówiłem garnitur i koszulę, które miały być uszyte na zamówienie. 2 dni po wizycie w salonie zadzwoniły do mnie ekspedientki ze sklepu z informacją, że nia maja materiałów ani na koszule ani na garnitur! Zdenerwowany pojechałem na śląsk, również zamówiłem garnitur i koszule, wybrałem na wszelki wypadek 2 materiały, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Przy czym panie, które zamówienie przyjmowały zapewniały, że coś takiego jeszcze się NIE ZDARZYłO! po 4 dniach te same panie zadzwoniy do mnie, że NIE USZYJA MI GARNITURU ANI KOSZULI, BO NIE MAJA MATERIALOW! PARANOJA! Zostałem na lodzie! a garnitur był mi pilnie potrzebny !!! zawiodłem się strasznie!!!!
  • Misiek 31-08-2008 g. 17:47:53
    Kupiłem ostatnio garnitur w salonie Sunset Suits w lubelskiej galerii Olimp. Poziom obsługi przerósł moje najśmielsze oczekiwania- nigdy w życiu nie zostałem tak miło i profesjonalnie obsłużony :D Przy okazji chciałbym wrzucić kamyczek do ogródka konkurencji - otóż przed odwiedzeniem Sunseta byłem w tej samej galerii w salonie firmy Bytom, ale ponieważ pani szanowna ekspedientka nie miała większej ochoty żeby ruszyć się zza lady i mi doradzić uciekłem stamtąd czym prędzej... i całe szczęście
  • pracownik 19-09-2008 g. 11:16:22
    W Galerii Olimp nie ma Sunseta kolego!! nie przeskoczysz tego ...
  • cave 21-09-2008 g. 00:26:08
    Kupiłem 7 lat temu garnitur Sunset Suits i do dzisiaj trzyma się fantastycznie nawet pomimo tylu prań, jakie przeszedł. Nie mam już zaufania do innych marek,a co do obslugi nie pamietam czy byla aż tak miła,ale na pewno fachowa. Firma z klasą, polecam gorąco
  • :) 27-09-2008 g. 14:47:32
    hi hi hi ale głupoty tu piszą
  • Moniek 12-10-2008 g. 13:58:43
    Szkoda tylko,ze krawaty i koszule sa w takich samych,drogich cenach.Rozumiem,ze koszula musi byc wykonana z dobrego materialu,ale za krawat dac ponad 120 zl to przesada.A nikt nie bedzie chodizl w jednym.
  • marcin86 16-10-2008 g. 09:32:56
    Witam,dokonałem ostatnio zakupu w sklepie Sunset Suits w warszawie w C.H.Arkadia, i jestem niesamowiecie miło zaskoczony. Po pierwsze towarem marynarki, spodnie, paski-rewelacja, po drugie obsługą, bardzo fachowa,zyczliwa, aż chcę się tam kupować. Polecam w 100%!!!!
  • niunia 24-10-2008 g. 21:20:27
    obsługa w sunset jest ok. wiem ale troszke trzeba przejść żeby nauczyć się tego do takiej perfekcji o jakiej opowiadacie.jak zaczęłam tam pracować to byłam zaskoczona jak dostałam instrukcję obsługi klienta.ale widać że przyniosła ona jednak dobre skutki ito się chwali.firma jest ok.ale jest jedno zastrzeżenie : mogliby bardziej doceniać swoich pracowników i kierowników.bo naprawdę uważam że w większości starają się jak mogą a nie zawsze słyszą to co powinni i nie zawsze w odpowiedni sposób.ja wiem że ważni są klienci,ale żeby klienci byli zadowoleni to i obsługa musi mieć motywacje żeby satysfakcjonująco wykonywać pracę. no i klienci wybaczcie ale niektórych niedociągnięć my obsługa tego nie przeskoczymy i prosiłabym czasami o wyrozumiałość.bo nie każdy umie zrozumieć iokazuje to w taki sposób że tak naprawde nie wiadomo o co komu chodzi.pozdrawiam i zapraszam :)
  • Mariusz 27-10-2008 g. 19:14:01
    Pare miesiecy temu kupilem w salonie SS garnitur w arkadii,byl do kilku poprawek,nie jestem zadowolony z krawcowej z Arkadii poniewaz garnitur przez nia zrobiony nie nadawal sie do noszenia bylem wsciekly,lecz ostatnio po zakupie w auchan w ss garnituru bylem mile zaskoczony bo korekta garnituru byla wysmienicie zrobiona przez krawcowa(P.Ewę)jestem zdania ze tak profesjonalne krawcowe powinny pracowac.Jestem bardzo zadowolony z pracy tej kobiety i juz nigdzie indziej nie kupie garnituru i nie zrobie zadnej korekty jak nie w tym sklepie i nie z ta krawcowa.Jestem stalym klijentem ale dawno nie bylem tak zadowolony z korekt ktore robi P.Ewa.
  • Daniel 30-10-2008 g. 14:42:45
    ...a ja chciałem pozdrowić krawcową, Panią Ewę, która robiła poprawki w moim garniturze. Kupowaliśmy z żoną w ostatnią sobotę w godzinach popołudniowych w Wola Parku. Pewien byłem, że w ten dzień nie zrobię już poprawek - a tu proszę... szybko, miło i fachowo w 30 minut od wyjścia z salonu wszystko było załatwione. Pozdrawiamy Monika i Daniel
  • Aguirre 01-11-2008 g. 18:22:00
    Jestem bardzo zadowolony z obsługi w SS mieszczącym się w bydgoskim Realu. Garnitury mają naprawdę dobre, ten, który kupiłem nosi się świetnie. No i do tego cena jest przyzwoita (około 800 zł), bo wydawanie około 1500 do 2000 zł za garniaka to dla mnie nie tyle wydatek ile bzdura. Lepiej kupić sobie dwa w SS. Do pracy wystarcza mi to, co oferuje SS. Garnitur modnie skrojony, bez zbędnych bajerów i z dobrego materiału. Miła obsługa i krawcowa, która odrobinę skróciła mi spodnie o cm, zrobiła to w 20 min, a ja w tym czasie zdążyłem wciągnąć obiadek :). POLECAM!
  • Była sprzedawczyni... 05-11-2008 g. 21:12:50
    Ciuszki są świetne,tkaniny z których są uszyte również...ale jedno co mi nie odpowiadało i większości pracownic w firmie to niskie płace...a szkoda bo doceniany pracownik może zdziałać cuda!
  • Zadowolony 06-11-2008 g. 14:53:05
    Witam. Ostatnio byłem na paru salonach Sunsetu. Poszukiwałem dwóch garniturów na wyjazd. Robiłem zakupy na wola parku i bardzo miło wspominam te zakupy z tego względu iż obsługa była bardzo fachowa, pan obsługujący mnie wykazał sie bardzo dobrą znajomościa towaru i w parwe chwil zaproponował mi dwa modele. Odrazu przypadły mi do gustu. Chciałbym też wspomniec o bardzo dobrej krawcowej która bez problemu wykonała przeróbki w zaledwie jeden dzień. Oby wiecej takich salonów i takiej obsługi. Pozdrawiam Zadowolony
  • piotr 12-11-2008 g. 10:01:46
    serdecznie polecam sunset suits w złotych tarasach.Wchodząc byłem troszke sceptyczny jednak szybko sie to zmieniło.Pani obsługująca miła,profesjonalna znająca sie na rzeczy,uśmiechnięta.Taka mała uwaga do pracodawców...doceńcie sprzedawców to WAsza wizytówka. kupiłem spodnie i polo w bardzo przystepnej cenie jak na jakośc. będe przychodził częściej.
  • anulka 28-11-2008 g. 01:21:49
    polecam wszystkim panom tę firmę bo naprawde warto i jest super obsługa
  • Paweł 12-12-2008 g. 14:00:34
    Witam. Chciałbym polecić salon Sunset Suits w C.H. Rywal w Białej Podlaskiej. Bardzo Miła i fachowa obsługa. Przeróbki też bez zarzutu. A co do samych ubrań to styl i elegancja w czystej postaci.
  • Rico 30-12-2008 g. 17:02:46
    kupilem spodnie i sa fajne:) a pasek zajefajny;)
  • wicio 08-01-2009 g. 14:19:47
    Witam !!!Garnitury są ok ,spodnie eraldo jeszcze lepsze a obsługa na niektóruch trójmiejskich salonach fatalna.
  • łukasz 12-01-2009 g. 10:43:14
    Co do tego ze dobre gatunkowo to sie zgodze.Niestety co do tego ze fenomenalna obsługo NIGDY!!!Bynajmniej ten jeden salon na ul.Bogusława w SZCZECINIE!!!Garnitur był szyty na ,,miare" jesli mozna tak o tym powiedziec!!Zostałem wymierzony po 2 tygodniach pojechałem go odebrac.Okazało sie ze byl za duzo o 3 rozmiary(A NIE SCHUDLEM PRZEZ TE 2 TYGODNIE)OK pomylki sie zdazaja jestesmy tylko ludzmi!!ALE zdało by sie powiedziec PRZEPRASZAM!A BYLEM TYLKO MIERZONY WZROKIEM EKSPEDIENTEK.DODAM ZE garnitur odbieralem w piatek a w sobote sie zeniłem!BEde omijal ten salon z DALEKA
  • Tom 14-01-2009 g. 08:28:09
    Porażka kupiłem Marynarkę i farbuje kołnierzyk od koszuli.
  • jarek 15-01-2009 g. 23:40:56
    Witam.Poszukiwałem ostatnio garnituru i wstąpiłem do SS w Płocku.Miałem zamiar kupic jeden,wyszedlem z dwoma i super płaszczem. zostałem stałym klientem i dlugo nim będe!Polecam gorąco salon w Plock Auchan.
  • TOMASZ 10-02-2009 g. 19:32:05
    witam. od dzis jestem stałym klientem pań z sunset suits z zakopianki (kraków). wpadłem po garnitur do pracy a panie mnie tak zakręcily ze wyszedłem ze świetną marynarką i spodniami, koszule które mi sie podobały były na nielubiane przeze mnie spinki, ale jak sie okazało to zaden problem, mają na mniejscu krawacową! troche wydałem bo to nie wszystko co kupiłem (jeszcze jakies polo(!!!) i swetry. miło zaskoczyła mnie równiez kwota jaka miałem do zapłaty. ale obsługa pierwsza klasa, żonie sie podoba i czuje sie zwolniona z zakupów ze mną.
  • Tomek 10-02-2009 g. 20:40:36
    A laski ci nie zrobily?
  • tucha 28-02-2009 g. 00:54:13
    Tomek hahaha dobre :):) pracowalam w sansecie i firma do dupy jesli chodzi o pracodawce i prawa pracownika !!!!!!!!!!1 nie placa ludziom w terminie- czasami czekalo sie na wyplate 2 miesiace podczas gdzt codziennie robi sie wplaty z utargu po kilka tysiecy a te cwaniaki nie potrafia zaplacic paru setek w terminie. Laski lataja i zachecaja ludzi bo towar jest sprzedawany la lewo niby nikt nie wie a wszyscy to robia nawet gory to nie obchodzi. Maja w du.. co sie dzieje byle sie zgadzalo jak przyjada na kontrole. a mimo pelnego zlodziejstwa w tych sklepach od ekspedientek po kierownikow regionalnych to i tak wszystko bedzie sie zgadzac. A niech tylko 1 osoba sie wylamie i powiadomi jak sie uda właścicieli albo ich sekretarki to ma przechlapane bo dlug tez bedzie musiala splacac. Jwdnym slowem robiac zakupy w sansecie zasilasz konto cwaniakow i zlodzieji a jezeli ekspedientka jest mila na albo mysli ze jestes z kontroli, albo i tak garniturek pojdzie boczkiem jako niefiskalny bo skoro nie potrafia jej zaplacic za 200 godzin przepracowanych to dziewczyna musi z czegos zyc. Takiego szajsu i wiesniactwa od strony wewnetrzej firmy to nawet w warzywniaku nie ma :):) pozdrawiam hahahahahhahahhahhahahahhahahahhahhahahaa
  • GIACOMO 04-03-2009 g. 22:22:05
    Do "tucha"! Człowieku, co ty pieprzysz za głupoty. Chyba Ty tak robiłeś z tymi garniturami, żeby zarobić i dlatego już tam nie pracujesz. Ja pracuję w tej firmie od kilku lat i z niczym takim nigdy się nie spotkałem. Lepiej się ogarnij i nie wypisuj takich bzdur!!!
  • Jola 05-03-2009 g. 17:38:43
    "Tucha" po części ma rację. Ja pracowałam w Sunset troche czasu.zostałam zwolniona bo jestem samotnie wychowującą dziecko matką,a takie panie są im zbędne.Najlepiej panny dyspozycyjne 24h na dobę.Z wypłatami totalna porażka!!! a te ciągłe wciskanie kitów że garnitur 100% welna naturalne włukno,a podszewka z 100% poliester! prawdziwa porażka.
  • Warszawiak 07-03-2009 g. 16:03:05
    Miałem kilka rzeczy z firmy SunstS, ale nic nie przebiło sztruksowej ciemnozielonej marynarki. Była jak ocieplana kurtka, idealna na wiosnę i jesień, ale także na zimne letnie dni. Trwała i wygodna, nie gniotła się (chociaż (walę się mocno w pierś) jej nie szanowałem....nie brudziła się łatwo, ani nie mechaciła. Rewelacja! Warto było zapłacić dwa razy więcej niż za te "stadionowe" szmaty. Teraz chcę kpić wiosenny płaszcz. I będzie z SunsetS ! Świetnu materiał odpowiedni kolor. Cena umiarkowana. Tak trzymać !
  • Beata 13-03-2009 g. 10:28:46
    Jolu, też jestem matką samotnie wychowującą dziecko i uwierz mi, że to nie ma nic do rzeczy. Pracuję w tej firmie od półtora roku i mam zamiar pracować dalej. Fakt, że poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko, trzeba się starać, ciągle uczyć czegoś nowego, dbać o siebie ale to wychodzi nam tylko na dobre a w efekcie przekłada na nie najgorsze zarobki. Co do przestrzegania praw pracowniczych, to tez nie spotkałam się z żadnym nadużyciem. Nasuwa mi się tylko jedna konkluzja- zacznijmy najpierw wymagać od siebie a potem wymagajmy od kogoś. Pozdrawiam:)
  • luka 16-03-2009 g. 15:01:53
    witam, zgadzam sie z tucha!!! totalna porazka! nie ma wyplat, ciagle kogos zwoalniaja a jak chcesz nakablowac na kierownika salonu ze nie wypelnia swoich obowiazkow albo isc do inspekcji pracy to od razu strasza cie zwoonieniem z taka opinia ze nie masz co szukac pracy w innych salonach. a to z tymi przekretami to prawda kazdy kreci na swoja korzysc!!totalne zdzierstwo!!
  • mag 18-03-2009 g. 10:45:20
    Witam. chciałam poinformować tychwszystkich klientów co sobie tak chwalą tą markę. Pracowałam w salonie sunset dłuższy czas. Wszystkie ubrania to CHIŃSZCZYZNA także nie dawajcie się nabrać na jakąś wspaniałą jakość tych ubrań
  • cossi 23-03-2009 g. 18:29:35
    Beatko gratuluję dobrego samopoczucia.O nieterminowości wypłat w sunsecie można by napisać spore sprawozdanie bo oczekiwanie 2 miesiące na wypłatę albo kasa w ratach to zaczyna być standard.Szkolenia i wyjazdy bez refundacji, ciągłe ciśnienia i obraźliwe traktowanie pracowników przez "górę", brak wsparcia w działanich reklamowych itp...itp...
  • Miro 28-03-2009 g. 20:46:48
    Zupełnie się z Wami zgadzam. Wypłat nigdy nie ma w terminie. Kierownicy i pracownicy są wiecznie zastraszeni.Zupełny brak pomocy ze strony szefostwa. Na "szkoleniach" oceniają tylko czy pracownik się jeszcze nadaje, czy może trzeba go już wymienić.Co do złodziejstwa, to chyba zależy od miejsca, bo ja się z takim nie spotkałem. Ciężko jest pracować z myślą, że za tydzień możesz już nie pracować, bo po prostu jednego miesiąca nie ma ruchu, i dlatego utargu też nie ma. Nie wiem czy jest tak wszędzie, ale jest to całkiem możliwe. Dlatego nie żałuję, że już tam nie pracuje. Szacunek tym, którzy jeszcze zastali. Nie dajcie się
  • anikblaz 31-03-2009 g. 21:18:12
    witam, jakis czas temu kupowalam w wola park koszule na prezent, spotkalam sie z bardzo milym i fachowym podejsciem do klienta, niestety jak bylam tam niedawno nie zastalam juz tego Pana, czy juz tam nie pracuje?? pozdrawiam
  • dana 05-04-2009 g. 00:52:16
    zgadzam sie z Beatą.Zacznijmy od siebie, wymagajmy od siebie. Pieniądze owszem może nie na czas ,co też mnie wkurza ,ale przykro czytać o jakichś przekrętach, złodziejstwie,cwaniactwie, be fuj . Nigdy nie posunęłabym się do tego a co dopiero o tym pisać .Pracowałam jeszcze w jednej firmie. tam dopiero się działo. To wszystko o czym przeczytałam o sunsecie jest żenujące.Nie kąsa się ręki, która dawała wam jeść . Nie pasuje ,trzeba zmienić pracę. Ja wróciłam i cieszę się z tego.Zanim coś napiszecie pomyślcie bo tymi stwierdzeniami o machlojach krzywdzicie ludzi uczciwych ,którzy pracują i kochają to co robią pozdro
  • Karina 05-04-2009 g. 23:15:44
    Właśnie zaukupilismy garnitur, koszule i krawat - wszytko fenomenalne. Oczywiście obsługa I klasa, pani odgadywała rozmiary za pierwszym razem, była miła, uczynna i umiała doradzić :) POLECAM
  • Karina 05-04-2009 g. 23:17:38
    zapomniałam dodać, ze byłam w Fashion House w Sosnowcu :)
  • xxl 15-04-2009 g. 17:58:37
    Witam, Czy wie ktos ile zarabia sprzedawca w sunsetsuits??? region Warszawa. Z gory dzieki za odpowiedz:)
  • rafal 16-04-2009 g. 13:12:43
    witam czy ktoś z Państwa spotkał się z tym że w salonie sunset suits nie było możliwości rozkompletowania garnituru? chciałem kupić garnitur, jednak przy pasującej marynarce z jednego kompletu, spodnie były za ciasne, bez możliwości skorygowania. Myślałem że Pani poda mi spodnie z innego kompletu jednak powiedziała ze jest to niemożliwe. I wyszedłem z niczym. proszę o odpowiedź pozrawiam
  • monday 19-04-2009 g. 22:19:58
    wiele tu dobrego o salonach ss i faktycznie są dobre salony, ale w CH Arkadia w Warszawie nie polecam - paniusie oceniaja po wygladzie i jesli wpadnie sie w weekend w sportowych ciuchaca to zlewka na maksa. ŻAL!!!
  • Mirosław Zabrze 21-04-2009 g. 17:02:53
    Sunset Suits w M1 w Zabrzu to największa porażka z jaką miałem do czynienia. Po złożeniu zamówienia i ustaleniu terminu realizacji na 14 dni, czekałem na garnitur. Pod 14 dniach zgłosiłem się po odbiór - nie ma, będzie za kilka dni. Po 3 dniach dzwonią, że niestety brakło tkaniny, muszę podjechać wybrać nową. Myślę sobie niezła parodia. Na szczęście na drugi dzień dzwonią, że jednak udało się coś wykombinować i będzie ta tkanina, ale za kolejne dwa tygodnie. Trudno poczekam, aż tak bardzo mi się nie spieszy. Po kolejnych dwóch tygodniach znów mała obsuwa - 2 dni, da się znieść. Jadę na przymiarkę. Ręce i kopara mi opadły. Spodnie uszyte jak na słonia. Krok jak u rapera. Gdy podniosłem do góry, zapięcie miałem nad brzuchem :) Poprawki nic nie dadzą, trzeba uszyć nowe, ale... nie ma już tkaniny. Wchodzi w grę inny materiał. Żeby tego było mało otrzymuję informację, że zamówiony garnitur będzie o ponad 50% droższy od uzgodnionej ceny !!! OK - wybieram tkaninę, ale proszę o skonsultowanie z szefostwem jakiejś promocyjnej ceny w związku z dwoma wpadkami. Czekam na kontakt. Po trzech dniach oczekiwania dzwonię z pytaniem, czy zamierzają cos z tym zrobić i kiedy mają do mnie zamiar oddzwonić. Otrzymuję 10% rabatu. Na kolejny dzień jadę, aby złożyć kolejne zamówienie. Okazuje się, że wybrana tkanina już dawno jest niedostępna i pani nie wie dlaczego jest jeszcze w "próbkach na salonie". Efekt jest taki, że po 40 dniach, kilku wizytach w salonie na drugim końcu miasta, straconym czasie i pieniądzach na dojazdy muszę szukać nowej firmy, która uszyje mi garnitur, a mam na to już tylko 2 tygodnie. Tak żenującego podejścia do klienta nie spotkałem jeszcze w moim życiu. Gratuluję doboru pracowników !!!
  • hmmmm 24-04-2009 g. 15:19:12
    pracowałam w sunsecie...zgadzam się z wieloma opiniami po troszkę tzn. pracownik tam jest niczym, najważniejsza jest sprzedaż i pakowanie portfeli tym wyżej, kierownicy zwalają cała robotę na pracowników, niedziele mają wolne, nadgodziny zawsze przepadały, humor kierowniczce nie dopisywał?rozwaliła spodnie, koszule kazała jeszcze raz sprzątać, bo nie mamy co robić. Rygor!nie chciałabym tam wrócić nigdy, urlop problem,choroba problem nawet pogrzeb dziadka przz kierowniczkę została zatuszowany.Nie raz ciągnęło się 12 i nawet zjeść nie można było, usiąść bo jak tak w Salonie nie wolno!!!!Pozytyw ludzie-klienci sssssupppperrrr wyrozumiali, uśmiechnięci oni widzieli co się działo w naszym salonie, ale co tam było, minęło. tylko współczuję pracującym obecnie- mówię o Rzeszowie
  • hmmmm 24-04-2009 g. 15:25:50
    a i jeszcze coś wyścig szczurów!nie pasujesz komuś bo jesteś lepszy?wypadasz z pracy. Układy i nic więcej wątpię żeby coś się zmieniło przecież zostali Ci sami ludzie.Praca fajna jeśli ktoś lubi kontakt z ludźmi, ale atmosfera w pracy jest straszna, nerw przed pracą codziennie, nie ma luzu ciągle jesteś podglądany...a poza tym rozstanie też nie za fajne musiałam czekać na świdectwo pracy prawie półtora miesiąca i to z łaską dostałam. pozdrawiam i współczuję pracującym
  • tila 25-04-2009 g. 15:10:04
    nikt nadal nie wspomniał o wynagrodzeniu...Napiszcie coś o tych zarobkach..
  • hmmmm 27-04-2009 g. 09:59:17
    zarobki całkiem, całkiem na początku 1000 na rękę, później nowe zasady to miałam 1500 brutto, ale były jeszcze premie od sprzedaży to czasami brałam 1300 na rękę. Nie wiem jak jest teraz, ale negatywem były spóźnienia w wypłatach-przynajmniej ja tego doświadczyłam, swego czasu wypłatę mieliśmy rozłożoną na tygodniówki, które zresztą końcowo były wypłacane, co dwa, tzry tygodnie po 200 zł, ale zlikwidowali to- na szczęście!
  • magdusia881 28-04-2009 g. 15:42:16
    Wszystko idealnie,rewelacyjna obsługa. Jeden garnitur kupowaliśmy w M1 a drugi dzisiaj w Plazie w Krakowie w obu przypadkach miło i przyjemnie. Zawsze wracamy tam z przyjemnością - polecam :)
  • Warszawka 30-04-2009 g. 01:10:10
    Zarobki na okresie próbnym 1200 netto po okresie próbnym 1400 netto + premia więcej podstawy niż 1400 nie wyciągniesz Pozdro
  • hmmmm 30-04-2009 g. 11:16:20
    sory nie chcę się czepiać, ale napisałaś że będzie wyglądał jak prawdziwy przystojny mężczyzna...przepraszam że to piszę ale mój przyszły mąż cały czas jest przystojny i nie mam wątpliwości co do tego ze jest prawdziwym mężczyzną!a garnitur do slubu będzie jedynie skromnym dodatkiem do jego ciała i wyglądu!a co do obsługi to nic nie mówię bo pracownicy chcą pracować i robią to świetnie!
  • Ewa 19.05.09 19-05-2009 g. 14:50:14
    Zakupy w salonie SUNSET SUITS w FACTORY C.H.Ursus , to porażka. Przestrzegam przed zakupem w tym sklepie. Personel nie kompetentny, nie potrafi załatwić reklamacji. Zakupiony tam Garnitur to badziewie. Nie wytrzymał nawet jednej skromnej imprezy!
  • Aleksandra 19-05-2009 g. 23:21:24
    Jak ja pracowałąm w Sunset Suits nigdy niebyło żadnych przekrętów, zarobki były w porzadku często wyciągałąm z premiami 2000 a jak nie mialam jakos ponad 1400 a wypłata była najwyzej kilka dni po terminie bardzo milo wspominam prace w tym salonie. Atmosfera zajefajna towarzystwo the best klienci sympatyczni super kierowniczka i zawsze mozna bylo wyjsc zapalic czy cos zjesc. swiadectwo pracy dostalam bez upominania sie jakos niedlugo po zakonczeniu tam pracy zrezygnowalam z bolem serca ale zaczelam studia i nie pogodzilabym tej wspolpracy. Ale fakt ze teraz podobno nie jest za ciekawie ale firma jest w trudnej sytuacji i bankrutuje wiec dlatego ta nerwowka a garnitury sa robion w Polsce, wiem bo widzialam fabryke !!
  • marcyś 27-05-2009 g. 11:58:53
    Jest wiele opini na temat pracy w Sunsecie ja powiem ze swojego doświadczenia. Jak jest dobry utarg i dobry miesiąc to jest super atmosfera fajna i aż miło przychodzić ale jak nie ma no dramat. Oczywiście jest to wina pracowników tylko i wyłącznie nie umią sprzedawać i obijają się cały dzień. Co by się na salonie działo to zawsze kierownik wychodzi obronną ręką.Strasznz presja i rygor ale zarobki przy wykonanej normie naprawdę na poziomie. Mam to już za sobą ale taka mała sugestia do klientów ubrania są naprawdę dobre a obsługa bardzo dobrze wyszkolona więc kupujcie a Sunsecie choćby dla tych zaszczutych biednych sprzedawców oni naprawde maja tam czasem piekło !!!
  • hmmmm 29-05-2009 g. 08:04:22
    ktoś czuwa nad tą stroną, moderuje ją i wybiera te wypowiedzi, które uważa za słuszne. Ciekawe??? Marcyś- bardzo dobrze piszesz, pracujący sprzedawcy są naprawdę w porządku, a kierownicy to tak jak królowie, których chroni immunitet. Pozdrawiam
  • Alan Bytów 05-06-2009 g. 13:18:59
    w kwietniu kupiłem cały komplet do ślubu ,wraz z przyszłą żona jako pierwszy Salon odwiedziliśmy Słupską Galerię -nasza opinia brzmi ,,bawilismy sie zakupami,,przymiarek 3 - nikt łaski nie robił wręcz zachęcał ,atmosfera miła wręcz jak u dobrych znajomych,podano kawę ,ciastko :) zona stwierdziła iz szkoda że nie produkują sukien slubnych bo zakupy to poprostu przyjemność.Nic nie wciskano ,pełna współpraca zespołu i kierownika.Pozdrawiamy Słupsk i napewno bedziemy korzystali z karty stałego klienta.Alan
  • OiM 10-06-2009 g. 16:28:10
    Witamy. Chyba musimy uaktualnić kilka informacji :) Jeżeli chodzi o sunsetowski asortyment to jest kwestia gustu, jednemu klientowi się dana rzecz podoba drugiemu nie. Nie ulega jednak wątpliwości, że materiały dostępne na salonach są coraz lepszej jakości a nadal w przystępnych cenach. Są owszem wpadki przy szyciu na miarę ale trzeba zrozumieć, że garnitury są szyte na odległość a cudowne panie krawcowe poprawiają co tylko mogą. Mamy system, w którym sprawdzamy na bieżąco czy dany materiał jest na magazynie jeżeli nie to klient jest o tym od razu informowany. Najbardziej jednak rozśmieszyły mnie komentarze dotyczące warunków pracy w sunset suits oraz informacja, ze firma jest na skraju bankructwa :P Nie jest tak źle a te opowieści o kradzieżach uskutecznianych przez personel to bujda na ogromnych resorach. Po prostu jeżeli komuś nie odpowiadają warunki to zawsze może zmienić pracę, prawda? Jeśli chodzi o obsługę to naprawdę się staramy, żeby KAŻDY klient wyszedł zadowolony z naszego salonu ale nikt się o tym nie przekona dopóki nas nie odwiedzi. Pozdrawiamy i zapraszamy
  • karolexs1 14-06-2009 g. 12:50:05
    witam, szukam osoby ktora moglaby uzyczyc karty rabatowej do salonow sunset. Moze ktos wie jak znalezc jakis rabat na garnitur z tego sklepu. pozdrawiam napisz maila: karolexs1@wp.pl
  • mniam-mniam 15-06-2009 g. 10:55:39
    wystarczy ładnie poprosić sprzedawczynię...albo po prostu być miłym, jak zechce to da rabat przepisując na kogoś innego ten zakup.Pozdrawiam
  • OiM 17-06-2009 g. 12:58:22
    Aha i jeszcze mały komentarz do niejakiej "joli". Nasze podszewki są z wiskozy która jest oddychającym włóknem. Pewnie zwolnili Cię dlatego, że nie posiadasz takiej podstawowej wiedzy, a nie dlatego, że jesteś samotną matką. Bo uwierz mi, nikogo nie interesuje co robisz po pracy. pozdrawiam i gorrrąco zapraszam :)
  • laila 18-06-2009 g. 09:00:54
    cos mi tu ściema pachnie, te wszystkie zachwyty, czuję sie jak na spotkaniu Amwaya ;] dziwnym trafem wszytkie pienia w tym samym stylu i tym samym językiem. Fenomenalna obsługa, gorąco polecam, nie żałuję ze spróbowałem, na pewno tam wrócę, wspaniała jakość za rozsądną cenę, żona jest niezwykle zadowolona z zakupów ze mną ... ludzie! czyzby Polakom tak się język nagle poprawił i tacy przemili i przeuroczy szczególnie w anonimowym necie ? ;] Czy też moze SS stosuje nową formę marketingu? ;) pozdrawiam
  • OiM 18-06-2009 g. 16:39:04
    a co "laila", zazdrościsz? trzeba w końcu przyjąć do wiadomości, że społeczeństwo faktycznie jest wyedukowane :p
  • monia 19-06-2009 g. 22:33:47
    albo wszystkie te komentarze z samymi superlatywami pisze jedna osoba :D
  • OiM 22-06-2009 g. 14:10:17
    Tak, rzeczywiście Monia... Bo ludzie nie mają co robić i skupiają się na komentarzach z samymi superlatywami o salonie Sunset Suits... ehh
  • ssss 24-06-2009 g. 15:54:38
    no właśnie nie ma co się skupiać bo to jeden wielko chłam, totalna chińszczyzna tylko sprzedawana na salonach kupiliśmy z mężem garnitur który nie wytrzymał próby czasu a reklamacji firma i tak nie uznaje twierdzac ze to winna klienta.
  • OiM 25-06-2009 g. 18:43:35
    Droga sss, jestem ciekawa niezmiernie co Twój szanowny mężulek wyrabiał z wyżej wspomnianym garniturem! Znam wiele osób które użytkują sunsetowskie garnitury kilka lat i bardzo sobie chwalą ich doskonały stan, pomimo upływu czasu, jak to poetycko ujęłaś :) totalną bzdurą jest również to, że firma nie przyjmuje reklamacji, obowiązują one do roku czasu. Myślę, że to wystarczająco długo. Jeżeli kupisz jakiś "chłam" (również Twoje słowa) to rozpadnie się on przy najbliższej okazji a nie będzie złośliwie czekał aż skończy Ci się okres gwarancyjny :p Na ogół reklamacje rozpatrywane są pozytywnie, pomijając oczywiście przypadki, kiedy ktoś pierze wełniany garnitur w pralce :)
  • PAWEL 26-06-2009 g. 12:55:52
    widzę, że opisywanie się w superlatywach należy do obowiązków pracowników tych sklepów :)
  • OiM 27-06-2009 g. 12:28:08
    Nie Pawełku, kolejny mylny stereotyp. Należy do przyjemności a nie obowiązków :)
  • Hmmm 27-06-2009 g. 14:10:57
    Ja uważam tak jak ktos tu napisal ze jedna osoba pod roznymi nickami ciagle wypisuje same superlatywy, i usowa komentarze ktore sie jej nie podobaja, szkoda tylko ze nikt sie nie przyzna...:( mozna to poznac po stylu pisania. a bez powodu pewne fakty nie wychodza tak jak w kazdej plotce jest ziarenko prawdy. Moderatorze ujawnij sie prosimy:)
  • OiM 27-06-2009 g. 14:47:06
    Ludzie, ja was bez kitu nie rozumiem. Jednak to chyba prawda co mówią o Polakach i ich zawiści. Jak jedna osoba nas pochwali to następne 10 totalnie zjedzie! Co z wami?! Nie macie pojęcia jak ciężko musimy pracować na każdy przychylny komentarz. Ciekawy jestem czy wszyscy są tacy wspaniali i nieomylni w swojej pracy...
  • lajkonik 28-06-2009 g. 01:32:11
    Kraków M1 bardzo miła obsługa, kobieciny znają się na pracy zwłaszcza pani w krótkich czarnych włosach bardzo miła. A co najlepsze nie szufladkują klientów tak jak gdzie indziej ze jak wchodzisz ubrany luzniej to udają ze nie widzą albo są bardzo zajęci. Dodatkowym + jest serwis bezpłatny zwężanie poszerzanie etc. Pozdrawiam jeszcze raz i do zobaczenia na pewno do was wrócę ;)
  • parol 29-06-2009 g. 18:23:22
    Hania nasz na pewno kiepski dzień.Byłem w w Bielsku w Auchan i było super.Pani z szerokim uśmiechem na twarzy dobrała mi świetny garnitur i pasującą koszulę z krawatem.Bardzo podobałem się mojej narzeczonej i to jest najważniejsze.Na pewno tam wrócę!POLECAM!!
  • byla pracownica 04-07-2009 g. 13:50:12
    Coz ja pracowalam w firmie Sunset Suits i co moge powiedziec.jezeli chodzi o jakosc produktu-jest naprawde b dobra-swietne materialy,ubrania szyte w Polsce,prawdziwa welna to welna,bawelna tez ...obsluga czyli My:)bylismy szkoleni w zakresie profesjonalnego podejscia do klienta i bardzo zwracano uwage na usmiech,grzecznosc ,sympatie,entuzjazm,nie szufladkowanie ludzi ze wzgledu na ubior-a i sami klienci dawali podstawy do milego traktowania bo z zadnym gburem nigdy sie nie spotkalam ALE ....JEZELI CHODZI O PODEJSCIE DO PRACOWNIKOW-dramat.PO PIERWSZE KLAMSTWA-OD POCZATKU.Liderka przyjmujac mnie obiecala 1000zl netto na okres probny na danym Salonie plus premie od utargu,Oczywiscie normy miesieczne byly tak wielkie ze nigdy ich nie wyrobilysmy-nie bylo opcji.Po dwoch miesiacach przeszlam wiec na inny Salon z inicjatywy kierownctwa by zarabiac lepiej-okres probny mial zostac skrocony czyli pensja automatycznie miala zostac podniesiona do 1300netto bo takie normy obowiazywaly w Salonie w ktorym zaczynalam,Co sie okazalo-okr probnego nie skrocono o czym Liderka mnie nie poinformowala tylko klamala przez caly miesiac,ze nowej umowy jeszcze nie ma bo prezes nie podpisal bo jest w Szanghaju.Gdy w koncu dostalam umowe okazalo sie ze okr probnego mi nie skocili-malo tego dali mi 900zl netto czyli o 100zl mniej niz na poprzednim salonie bo ten salon na ktory przeszlam mial inne wynagrodzenia,Zamiast zyskac-stracilam a przeszlam z Salonu gdzie byly wolne niedziele na Galerie Handlowa gdzie praca byla non stop.A nastepna umowa ktora mi przyslali po zakonczeniu okr probnego-w sumi 2 umowy razem bo ten aneks opozniony o miesiac i nowa umowa na 3 lata opiewala na kwote PONIZEJ NAJNIZSZEJ KRAJOWEJ.Oczywiscie zakonczylam wspolprace.Pensje po czasie -prawda.Kobiety w kadrach-szczyt nieprzyjemnosci.I rozne dziwne inne zawirowania ale o nich narazie nie wspomne bo z firma spotkam sie w sadzie i wtedy sobie to z nimi wyjasnie
  • v 06-07-2009 g. 21:28:39
    z tymi wyplatami i umowami to prawda sciemniaja ile wlezie abo prezesa nie ma a to to i z ludzi głupich robia.
  • byla pracownica 09-07-2009 g. 18:16:30
    Tak staralysmy sie z calych sil z nadzieja ze moze w tym miesiacu nas docenia...moze norma bedzie mniejsza i bedzie choc 200zl premii a nie jak co miesiac 950-1000 zl na reke
  • sunsetka 09-07-2009 g. 20:46:24
    czytam te wszystkie opinie o wynagrodzeniach i niestety że nigdy na czas to prawda że rozkładane na raty to też prawda a z nowości jest to że wypłaty są wypłacane w kolejności od wyrobionej normy czyli jak np. salon wyrobił ok80% to może liczyć na wypłate ok 20stego każdego na umowie przynajmniej mojej jest wyrażnie napisane do 10tego każdego miesiąca ale reszta pozytywnie miła atmoswera ,klienci super kierowniczka też
  • krakuska 11-07-2009 g. 23:30:20
    a ja pracuję w salonie w krakowie i jestem bardzo zadowolona. średnio 2 tys.zawsze jest.
  • desspe 16-07-2009 g. 21:15:28
    poszukuje Pana, który pracował w wola park jakiś czas temu, czy wie może ktoś czy pracuje w innej lokalizacji, czy juz nie pracuje dla sunset suits??
  • OiM 18-07-2009 g. 11:56:29
    A co? w oko Ci wpadł :p ?
  • kk 20-07-2009 g. 13:44:38
    Ja też pracuje w Sunset Suits i dzisiaj juz dostałam białej gorączki!! Firma pracowników ma głeboko w dupie byle charować dla nich a wypłaty to by najchetniej płacili co 2 miesiące!!! jest 20 a ja wypłaty jeszcze nie mam i tak jest co miesiąc!! Normy nakładają takie by ich nie zrobić, człowiek sie stara a na koniec miesaca okazuje sie że i tak mało zrobione i zas podstawa!!!
  • mada 20-07-2009 g. 13:59:39
    Ja bardzo często robie zakupy w Sunsecie w fashion House Sosnowiec, jest tam bardzo miła i doswiadczona obsługa! Za każdym razem kto mnie tam obsługuje zawsze wychodzimy ZADOWOLENI!!!!!!! Miło i profesjonalnie, przywitają, doradzą, dopasują... nic dodać nic ująć!!! Polecam serdecznie:)
  • desspe 20-07-2009 g. 18:07:14
    hehe być może OiM:) jeśli coś wiesz mój mail: desspe@op.pl ;)
  • :( 20-07-2009 g. 20:33:30
    czy mi się wydaje,czy usuwane są ostatnio pozytywne wypowiedzi o poszczególnych salonach...nieładnie...
  • sunsetka 22-07-2009 g. 22:54:47
    dziś już 22 a wypłat jak nie było tak nie ma!!!! Kpią sobie z nas pracowników!!!!!!
  • byla pracownica 23-07-2009 g. 08:32:07
    Sunsetko zglos to do inspekcji pracy.Jak ja pracowalam to opozniali sie do 13tego gora a teraz jak widze jest coraz gorzej
  • Factorka 23-07-2009 g. 23:14:10
    Hallo,kochani czy nie wiecie jak to wygląda na terenie Poznania,pytam o zarobki.Z góry dziękuję.Pozdrawiam
  • byla pracownica 24-07-2009 g. 08:35:06
    Tak samo jak wszedzie.Zasady sa ogolnokrajowe.Wiem bo maile z instrukcjami i inform zawsze przychodzily zaadresowane do wszysttkich salonow w calym kraju.Najnizsza krajowa jako podstawa-1276 brutto-ok 950 netto plus niby premia jak Salon norme wyrobi.Ale normy z zasady sa ogromne nie do wyrobienia:(
  • Factorka 24-07-2009 g. 22:54:55
    Dzięki za informacje.
  • pracownikSS 27-07-2009 g. 09:01:42
    Ludzie jeżeli codzi o wypłaty to wy liczyć nie potraficie czy 1200 zł netto to mniej niż najniższa krajowa? Fakt jest czasami później ale co wy opowiadacie o najniższej krajowej?! 1200 na etacie macie zawsze oczywiscie netto!
  • byla pracownica 28-07-2009 g. 16:56:57
    TAAAA chyba starzy pracownicy ktorzy sa w Sunsecie zatrudnieni juZ DLUGO.kAZDY ZATRUDNIONY OD POCZATKU 2009 ROKU dostaje 1276 brutto.A mnie nawet zaproponowano 1200 brutto BRUTTO!!!!!!z data rozpoczecia umowy 1 stycznia 2009-czyli ponizej najnizszej krajowej.I nie byl to okres probny tylko kolejna.Kazdy kto podpisuje jaka kolwiek umowe w tym roku-nawet kolejna-tyle dostaje.WYZYSK
  • Factorka 28-07-2009 g. 23:51:33
    A co z TĄ premią??? Każdy wyrabia swoja ii...??a jeżeli salon nie zmieści się w normie to zostaje goła pensja?Czy tak jest!?
  • byla pracownica 29-07-2009 g. 12:35:25
    Premia jest tylko i wylacznie wtedy kiedy Salon wyrobi swoja norme.Jezeli Salon nie wyrobi to chociaz Ty zrobilabys 100% utargu sklepu za dany miesiac a reszta nic to dostajesz mimo to GOLUTKA pensyjke.A normy sa kosmiczne uwierz.A jezeli juz jakims cudem by sie udalo wyrobic norme przez Salon to (przynajmniej moja kierowniczka twierdzila ze tak nalicza premie)wysokosc Twojej premii zalezy od Twojego utargu-czyli jak sprzedaz najwiecej to premia najwieksza:)
  • byla pracownica 29-07-2009 g. 12:42:43
    I jeszcze jedno-kierownik oczywiscie liczy sobie premie podwojnie-czyli przykladowo:na premie po wyrobieniu normy wyszlo 3 tys na caly sklep.Jest Was 5 osob z kierownikiem.Kierownik liczy siebie za 2 osoby-dzieli to jak na 6 osob czyli po 500 na osobe.Zabiera 1000 dla siebie i dopiero pozostale 2 tys dzieli na Was
  • ... 01-08-2009 g. 11:48:18
    dlaczego moj pozytywny komentarz zostal skasowany ? myslalam, ze na tej stronie mozna dodawac kazdy rodzaj komentow, a nie tylko plotki pracownicze..ehh
  • Adam 02-08-2009 g. 21:58:56
    Jeżeli pracownicy piszą że obsługa jest super itp, to po co takie komentarze??
  • Factorka 03-08-2009 g. 23:39:21
    Mamy w końcu demokrację/jakby ktoś nie zauważył/,więc możemy wymieniać się opiniami o eks... pracodawcy lub przyszłym. Dziś prawdziwych filantropów już nie ma w biznesie.Pochlebne oponie to tylko pozory,jak wszędzie.Pozdrawiam
  • OiM 06-08-2009 g. 15:41:16
    Słuchajcie, to nie do końca jest tak, że przychylne opinie są bez sensu! To co, że ktoś tam jest pracownikiem i pisze, że jest super obsługa???!!! Kto ma lepiej wiedzieć takie rzeczy jak nie pracownicy :P A tak już ogólnie mówiąc w każdej sytuacji można znaleźć zarówno pozytywne jak i negatywne strony, tak samo jest z pracą czy obsługą w Sunsecie. Bardzo się staramy i pracujemy na pełnych obrotach, ale bądźmy szczerzy, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi :)
  • karol 10-08-2009 g. 10:41:27
    Szukalem garnituru na slub i odwiedzilem chyba wszystkie sklepy sieciowe (Vistula, Wolczanka, Bytom, Sunset Suits, Galerie Centrum itd.) i powiem tak: obsluga w Sunset Suits byla wzorowa. Zawsze sie znalazl ktos kto doradzil, pomogl. Bylismy pod wrazeniem, szczegolnie, ze wczesniej bylismy w Vistuli i Wolczanki w Arkadii, na caly sklep byly dwie panie z obslugi wiec w ogole nie mozna bylo na nie liczyc. A ceny dosc ekskluzywne, wiec mozna wymagac zeby sprzedawca skakal wokol klienta. A w Bytomiu sprzedawca jak krol, nawet mu sie nie chcialo wyjsc zza lady...Jedynie Galeria Centrum pokazala klase podobna do SS i widac bylo, ze sprzedawcom sie chce, szkoda tylko, ze ciezko sie bylo do nich "dopchac"... Co ciekawe, podobnie dobra obsluge w SS widzialem w M1 w Radomiu i w Wola Park, wiec poziom obslugi jest chyba narzucany przez szefow sklepow (i bardzo dobrze).
  • pracownik 14-08-2009 g. 00:04:03
    już od dłuższego czasu czytuję, co jest tutaj wypisywne i czasami aż buzia mi się uśmiecha jak słyszę pozytywne komentarze natemat sprzedawców w SS i cieszę sie bardzo, że jesteśmy doceniani (bo jestem jednym z nich:]). Jeżeli chodzi o pracę myśle, że mogę się tu wypowiedzieć najbardziej obiektywnie ze względu na to że pracowałam w SS w warszawie w Wola Park a obecnie pracuję w krk, fakt jest taki ze w wawie zaddko wyrabialiśmy normy i głównie pensja była goła, zawsze wmawialiśmy sobie, że to wina firmy bo stawia nam zbyt wysokie normy, jednak po przeniesieniu do krk przekonalam sie, że się myliliśmy teraz na salonie mamy normy 2xwiększe niż w wawie a i tak wyrabiamy i premia jest właściwie w każdym miesiącu średnio miesięcznie wyciągam ok1100-1200zł na czysto i to na pół etatu!!!! więc nie jest najgorzej...:] a jeżeli wypłata jest 12 a nie 10 to przy takich pieniądzach można to wybaczyć. jednak wypłaty nie są takie same na wszystkich salonach bo normy sa różne a premia wynosi 2%od swojego wyrobionego utargu miesięcznego. jeżeli coś dodać na koniec to wiadomo, że zdarza sie, że czasami ta firma mnie wkurza ale i tak przyjemnie sie pracuje. nigdzie nie ma takiej atmosfery jak w SS. pozdrawiam klientów krk, którzy są bardzo mili i wyrozumiali i dlatego lubię swoja prace...:] Sunsetka
  • pracownikSS 17-08-2009 g. 07:47:32
    Tak ale dziś jest 17 a pensji dalej nie ma. Cały wyjazd na długi weekend legł w gruzach. Jak mozna jechać bez kasy. Może odpowie mi kierownictwo. jak dzis nie bedzie kasy to żle sie skończy.
  • byly pracownik 25-08-2009 g. 10:18:16
    Odnosze wrazenie ze niektorzy pracownicy poprostu trafili do jakiegos innego sunseta...co do wyplat poraszka paranoja i brak slow...tak naprawde to to jest najwieksza tragedia jaka do tej pory mnie spotkala. Ale fakt ze uwielbiam ubierac mezczyzn caly czas jest ponad to.Daje z siebie wszystko staram sie zeby klient zawsze wyszedl zadowolony i wrocil do mnie :) ludzie sa mili i tolerancyjni o ile sa odpowiednio obsluzeni. Gdyby nie fajny klimat na salonie to bylaby tragedia totalna. Tymczasem fajna ekipa potrafi podniesc na duchu mimo najnizszej krajowej i brakiem wyplat. Za niedlugo czas na kolejna wyplate a ja wciaz nie mam jeszcze poprzedniej hehheeh poroszka ludzie ubierajcie sie tu ale nie pracujcie...i jeszcze jedno nie ma porownania miedzy jednym salonem a drugi. To ze w jednym miejscu trafilo sie pare wpadek to nie znaczy ze gdzie indziej tez tak jest. My zawsze stajemy na wysokosci zadania i nawet jesli firma nam utrudnia cos staramy sie aby klient bron boze nie zniechecal sie do sunseta bo to chodzi o wizerunek sprzedawcy my swiecimi oczami przed klientami a nie dyrektorek ktory ma wszystko gdzies...
  • Roland 26-08-2009 g. 12:39:12
    Ja mam pytanie czy mogę wymienić krawat w SS na inny, ponieważ ten mi się nie podoba?
  • Kiedyś Pracowałam 27-08-2009 g. 12:39:11
    Aleksandra SS już od ponad roku nie szyje w Poznaniu-ŚREM- dokładnie Przecież chińszczyzna taniej wychodzi!!! a co do wypłat zawsze płaca jak płacą to po 23 albo później
  • Kiedyś Pracowałam 27-08-2009 g. 12:41:06
    aaaa i zawsze nerwówka stres jak nie bedzie wyrobionej normy to straszą i zwalniją ONI WYMAGAJĄ OD NAS CUDÓW A SAMI NAS MAJĄ ZA ŚMECI!!!!
  • Była Sunsetka 28-08-2009 g. 21:52:36
    Po pierwsze kierownicy to nie królowie,byłam kiedyś kierownikiem i my mamy też kogoś nad sobą.Kiedyś była to Regionalna która zazwyczaj nie była normalnym człowiekiem!! Potrafiła wydzwaniac po nocach dlaczego nie było utargu,dlaczego tak mało itd itp... Siedzieliśmy po nocach i z SWOICH PRYWATNYCH KOMPUTERÓW musieliśmy wysyłać raporty zamówienia itp jak nie to rano był już opierdziel dlaczego nie zostało to wykonane!!! teraz już na salonach pojawiły się komputery. Wszystkie rozliczenia na koniec miesiąca na które mieliśmy 3 dni czasu na wykonanie, inwentaryzacji ,spisanie raportów i jeszcze zrobienie utargu na salonie!! jak nie to obciążali na finansowo, a sami nie dotrzymywali terminów wypłat, JEDNYM SŁOWEM POWINNI ZAMKNĄĆ CAŁY SS!!! Ludzie daleko od tych złodziei!!!!
  • hmmmmmmmmmm 31-08-2009 g. 11:25:22
    Znowu...SS nic się nie zmienił???czytam i widzę, że z dnia na dzień coraz gorzej i gorzej...ubrania mają dobre, ale atmosfera okropna!!!szczególnie jak się ma kierowniczkę- despotkę!!!!współczucie i urazy uznania dla cierpliwych i cudownych sprzedawców SS!Gdyby nie Wy, nikt nie wchodziłby do salonu!!!
  • OiM 03-09-2009 g. 15:37:06
    Zastanawiam się co jeszcze ciekawego dowiem się o Sunsecie...? Pewnie jeszcze za jakiś czas przeczytam, że kogoś zamknęli na salonie za karę, że nie zrobił wystarczająco dużego utargu :D ludzie, zastanówcie się czasem co Wy tu piszecie, jeszcze ktoś uwierzy, że u nas jest tak strrrrrasznie :p
  • Kamila 05-09-2009 g. 21:43:28
    Może i nie jest bbbbbbbbardzo źle, ale dobrze wogóle - tak to prawda za karę tam nie pracuję dlatego z tamtąd uciekam,
  • super salon 05-09-2009 g. 21:54:58
    wiem, że w naszym salonie jest duży ruch i dobry klient, współczuję dziewczyną, które muszą walczyć w salonach, gdzie ruch nijaki, a normy ogromne, one maja trudniejsze zadanie od tych, gdzie jest odwrotnie, pozdrawiam
  • jin 10-09-2009 g. 01:38:45
    ogladales/as taksowkarza?to on kasuje...brudy...he he..
  • pracownica 12-09-2009 g. 18:36:50
    istna żenada z tymi wypłatami nie dosyć że gołe 1200 na cały etat to jeszcze płacą na 2 raty ONI są nie normalni!!!ciekawe kiedy dostaniemy te wypłaty bo 10 już minął!!!
  • ELFIK 15-09-2009 g. 12:23:30
    KRAWCOWA TEZ ZARABIA 544 ZŁ NA PÓŁ ETATU W TYM MA MASE PRACY I NORME DO WYROBIENIA CO NIE JEST W STANIE POGODZIC A FIRMA PONOC MA KRYZYS BO NIE STAC ICH NA REKLAMÓWKI I ROBIA CIECIA NA WYNAGRODZENIACH PRACOWNICZYCH
  • Kaśka 15-09-2009 g. 19:11:45
    To jak krawcowej nie pasuje takie wynagrodzenie, to zamiast narzekać w internecie niech sie zwolni i poszuka innej pracy. Proste chyba??
  • Panda 18-09-2009 g. 10:43:19
    Kasia , większość krawcowych pracujacych w SS , to są osoby średnio około 50 - tki , tymbardziej trudno takiej osobie znaleźć pracę , mając jeszcze na uwadze,że większość firm odzieżowych zamiast zatrudniać zwalnia swoje krawcowe. Druga zasadnicza sprawa jest taka ,że ktoś kto się zatrudnia w danej firmie nie robi tego po to , żeby po chwili się zwolnić tylko wiąże z daną pracą pewne nadzieje . Zwłaszcza w okresie pełnym zawirowań i ogólnym deficycie wolnych wakatów.Pracownicy maja obowiązek otrzymywać za swoją pracę godziwe wynagrodzenie . Wiele firm usprawiedliwia się kryzysem , ale dosonale wiem , że w przypadku SS - łamanie praw pracowników jest na porządku dziennym , a rotacja przechodzi ludzkie pojęcie. Firma stawia ogromne wymagania w/s do pracowników , nie dając nic w zamian. Przecież pensja zasadnicza należy się pracownikowi , za jego pracę - a "góra " traktuje to jak jakiś przywilej , że wogóle ją dostanie, o czym świadczą chociażby spóźnienia w jej wypłacaniu, lub wypłata na raty. I to nie pierwszy przypadek - żeby było jasne. Salony otrzymujuą bardzo wysokie normy nie adekwatne do ich mozliwości , z czego pracownicy doskonale zdają sobie sprawę , a co za tym nie mają motywacji do dalszej pracy . Jednak są tacy i to bardzo wielu , którzy walczą do ostatniego dnia m-ca w celu osiągniecia zamierzonego planu . Serce mnie ściska kiedy patrzę na te osoby , które wkładają w swoją pracę tyle zaangażowania , że brak towaru nadrabiają dobrą miną , starają się w perfekcyjny sposób traktować klientów i gdyby nie Ci klenci już dawno by zwariowali w tej robocie, po czym i tak nie dostają premii tylko gołą pensję i to nie wiadomo kiedy . To jest jak gra w ruletkę - albo dostanę 14 , może 21 , a może dopiero 30 ??? OTO JEST PYTANIE ... Firma mało interesuje sie potrzebami nie tylko pracowników ale też samych salonów . Polityka firmy jest zupełnie niezrozumiała , a pracownicy traktowani jak maszynki do zarabiania pieniędzy . Są niedoceniani i spychani na boczny tor , a przecież to od ich pracy zależy wzbogacanie się firmy . Czy to nasza wina , że firma niekorzystnie lokuje peniądze? Czy to nasza wina , że zamiast wypłacać pracownikom pensje w terminie , biorą udział w sponsoringu , na to pieniądze są ? Przykre to , ale prawdziwe . Sam skrót zaczyna mi się źle kojarzyć "SS" - może to zbyt przesadzone , ale pracownicy czują się tak jakby byli gorszą kategorią - i tak też są traktowani. Większość , to wspaniali ludzie , którzy zasługują na coś więcej , bo gdyby nie Ci pracownicy , to firma wogóle nie zarabiałaby kasy.
  • lalalala 18-09-2009 g. 13:08:21
    Czemu kolejny komentarz usunieto hmmmmm????Skoro pisana jest tu sama prawda bo pracowalam w SS-w (sumie dobre skojarzenie Pando:)szczegolnie jezeli chodzi o liderow i wyzej))
  • :))))) 19-09-2009 g. 09:16:59
    hej wklejam wam treść oświadczenia o wypowiedzeniu z winy pracodawcy.Ja już złożyłam! Przestańcie narzekać i zróbcie coś:) U góry piszecie swoje imie i nazwisko Miejscowość ....data....... adres z miejscowością i kodem pocztowym Sunset Suits ul.Starołecka 18 Poznań Oświadczam,że wdniu .........wnosze o rozwiazanie umowy o pracę zwartą w dniu..................na czas określony,zgodnie z artukułem 55 § 1 Kodeksu pracy,ez wypowiedzenia. Wniosek o rozwizanie motywuję tym,iż pracodwca dopóścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika w postaci nieterminowego wypłacania wynaagrodzenia za miesiące od.........do.......2009 roku,co staanowi nruszenie Art. 85§ 1.,oraz nieprzestrzegania Art .132 Kodeksu Pracy § 1 w spraawie zachowania prawa,do conajmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Jednocześnie informuje,że przysługuje mi zgodnie z Art.55§ 1 prawo do odprawy za czas wypowiedzenia. PODPIS :))
  • :))))) 19-09-2009 g. 09:21:55
    A jeśli ktoś usunie ten watek to znów go wkleję:))
  • tygrys 20-09-2009 g. 16:12:42
    marchewka w dupe... :) - głupoty piszecie i nawet nie myslicie co robicie ... helołłłłłłłł - czy ci którzy to piszą sa krystaliczni... ???
  • :))))) 21-09-2009 g. 11:25:52
    tu nie chodzi o "krystaliczność " tylko o prawa i obowiązki pracodawcy i pracownika.prawda jest taka,ze za wykonana prace należy się wynagrodzenie.A jeśli pracodawca miał coś do jakości wykonywanej pracy to dysponuje narzędziami danymi mu przez KP aby ukarać pracownika...wypłata wynagrodzenia i przestrzeganie Kodeksu Pracy to PRACODAWCY OBOWIĄZEK bez względu na okoliczności.
  • Panda 23-09-2009 g. 09:40:00
    Tak prawdę pisząc, to Inspekcja Pracy tez ma to generalnie w tyłku. W większości salów , w których odbyła się kontrola nadal łamane są prawa pracowników. Firma albo ma doskonałych Radców Prawnych , albo daje w łapę . Innej ewentualności nie widzę. Do tygrysa : Każdego pracodawcę obowiązuje kodeks pracy i łamanie tego kodeksu jest niezgodne z konstytucją i podlega karze. Nikt tutaj nie próbuje się krystalizować jak ładnie to okeśliłeś (aś), nakreślony został problem ,który juz problemem przestaje być a staje się patologią , mającą niekorzystny wpływ na parcowników.Chciałabym nadmienić , że nie każdy może pozwolić sobie na rezygnację z pracy i dalej siedzi w tym " pierdziołku "...
  • him 24-09-2009 g. 08:53:26
    Nie wiem czy zauważyłaś Pando, ale moje wypowiedzi zostały skasowane...a Twoja wypowiedź nawiązywała do mojej...już nic nie wiem, po co komu taka strona jak można sobie kasować to, co jemu nie pasuje...oszuści!!!!!!!!!!!!
  • miśka 24-09-2009 g. 08:54:31
    a ja i tak napiszę to co wczoraj, i podobnie jak ;)))))będę wklejać do skutku!!!!!Cały SS to dno...bez dna!!!!!!!!!!!
  • Panda 24-09-2009 g. 12:46:58
    Poniekąd taka sytuacja w SS wynika także z winy kierowników, którym brak asertywności i z obawy przed zwolnieniem wolą siedzieć cicho. Przecież można byłoy założyć związek zawodowy , jest tyle salonów ,że spokojnie można byłoby skrzyknąć kilka konkretnych osób . Niestety ta firma jest jak sekta i wielu się poprostu boi ...
  • miśka 29-09-2009 g. 07:57:21
    a ja uważam, że kierownicy robią najbardziej brudną robotę...chcą zarobić jak najwięcej, jak najmniejszym dla nich kosztem- a to niestety odbija się na zdrowiu i nerwach pracowników...
  • łania 29-09-2009 g. 21:51:01
    "miśka" proszę Cię...jestem kierownikiem w ss i tyle co mnie ta praca kosztuje to chyba tylko ja wiem. Nigdy żadne moje obowiązki nie byly przerzucane na pracowników-wychodzę z załozenia, że ludzi trzeba traktować tak jakbyśmy sami chcieli być traktowani.
  • miśka 30-09-2009 g. 10:33:09
    łaniu ja też Cię proszę...znam kilku kierowników i uwierz mi 3 na 4 to po prostu szuje...nie mówię tego o Tobie, ale o tych, których niestety miałam okazję poznać, one nigdy nic nie robiły, wszystko sprzedawczynie-liczenie asortymentu, dekady, raporty...może Ty żyjesz w tym lepszym (dla sprzedawców) świecie sunsetowskim-jeśli taki istnieje...a tak naprawdę to, że Tobie się wydaje, że dobrze ich traktujesz, nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości, bo marny sprzedawca będzie bał się zwrócić Ci uwagę-ja też byłam tym marnym sprzedawcą i bałam się-więc się zwolniłam...pozdrowionka
  • ;-( 02-10-2009 g. 20:38:36
    dziś 2 październik a my jeszcze nie mamy wypłat na koncie za SIERPIEŃ!!!!!!!!!!! a Pana Prezes Paw... twierdzi że to nie jego problem że nie mamy za co żyć!!!!!!!!!!!!
  • gosia 02-10-2009 g. 22:53:06
    bo to są świnie!!!!wazne tylko ich tyłki, a reszta niech zdycha!!!!!!!!!!TRZYMAJCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!!!
  • OiM 03-10-2009 g. 14:19:49
    Ej, dziewczyny, chyba się zagalopowałyście. Po pierwsze to, że znasz 3 czy 4 kierowników na prawie sto salonów w Polsce nie daje Ci prawa do oceniania wszystkich jednakowo i wrzucania do jednego worka. Od każdej reguły są niechlubne wyjątki! I podkreślam, ze nie jestem kierownikiem salonu tylko "marnym sprzedawcą" jak to obraźliwie ujęłaś... Po drugie wypłaty zawsze są, wcześniej, później ale zawsze są. A poza tym teraz są takie czasy, ze większość ludzi troszczy się tylko o swoje portfele i gosiu nie jest żadne wielkie odkrycie. Poza tym jeżeli komuś tak bardzo nie odpowiadają warunki to zawsze można pracę zmienić... I tym optymistycznym akcentem zakończę swoją wypowiedź:p Pozdrawiam gorąco WSZYSTKICH Pracowników Salonów Sunsetowskich w te mroźne dni :)
  • lalalala 03-10-2009 g. 15:40:08
    Jakie do licha predzej czy pozniej -apropo wypowiedzi o wyplatach MOJEJ POPRZEDNICZKI OiM.Wyplaty nie maja byc predzej czy pozniej TYLKO NA CZAS!!!!!!A polskie prawo mowi -do 10 tego nastepnego miesiaca.Od pracownikow chca swiadczenia pracy w danym czasie,miejscu i na danych warunkach wiec ku......niech za To placa.To jest podstawowa zasada stosunku pracy JA PRACOWNIK PRACUJE w danym miejscu,czasie i na okreslonych warunkach ON PRACODAWCA ZA TO MI PLACI!!!!!!!!!
  • ttt 03-10-2009 g. 18:47:42
    ale macie problem zwolnijcie się firme podajcie do sadu że nie wyplaca wam w terminie wyplat ktore na koncie powinny znalezc się do 10 kazdego miesiaca a nie ciągle rozpisujecie sie na tym forum.
  • lalalala 04-10-2009 g. 11:00:52
    I ja tak wlasnie zrobilam juz b dawno ale wiele osob nie ma tak konfortowej sytuacji niestety ze moze odejsc z pracy ot tak
  • ciekawski 06-10-2009 g. 20:52:48
    Pytanie z innej beczki niż relacje kadrowe. Czy ta firma (marka) przypadkiem się nie sypie? Pytam poważnie bo swego czasu w mieście Poznań było ich (sklepów) wszędzie pełno a dziś ostały się ledwie dwa o ile się nie myle.
  • lalalala 07-10-2009 g. 09:09:04
    Zminiejszenie ilosci sklepow tez sluzy dziwnie pojetej oszczednosci.Ale marka o ile mi wiadomo sama w sobie ma sie swietnie tylko pazernosc wlascieli wzrasta
  • ciekawski 07-10-2009 g. 15:31:09
    Rzeczywiście likwidacje kolejnych sklepów to dziwny sposób na oszczędzanie. Właśćiwie to w Poznaniu mają tylko jeden duży i dość bogaty w towar sklep - w C.H.Plaza. W C.H.Malta mają mały sklepik z niewielkim asortymentem, który (sklep) na dodatek ginie w tłumie innych licznych sklepów i butików bo to potężna galeria.
  • lalalala 08-10-2009 g. 09:28:23
    Za sklepy sa czynsze,trzeba placic sprzedawcom(czasem bo czasem ale trzeba:)a im mniej sklepow tym mniej oplat a jak klient chce czegosc z SS to nawet na drugi koniec miasta pojedzie-taka wyznaja zasade
  • OiM 08-10-2009 g. 15:47:30
    Ojej, robicie problemy tam gdzie ich tak naprawdę nie ma! Jedne salony zamykają inne otwierają. Normalka, nie widzę powodu do rozpaczy... :p
  • :) 14-10-2009 g. 21:02:56
    :)pi hi
  • lalalala 17-10-2009 g. 15:30:35
    A czemu usunieto komentarz z nickiem do Gowork opinie???????HMMMMMMMMMMM
  • OiM 19-10-2009 g. 13:00:03
    Może były tam jakieś niedozwolone treści lub brzydkie słowa :p :D
  • test 22-10-2009 g. 20:15:06
    ten directori, reszta ,to wiecie co robią za wasze, w swoja kieszeń biją, ale taka wasza praca, jak się nie opłaca to wylot
  • Lena 23-10-2009 g. 14:27:30
    To już przekracza ludzkie pojęcie , jest 23 październik, a pracownicy są bez wypłat.G..o firmę obchodzi to ,że każdy z nas ma rodziny , zobowiązania płatnicze juz nie wspomnę o elementarnym zrozumieniu położenia w jakim znajdują się pracownicy SS. Przeczytajcie dokładnie swoje umowy , jest tam paragraf , który mówi że pracodawca ma możliwość wypłaty wynagrodzenia w ustalonym przez siebie terminie ,w związku z czym wcale nie jest prawdą ,że powinniśmy otrzymywać wypłaty 10 - go , jednak firma powinna w takim razie ustalić kiedy te wypłaty powinny wpływać na konto , a co za tym idzie powinny one być regularne , a nie tak jak do tej pory - wypłaty dokonywane są kiedy im się podoba. Sprawdźcie też czy opłacane są składki zus .....
  • KLIENT SS 23-10-2009 g. 18:06:05
    A JA W LUBONIU KUPUJĘ BO TAM SA ZAWSZE ŁADNE I UŚMIECHNIĘTE DZIEWCZYNY, WSZYSTKO POKAŻĄ, DOPASUJĄ- PO PROSTU SUPER OBSŁUGA.
  • Kaśka 23-10-2009 g. 18:15:55
    Jeden pracodawca poszedł już do więzienia za niepłacenie pracownikom. Może zrobcie podobnie
  • kiki 24-10-2009 g. 14:07:33
    Witam złożyłam CV o prace jako sprzedawca, i jakoś mi przyszło do głowy żeby sprawdzić opinie na temat tego sklepu - marki. Już wiem że jak zadzwonią to odmówię, i na pewno będę omijać ten sklep. dziwi mnie że takie opinie są akceptowane przez tego psiamać dyrektora, czy on tego nie czyta? czy do niego nie trafiają te wiadomości?? A jak myślicie za co on leci do tego Changaju czy gdzieś tam, po trzyma dłużej pieniądze na koncie, to jakiś procent urośnie, podejrzewam ze z stąd te opóźnienia. wiem to bo wcześniej pracowałam w takiej firmie, tylko że wyróżniało to ją od tej tym że mówili nam o tym. Może znalazł by się jakiś prawdziwy przyjaciel tego dyrektora, i oświecił by go. Bo w końcu prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. A z tego co czytam bieda dla niego nadchodzi.
  • bąbelek... 28-10-2009 g. 17:26:37
    witam wszystkich pracowałam tam do zupełnie niedawna teraz sprawę kieruję do sądu, chociażby za brak wypłaty z sierpnia - Absurd!!! poza tym mam nadzieję, że więcej osób się zwolni złoży sprawy w sądzie i Dyrektorek wyląduje w "pudle" a pieniążki odzyskamy, bo nawet jeśli komornik wejdzie na jego majątek to wszyscy dowiemy się ile hektarów pan dyrektor posiada (i ile są warte). Także przyjdzie na Ciebie czas !!! A ludzie swoje odzyskają !!! Bój się Bój !!! Jeśli czyta to ktoś kto dobrze zna pana Kranika albo chociaż super dyrektora Pawlika to proszę przekazać mu wszystkie opinie z tego forum... Pozdrawiam wszystkich i proszę omijać tą firmę z daleka, zwłaszcza jeśli komuś chodziła po głowie myśl podjęcia tam pracy...
  • west 03-11-2009 g. 14:00:37
    tan marginesie to jak tam teraz wygląda cenowo? Ile może kosztować kurtka/płaszcz?
  • byla pracownica 04-11-2009 g. 11:01:48
    sluchajcie ja szylam w tej firmie 6 lat w suchym lesie wspominam mile i wrocila bym tam gdyby nie to ze zostala przeniesiona jakosc bardzo dobra wszysko dopieszczone polecam i pozdrawiam moja brygadzistke Bozenke z przodow.
  • byla pracownica 04-11-2009 g. 11:40:14
    duzo sie pozmienialo w tej firmie jak tak czytam wszystko ale jakosc szycia napewno sie nie zmienila
  • OiM 04-11-2009 g. 12:11:46
    Drogi West, kurki od 499 do 799 w zależności z czego zrobione. Zapraszamy serdecznie :)
  • byla pracownica 04-11-2009 g. 12:25:07
    a garnitury jaka cena
  • klient 05-11-2009 g. 09:32:44
    Skracanie spodni od garnituru mniej więcej ile czasu zajmuje?? ;>
  • maja 05-11-2009 g. 11:24:42
    koleżanka pracuje od lipca i nie narzeka, pytałam ją jak z wypłatą i powiedziała, że wypłaty były pomiędzy 13 a 16 dniem miesiąca.
  • OiM 07-11-2009 g. 15:12:15
    Skracanie? Zależy do której krawcowej Pan Szanowny klient się uda :p ale jest to kwestia 2, 3 dni, nie więcej. Natomiast jeżeli chodzi o ceny garniturów to od 600 zł do 1400. Oczywiście są to ceny regularne i nie dotyczą outletów.
  • sunset-ka 10-11-2009 g. 11:57:00
    skracanie spodni 2-3 dni? u nas to się robi na poczekaniu!
  • OiM 12-11-2009 g. 10:40:23
    Jakbyśmy miały krawcową na salonie to też byśmy pewnie robiły... Za starych dobrych czasów nie raz panie krawcowe rzucały wszystko i brały się za korekty "na szybko" A teraz niestety trzeba podrzucać rzeczy na inne salony. pozdrawiam :)
  • OiM 13-11-2009 g. 11:39:46
    Tak, zapewne na rzeczy zakupione na stadionie też masz dwa lata gwarancji i serwis krawiecki gratis DOŻYWOTNIO... Oj "SZ" albo coś Ci się pomyliło albo masz niezłe chody u chińczyków ze stadionu, że Ci gwarancje dają :D
  • vectra 14-11-2009 g. 11:54:16
    Babelek ma 200% racji tez kieruje sprawe do sadu bo pensji nie placa trzeba sie upominac minimum 2 tyg.
  • bart 14-11-2009 g. 14:51:03
    Oni sie tylko martwia zeby firma nie poszła w dól i o zawartosc wlasnych portfeli.Dyrektorek pewnie przetrzymuje pieniadze dla pracownikow na swoim koncie aby % urosl.
  • NIEZNAJOMA 14-11-2009 g. 19:27:41
    Ta cała firma to oszuści jakich mało... Niedość, że oszukują klientów to jeszcze w dodatku towar jest drogi w stosunku co do faktury jaka przychodzi z dostawą!!! Na wszystkim narzucają sobie 300% większej ceny, a ludzie to kupują. Szkoda gadać. Zwykły klient przychodząc do salonu nawet o niczym nie wie co tam się dzieje, a my miałyśmy wciskać kity klientom. Jak sobie przypomne ile razy musiałam wciskać takie bzdury klientom to... aż szkoda gadać! Np. to, że spodnie są z dobrych materiałów... he he he a za parę dni przychodził klient z reklamacją. I to ma być porządna firma? Albo to, że rękawy od garnituru są szyte po łuku. Co to za bzdura! Po prostu są źle uszyte i tyle. A krawaty? tak miałyśmy je zachwycać, a są g... warte tych cen! Lepsze są na zwykłych rynkach! Tak samo paski... niby ze skóry, a wycierały się i klamry się psuły. Koszule... fakt faktem niektóre miały tylko i wyłącznie ciekawą fakturę bo jeśli chodzi o materiał to niby "włoskie tkaniny" a to wszystko z CHIN a wciska się klientom kity!!! A brak dostaw do salonów było to tym spowodowane, że firma nie miała pieniędzy, a na szkolenia wysyłała kierowników bo na to to ma pieniądze. Nawet reklamówek nie było i teraz też nie ma. Wstyd!!! Te same kolekcje są wystawiane co w zeszłym roku. A sprzedawca ma mówić, że to nowa kolekcja! A co do garniturów to co z tego, że niektóre są ze 100% wełny i kosztują 999zł lub nawet i drożej, jak sa źle uszyte tak samo jak i spodnie. Już nie wspomne o tych garniturach co są w cenach między 499zł a 799zł bo to co się z nimi dzieje to koszmar! Są niekiedy takie przeceny w Pierre Cardin, że dostanie się garnitur w cenie 800zł i w dodatku w 100% lepszym materiałem, a to tylko wystarczy dotknąć materiału! Nawet niektórzy sprzedawcy podostawali wydrukowane materiały, gdzie było napisane wszystko jak mamy mówić o towarze, jak mamy bronić towaru wiedząc, że jest źle uszyty! Przełożeni wymagali i wymagają od pracowników wysokich utargów jak w salonach nie ma porządnych towarów i nie ma co sprzedawać! Wiadomo, że są i tacy klienci którym podpasują ubrania, które ma Sunset ale są i tacy, że cokolwiek kupią to przychodzą z reklamacja! A firma sie zcwaniła i wycofała jakiś czas temu zwrot gotówki za reklamacje i teraz klient musi wybrać inny towar z salonu bo pieniędzy nie dostanie! I nareszcie nie ma już LIDERÓW bo w przypadku pani A. M...n to potrafiła tylko kawkę spijać, zrobić sajgon na salonie i chodzić po centrum, aha i zapytać sie jaki jest utarg i nas wyzwać.Taka była jej praca. Potrafiła i potrafi komentować tylko jak kto wygląda, a sama wygląda jak gruba św... he he he Ale już jej nie ma!!! Brała pieniądze za coś czego nawet nie robiła, a m.in szkolenia dla pracowników. I wkoncu skończyło się! A już nie wspomnę o pensjach, które były na koncie zamiast 10-tego każdego miesiąca to były pod koniec i tak z miesiąca na miesiąc. Nigdy nie było pieniędzy na czas. Także taka firma, a towar jeszcze gorszy!!! Dużo byłoby można pisać o tej firmie i o towarze!!! Nie polecam tej firmy!!!
  • OiM 17-11-2009 g. 11:52:35
    Kochana Nieznajoma chyba troszkę przesadziłaś... Nie sądzisz? To, że nie masz wypłat na czas i tym podobne historie nie upoważniają Cię do oczerniania jakości wyrobów firmy. Twoje wypowiedzi zupełnie nie pokrywają się z tym, co mówią sami klienci. Generalnie są zadowoleni z jakości naszych ubrań. Poza tym pokuszę się o stwierdzenie, że obraziłaś w swojej wypowiedzi naszych klientów. Piszesz o nich tak jak o wieśniakach średniowiecznych, którym można z łatwością każdy kit wcisnąć. A takowymi na pewno nie są, możesz mi wierzyć. Co do standardów sprzedaży to możesz pochodzić po innych firmach i przekonasz się, ze każda z nich takowe posiada. Sunset to nie Zara, tu się towar sam nie sprzedaje. Trzeba go odpowiednio zaprezentować, żeby zyskać przychylność klienta. Podkreślam, że "odpowiednio zaprezentować" nie znaczy pozwól, ze zacytuję, " mamy mówić o towarze, jak mamy bronić towaru wiedząc, że jest źle uszyty!". Jak już pisałam, to nie te czasy, że wciśniesz klientowi coś, co jest źle uszyte lub mu się nie podoba. Następnym razem trochę pomyśl, zanim zdecydujesz się zamieścić swoje nieco przydługie wypociny na forum publicznym. Gorące buziaki :)
  • q 17-11-2009 g. 12:27:32
    co za kłamczuch z tego OIM broni zaciekle tej swojej firmy a to co napisala NIEZNAJOMA to sama prawda.Wciskanie kitu klientom w tej firmie jest na porzadku dziennym to ze mamy bronic i jak mamy bronic slabego jakosciowo towaru to tez prawda -przeciez po to dostalismy zacytuje ,,Nawet niektórzy sprzedawcy podostawali wydrukowane materiały, gdzie było napisane wszystko jak mamy mówić o towarze, jak mamy bronić towaru wiedząc, że jest źle uszyty!''
  • OiM 17-11-2009 g. 13:14:04
    Te "wydrukowane materiały" jak to ładnie nazywacie, to zapewne standardy sprzedaży ale nie chce mi się już tego tłumaczyć. To i tak bez sensu bo wypowiadają się tu osoby, które i tak nie są w stanie tego zrozumieć. Ale jeżeli jesteście tak dobrymi sprzedawcami, ze nie potrzebujecie żadnych szkoleń i materiałów pomocniczych to tylko pozazdrościć. Ale coś mi się nie chce w to wierzyć, bo gdyby tak było to byście mieli wypłaty na czas i to całkiem niezłe... W takim wypadku pozostaje mi tylko życzyć pójścia po rozum. Że późno to późno, ale lepiej tak niż wcale :D :P Buźka
  • Lena 17-11-2009 g. 14:18:17
    Hmmm , to bardzo interesujące że OiM jest tak bardzo lojalny firmie . Jak widać na załączonym obrazku jesteś sam na linii ognia i śmiem twierdzić ,że albo zwariowałeś albo jesteś osobą podstawioną , albo jeszcze gorzej - kimś kto tak naprawdę porusza tymi wszystkimi marionetkami . Jesteś jedynym pęknietym ogniwem w całym łańcuszku. Pracuję w firmie dwa lata i przyznam ,że zatrudniajac się w SS miałam ogromny szacunek do firmy i mówiłam Twoim głosem. Z perspektywy czasu zmieniłam swoją świadomość , bo głupia przecież nie jestem, swój rozum mam i nie ulegam wpływom ani propagandzie.Szacunek zamienił się w żenadę i wątpliwość, że praca w tej firmie może dać jakiekolwiek zadowolenie i satysfakcję. Ludzie stali się maszynkami do zarabiania pieniędzy , kimś kto czasem przeszkadza kiedy interes się nie kręci. Zarząd jest pozbawiony jakichkolwiek przejawów empatii.Przykre to i niesprawiedliwe. Pamiętajmy ,że szcunek rodzi szacunek - z tego wynika jeden zasadniczy wniosek , mianowicie gdyby Firma szanowała swoich pracowników oni odpłaciliby tym samym ,a może nawet byłyby przejawy euforii - zamiast tego mamy marazm i brak spójności. To tak jak w małżeństwie- jeśli mąż nie szanuje żaony ona też daje mu do wiwatu , traci poczucie bezpieczeństwa, zaufania i lojalność wobec partnera. Zaczyna się walka pomiędzy nimi i czasem ona trwa całe lata ( jak w naszym przypadku ) a czasem ktoś "przychodzi po rozum do głowy" i wyciąga rękę z ofertą zmian na lepsze. W przypadku SS tą rękę powinien wyciągnąć zarząd , bo to on przyczynił się do sytuacji, w której pracownicy się znajdują ...
  • OiM 17-11-2009 g. 16:53:11
    Częściowo się z Tobą zgadzam Leno. Ale wolałabym, zeby nikt nie nazywał mnie "pękniętym ogniwem" bo takowym się nie czuję z żadnym wypadku... Ja równiez pracuję w firmie dwa lata, na różnych salonach i czasem mam wrażenie, że sunset, w którym ja pracuję a ten opisywany na forach to dwa zupełnie inne przedsiębiorstwa. Zapewniam Cię, że nie mam specjalnych układów z właścicielami ani dyrektorem Pawlikiem. Ja tez jeszcze nie dostałem wyplaty za październik. Ale to jest moja osobista sprawa i jeżeli by mi to tak bardzo nie pasowało to po prostu bym się zwolnił. Na pewno nie poniżyłbym się do tego stopnia, żeby oczerniać jakość ubrań dlatego, ze ktoś mi nie przelał wypłaty na czas. Ci, którzy się ubierają w naszej firmie i są zadowoleni z naszych wyrobów i standardów obsługi nie przejdzie do innych firm nawet jeśli naczyta się tych wszystkich bzdur. Poza tym narzekają wszyscy, Wólczanka, Vistula, Bytom, wszędzie się źle dzieje ale o nich jakoś głupot nikt w necie nie wypisuje. Nie mówię, że jest lekko bo nie jest. Ale nikt nie obiecywał, ze będzie różowo. Mi wystarczy, że widzę jak klient wychodzi zadowolony i uśmiechnięty z mojego salonu i wiem, że za jakiś czas do mnie wróci.
  • Zena 17-11-2009 g. 21:58:33
    Czytam Twoje wypowiedzi Leno i zastanawiam się co Ty jeszcze robisz w tej Firmie skoro jest Ci tak źle?
  • Lena 18-11-2009 g. 12:36:53
    OiM - dlatego ja nie piszę na temat świdczonych usług Firmy ani też na temat jakości i standardów , bo są one na wysokim poziomie , aczkolwiek wiele można byłoby ulepszyć . Ja piszę o swoim i nie tylko zniesmaczeniu,które jest spowodowane złą polityką firmy dotyczącą pracowników. Nie ukrywam ,że leży mi na sercu podnoszenie standardów, ale żeby odnosić sukcesy trzeba najpierw dojść do konsensusu z tymi , kórych bezpośrednio standardy dotyczą. Mam na myśli kierowników i pracowników. Nie można zaprzeczyć ,że towar w który jestesmy zaopatrywani często odbiega od oczekiwań klientów. Naszym z kolei zadaniem jest przekonać klienta ,że dokonał odpowiedniego wyboru. Problem tkwi w tym ,że nasi klienci coraz bardziej ubożeją i w chwili obecnej kilka razy zastanowią się zanim podejmą ostateczną decyzję. Odpowiednia polityka firmy mogłaby spowodować wzrost dochodów, a tymczasem jest odwrotnie, ponieważ ktoś na górze twierdzi,że to głównie wina kierowników, a nie samej organizacji firmy . Zarząd nie dostrzega swoich błędów i na siłę próbuje obarczać nimi osoby , które nie zasługują na takie traktowanie. Nie można wymagać od kogoś czegokolwiek , nie dając nic w zamian. Najlepszą motywacją jak zawsza są pieniądze i tu już nawet nie chodzi o dodatkowe premie , podwyżki czy inne rozwiązania, ale o podstawowe elementarne prawo do otrzymwania pensji we właściwym czasie za pracę , którą wykonujemy. Tak naprawdę tej firmie potrzebny jest ktoś, kto zjednoczy ludzi a nie sieje zamęt. Ktoś, kto potrafi powiedzieć "My zrobimy wszystko , co w naszej mocy a Wy zróbcie, to samo". Tak się nie dzieje, bo przecież łatwiej zrzucić winę na tych którym się nakazuje niż przyznać się do własnej nieudolności w prowadzeniu polityki choćby marketingowej.Brak koncepcji jest główną przyczyną niepowodzeń , a nie kierownicy czy pracownicy.
  • ktoś 19-11-2009 g. 11:02:30
    OiM proszę zastanów się kim jesteś ok bo już się gubisz w tym co piszesz!!!!!! hahahaha raz widze "wolałabym" a zaraz potem "dostałem"... jak tu wierzyć komuś kto kto ma problemy z określeniem swojej płci!!!!!!! spadaj z forum bo widać że FIRMOWY jesteś ;( pozdrawiam buziaczek
  • cossi 20-11-2009 g. 11:38:00
    Ciekaw jestem co Wy wszyscy,rozpływajacy się w zachwytach nad SS,powiecie na to że w krótkim czasie w całej Polsce zamknięto ok 60 salonów i to nie z powodu niskiej rentowności tylko zaległych półrocznych czynszów?
  • klient 20-11-2009 g. 13:55:50
    Opisujecie takie rzeczy że wierzyć się nie chce i to ze szczegółami. Czy Was nie obowiązuje żadna tajemnica służbowa? Pytam z ciekawości.
  • ktoś 21-11-2009 g. 00:13:40
    to fakt! to co tu można przeczytać nie zachęca klientów... ale widać że to strona spowiedzi dla pracowników którzy wołają o pomoc i mają nadzieję że ktoś z firmy ich usłyszy! bo SS to koło które My sprzedawcy nakręcamy i moglibyście to choć trochę docenić... P.S>towar mamy dobrej jakości a My jesteśmy od tego aby go dobrze Klientom przedstawić! Na tym kończe Swoją wypowiedz bo dalsze komentarze nie mają sensu pozdrawiam Moją załogę jesteście Najlepsze ;P
  • stary klient 21-11-2009 g. 13:43:38
    Sunset suits. Kiedyś chciałem kupić sobie elegancki garnitur i wstąpiłem do salonu tej firmy. Dużo towaru było zbyt drogie na moja kieszeń, ale zanim się rozmyśliłem zostałem potraktowany jak książę i ekspedientka dobrała dla mnie garnitur tak cenowo, jak i zgodnie z gustem. Zapłaciłem bez wahania i do dziś rzecz się świetnie nosi. Poznańska solidność
  • OiM 23-11-2009 g. 15:28:44
    Drogi ktosiu... Nie będziesz mi rozkazywał i mówił co mam robić... Kto jak kto ale na pewno nie ty... Owszem, jestem firmowy, pracuje w ss już dwa lata i co nie co zdążyło mi wsiąknąć w krew. Mógłbym być nawet samym Kranikiem to jest forum i liczą się opinie a nie kto je pisze. Każdy ma prawo do własnego zdania. Oczywiście, że obowiązuje nas tajemnica. Ale niektórzy nie są w stanie stosować się do tak prostej zasady. A później wielki lament bo nie ma wypłat...
  • oka 23-11-2009 g. 17:37:47
    OiM czy to znaczy, że czy dostaniemy wypłaty jest zależne od tego co piszemy na tym forum i co mówimy, prosze cie człowieku idz do lekarza pewnie mieszkasz z mamusią i nie musisz płacić rachunków.
  • OiM 24-11-2009 g. 10:48:36
    Chyba ty oka mieszkasz z mamusią... I na dodatek nie umiesz czytać ze zrozumieniem. W poprzedniej wypowiedzi chciałam podkreślić, że niektórzy nie potrafią zachować tajemnicy służbowej, nic więcej.
  • oka 24-11-2009 g. 18:33:49
    tak sie składa ze doskonale potrafię czytać również ze zrozumieniem dlatego pracuje dzisiaj w bardziej ambitnym miejscu niz sunset, a ty człowieczku naucz się ubierać w słowa swoje mysli bo z twojej pisemnej "wypowiedzi" wynika to co napisałam.zresztą szkoda na ciebie słów jezeli masz satysfakcję z pracy w tym czyms co nazywasz firmą.
  • OiM 25-11-2009 g. 11:06:00
    Co do twojego czytania ze zrozumieniem chyba bym polemizował, wiesz co to jest nadinterpretacja? Nie sądze... Każdemu co innego daje satysfakcję. Ja się nie wtrącam co ty "człowieku" robisz w tym swoim wspaniałym satysfakcjonującym życiu. Ja pracuje tutaj i cieszę się, że mogę doradzać klientom tak, że wychodzą zadowoleni. Nie raz słyszę "Nie wiem co pan ze mną zrobił, jak tu wchodziłem to nie chciałem nic kupować" I dla mnie to jest cała radość tej pracy, bo zastanówcie się, dlaczego tyle osób pracuje w sklepach pokroju ss i chodzi mi tu o pracę z klientem. To trzeba lubić, tak? Jak nie lubisz pracować z ludźmi (a z twoich wypowiedzi do mnie wynika że nie lubisz) to się nie nadajesz do tej pracy choćby nie wiem jak była ambitna. Buziaki Oczko Najdroższa :)
  • lojalny klient 25-11-2009 g. 21:18:49
    Jak dla mnie to SS ma chyba problemy finansowe lub jest już gorzej gdyż z 3 salonów w Rzeszowie zamknięte są dwa a w trzecim nic nowego nie ma. Podobnie zresztą w M1 w Krakowie poza informacją o nowej kolekcji nic nowego w salonie nie widać. Dodam jeszcze, że te 2 salony w Rzeszowie zamknięto na głucho bez jakiejkolwiek informacji o przyczynach itp. Co Wy na to???
  • OiM 27-11-2009 g. 10:54:41
    Jak na lato stały kliencie :) Co Wy myślicie, że tylko sunsetowskie salony są zamykane? Vistula i jej pokroju sklepy gdzie najtańsza koszula kosztuje 300 zł też się zamykają. Jeżeli sklep jest nie rentowny i więcej kosztuje utrzymanie go niż korzyści to nie ma sensu go trzymać. A co do kolekcji to raz w tygodniu mamy dostawy, na całą Polskę więc jest to fizycznie nie możliwe żeby nie było nowych rzeczy w salonach :)
  • lojalny klient 27-11-2009 g. 19:53:53
    Więc najwyraźniej albo kolekcja jesienno-zimowa jest tak licha i podobna do wcześniejszych, że nie zwraca na siebie uwagi albo trzeba wystawiać całą kolekcję a ewentualnie uzupełniać rozmiary a nie wysyłać po 3 koszule, spodnie itp. raz na tydzień bo ja nie mam czasu chodzić co tydzień zobaczyć co też ciekawego jakiś palancik z Poznania wysłał tym razem. A ponadto i to najważniejsze nie kwestionuję, że nierentowne salony należy zamknąć ale jeśli się tak robi wypadałoby poinformować Szanownych Klientów o tym fakcie nieprawdaż pracowniczku SS, OiM. Raz wqr Klient już do Was nie wróci:(
  • OiM 28-11-2009 g. 11:31:10
    Och, jaka szkoda. Chyba nie są nam potrzebni klienci, którzy nazywają właścicieli naszej firmy i osoby nią zarządzające "palancikami z poznania".
  • oka 30-11-2009 g. 20:59:08
    Witam, no nic dodać nic ująć dochodzą mnie słuchy że niektórzy pracujący w SS jeszcze nie mają wypłat, coś "wspaniałego" I co to ma byC?A do wypowiedzi OiM nawet się nie ustosunkuję poprostu z grzeczności, a tak wogóle to możesz mnie pocałować, ale również w grzeczności nie powiem w które oczko....
  • OiM 01-12-2009 g. 11:41:24
    Nie mószisz pisać, w które wyraziłaś się na tyle delikatnie i subtelnie, że i tak wszyscy wiedzą o co chodzi :p
  • Anonim 01-12-2009 g. 23:27:41
    Faktycznie co do Sunset to porażka pracowałam tam ponad rok czasu Zero szacunku do pracowników i tylko więcej i więcej i więcej i broń Boże powiedz, że masz mało na kasie i ,że klient nie wchodzi! Co do jakości ich ubrań tak jak np pasków niby 100% skóra , które najpierw leciały ,a potem płynęły hmmmm ciekawe skąd skoro wszystko jest niby z Poznania hmmmmmm??Długa ta droga z Poznania !Noie wspominając juz nawet o ciągle brakujących reklamówkach Żenada!!A co do wypłat i tych śmiesznych not -MASAKRA! Jak widziałam faktury i ceny pierwotne towaru no to szok ile narzucanej jest marży Na dodatek salon konkurencyjny obok nas brał te same szaliki od tego samego gościa i my je mieliśmy za 89 a oni za 29 hahahahah
  • OiM 02-12-2009 g. 14:48:42
    Kochany Anonimie, czy Ty myślisz powiedz mi, że inne firmy nie narzucają marży? Myślisz, że Ci wszyscy prezesi i dyrektorzy tam siedzą w tych biurach 16 godzin na dobę bo im się nudzi i nie mają lepszej alternatywy na spędzanie wolnego czasu? Otóż nie. Każda firma narzuca marże i to całkiem spore. Skąd weźmiesz pieniądze na materiał, na transport, czynsze rachunki i w końcu tych biednych pracowników? Wydaję się to bardzo proste, jeżeli mnie nie stać na Armaniego czy innego Diora to się tam nie ubieram. Aha... Nam nigdy nie brakowało reklamówek :p :)
  • Anonim 02-12-2009 g. 17:54:28
    Bardzo ciekawe z tymi reklamówkami , bo nam brakowało zawsze i trzeba było pakować w jednorazówki ŻENADA!!I z tego co mi wiadomo to salony nawet meile w tej sprawie pisały między sobą!I guzik mnie obchodzi ,że inne firmy narzucają marze , ale skoro sklep obok nas ma ten sam towar to bardzo mnie to ciekawi A po drugie jaki koszt transportu skoro ponoć wszystkie rzeczy produkowane są w Krzyżanowie hahhahahahaha Z Poznania statkiem to płynie i leci samolotem Ciekawi mnie tylko na jakim stanowisku siedzisz w Sunset bo jesteś tu sam /sama która "firmę " broni .Dyrektorzy po 16 godzin hm bardzo ciekawe a skąd ty tak tego pewny/na jesteś może siedzisz obok nich Bo ja to mogę powiedzie ,że jako zwykły pracownik nadgodzin miałam mnóstwo ale pani z kadr kazała wpisać do grafiku tak aby się zgadzało!!Ciekawe jak wytłumaczysz to ,że wypłaty nigdy nie są na czas ,a z ogromnym poślizgiem ,albo jeszcze lepiej ostatnio wymyślili ,tygodniówki hahhaha no paranoja ale nie nie nie jest tak łatwo bo tygodniówkę dostaniesz jak wyrobisz normę !!! Nie ma forum na którym o Sunset mówi się dobrze więc skończ już może te swoje "dobre rady" ;)BO pomału tu polegasz jako jedyny/na ,bo racji to Ty niestety nie masz ! A i dla Ciebie nie jestem Kochanym Anonimem!Nie pochlebiaj sobie :) !!
  • Cocoon 02-12-2009 g. 23:21:12
    A jak tak sobie czytam i zastanawiam się ilu z Was pracownicy byli i aktualni maja tzw. świadomość prawną tego co się u was dzieje w firmie. Ile osób próbowało coś z tym zrobić. Ile osób ma świadomość , że ma nie tylko obowiązki ale i też prawa. Prawa te gwarantuje wam Kodeks Karny , Kodeks Pracy i wiele wiele innych aktów prawnych. Na wstępnie zapytam czy wasza firma płaci za was składki do ZUS? Czy ktoś to sprawdzał? Czy Wasza firma odprowadza za was podatki do US? Czy wasza firma przypadkiem nie popełnia przestępstwa nie płacąc wam pensji na czas? Czy wasza firma nie zmusza was do bezprawnego zwrotu kwoty z inwentury przy czym nie stworzyła nawet w najmniejszym stopniu zabezpieczenia przed kradzieżą? (to tak jakby zostawić otwarty samochód i żądać odszkodowania za włamanie do auta) Chciałbym Wam przestawić taką mini poradę prawna lub wskazówkę co powinniście zrobić. Im więcej z was to zrobi tym prawdopodobieństwo osiągnięcia zamierzonego skutku będzie większe . (tak jak z piraniami, jedna pirania nic nie zrobi ale jak zaczyna skubać całe stado to i byka potrafi zeżreć ) Pewnie większość z was chciałaby coś zrobić ale się boi , chciała by to zrobić anonimowo. Podpowiem wam jak to zrobić jeśli czujecie się pokrzywdzeni a boi się o represje ze strony waszego kochanego SS. Moim dywagacją podlegają sprawy niepłacenia pensji na czas, niepłacenia składek do ZUS i wymuszanie do płacenia kwot z inwetury. cdn...
  • Cocoon 02-12-2009 g. 23:21:51
    Konfrontacja stanu faktycznego z przepisami prawa. W Kodeksie Pracy zostały unormowane sytuacje gdzie za wykroczenia przeciwko prawom pracowniczym należą się sankcje karno-administracyje. Są to środki ochrony uprawnień pracowniczych , które mają zabezpieczyć przestrzeganie tych uprawnień przez pracodawcę . Mechanizm ich działania polega na nałożeniu na inspektora pracy obowiązku reagowania z urzędu . A to oznacza , że nie jest konieczny wniosek strony, wniosek z podaniem swoich personaliów. W katalogu tym Kodeks Pracy scharakteryzował takie wykroczenie : niewypłacanie w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę. A więc to jest pierwszy punkt jaki powiniście podnieć w PIPIe Jak to zrobić napisze w podsumowaniu. Dalej co się dzieje , kiedy Wasz ukochany SS nie odprowadza za was składek do ZUS i do US. Tutaj już jest odpowiedzialność karna na mocy Art. 218. § 1. Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. I tutaj powinien zostać powiadomiony prokurator ale to nie wy musicie to robić a kto? o tym w podsumowaniu. A teraz jeśli chodzi o opłaty z inwentury. Każdy z Was podpisywał taką czy inna umowę o odpowiedzialności materialnej. I wszystko byłoby Ok , gdyby nie fakt , iż wasz pracodawca kompletnie nie zabezpieczył powierzonego mienia. Podstawową przesłanką odpowiedzialności materialnej jest wina pracownika. Czy wy ponosicie winę za to , że pracodawca nie zabezpieczył kompletnie swojego mienia, nie wprowadził klipsów na towarach i systemu zabezpieczającego przed kradzieżą? Nie , w moim odczuciu nie. A więc , gdzie wasza wina , że ktoś wam ukradł płaszcz czy garnitur jeśli nie mieliście najmniejszych zabezpieczeń? Spokojnie Sąd Pracy przyzna Wam rację. cdn...
  • Cocoon 02-12-2009 g. 23:22:26
    a teraz wnioski Wnioski dla tych co boją się ujawniać swoje personalia. Siadacie do kompa i piszecie, opisujecie wszystkie te kwiatki na piśmie bez swoich danych. Takie pismo wysyłacie do Głownego Inspektoratu Inspekcji Pracy . w piśmie musicie mu przypomnieć , że jeśłi nie jest właściwy do rozpatzrenia tej sprawy to na mocy KPA Art. 65. § 1. (16) Jeżeli organ administracji publicznej, do którego podanie wniesiono, jest niewłaściwy w sprawie, niezwłocznie przekazuje je do organu właściwego. Przekazanie sprawy do organu właściwego następuje w drodze postanowienia, na które służy zażalenie. Główny Inspektorat Pracy, na mocy tego artykułu przekaże okręgowemu PIPOwi tą sprawę ale jak okręgowy PIP dostanie już z sprawę z centrali to dajcie wiarę dołoży wszelkich starań aby sprawę wyjaśnić do końca. W końcu statystyka rządzi. W takim piśmie odnośni nie płacenia pensji możecie wspomnieć , że według was zachodzi daleko idące prawdopodobieństwo , że pracodawca popełnia przestępstwo z Art. 218. § 1KK . Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. I musicie wspomnieć , że na mocy Art. 304. § 1KPA. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepis art. 191 § 3 stosuje się odpowiednio. § 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa. Wtedy PIP musi niejako z urzędu zawiadomić prokuraturę o prawdopodobieństwu popełnienia przestępstwa a wy cały czas anonimowi i cały ciężar spada na instytucje państwowe odpowiedzialne za przestrzeganie porządku prawnego. 30 takich wniosków i może w końcu wasze szefostwo dojdzie do wniosku , że nie jesteście ciemnotami i nie dacie sobą pomiatać i znacie swoje prawa i obowiązki. ŻYCZĘ POWODZENIA.
  • kropelka 03-12-2009 g. 22:54:14
    czytam i czytam i jakie to wszystko prawdziwe :( powiem Wam rewelacje którą usłyszałyśmy w naszym salonie... Otóż pare dni temu dowiedziałyśmy się że wypłaty na koncie nie będzie i łaskawie możemy sobie ją zbierać z utargów... :D i wszystko byłoby ok.. gdyby nie fakt, że nie możemy zabrać całości.. tylko 10% z utargu dnia <ŻENADA> BIORĄC POD UWAGĘ ŻE UTARGI W NASZYM SALONIE Z DNIA NA DZIEŃ MALEJĄ A NIEDAWNO NAWET MIAŁYŚMY SPRZEDANY TYLKO KRAWAT ZA 59 CZYLI MOGŁYŚMY SOBIE ZABRAĆ 5, 9 ;D POMYSŁ PAWLIKA CZY INNEGO .... JEST BOSKI.. ALE DO CZEGO ZMIERZAM, ROZMAWIAJĄC Z NASZĄ SUPER ZACHWYCONĄ SS KIEROWNICZKĄ USŁYSZAŁYŚMY ŻE TO JEST DLA NAS MOTYWACJA HAHHA CZYLI MOTYWUJĄ NAS NASZĄ WŁASNOŚCIĄ... ZYGAĆ MI SIE CHCE TĄ FIRMĄ I TYM CO TAM SIE DZIEJE... JAK TYLKO ZNAJDZIEMY COS INNEGO TO BEZ ZALU UCIEKAMY!! AAA I WIECIE CO? POSZŁYSMY ZA RADĄ COCOONA... DO BOJU PIRANIE! ZEŻRYJMY RAZEM TĄ FIRME ( choc pewnie bez zgagi sie nie obejdzie ;) )
  • granat 04-12-2009 g. 00:55:11
    Pracowalem kiedys dla tej firmy, w Gdansku, okolo 10 lat temu i ciesze sie ze stamtad ucieklem, nie bylo tak zle jak piszecie, ale ten pomysl z wyplatami? oddac gnoji do sadu, jakim prawem nie mozecie dostac swojej wyplaty? Jesli tak, to moze powinnyscie sprzedawac ich garnitury po 10% ceny, ciekawe jak to im sie spodoba? Granat
  • iskierka 04-12-2009 g. 11:19:08
    dyrektorzy pewnie za nasze wyplaty jezdza sobie za granice a my sprzedajemy ich nędzny towar.
  • nick 04-12-2009 g. 15:16:40
    może i faktycznie są zaległości ale nie widzicie tez drugiej strony medalu. każdy rozsądny obywatel wie, że mamy globalny kryzys, a kryzys wiąże się z przejściowymi kłopotami finansowymi. Sam jestem pracownikiem SS w wawie i oczywiście jest mi nie na rękę kłopoty finansowe firmy, ale z drugiej strony jestem pełen podziwu dla właścicieli firmy którzy nie składają broni i walczą o przetrwanie. Pamiętajcie, ze sunset nie zatrudnia 10 osób tylko prawie 1000!!!
  • O KUUUUU!! 04-12-2009 g. 21:00:19
    a co nas to kuuu obchodzi?? Ty jak nie pójdziesz do pracy bo Ci auto stanie bo nie masz za co zatankować to Ci walną dyscyplinarke... a Ty jestes wyrozumiały??? prosze Cie!!!! jak jesteś taki wspaniałomyślny to może nakarmisz nasze dzieci??? zapłacisz rachunki???
  • anonim 05-12-2009 g. 10:43:22
    zobaczcie, że na początku tego wątku jest wiele opinii pochlebnych dotyczących sprzedawców w salonach,teraz ich nie ma i to może jest przyczyną takich utargów jak piszę kropelka, potraktuj to jako dobrą radę a nie będziesz miała 5,9 na dzień tylko dużo więcej, klienci też będą zadowoleni
  • Natalia 05-12-2009 g. 10:49:41
    Na początku są pozytywne opinie o sprzedawcach bo jak zwykle sami sobie je pisali. Jak przestało im się podobać w firmie to piszą o tych tematach a już nie chwalą SS i samych siebie
  • milka 05-12-2009 g. 12:16:49
    anonim...mimo tego ze nie mamy kasy robimy wszystko co możemy sprzedać... Dla klientów nadal jestesmy tymi samymi miłymi, dobrymi sprzedawcami... ale wiesz jak to boli jak ktos traktuje cie jak śmiecia... jak kogos kto może za darmo pracowac... anonim ja nie mam co jeść i gdyby nie pomoc rodziców to masakra
  • OiM 05-12-2009 g. 14:37:29
    Natalko, chyba tylko ty poniżyłabyś się do tego, żeby sama o sobie pisać pochlebne opinie :)
  • SCROOGER 05-12-2009 g. 14:41:32
    Zastanówmy się nad rolą kierowników. Podobno szukamy oszczędności i pieniędzy na wypłaty,czy firmę jest stać na to by w każdym salonie był kierownik.Podobno mają nie sprzedawać, tylko zarządzać jak mini-prezesi.Zatrudnia się przez to dodatkowych pracowników aby utrzymać poziom sprzedaży.Czy inny prywatny właściciel takiego sklepu pozwolił by sobie na taką rozrzutność
  • granat 05-12-2009 g. 18:08:26
    Oim, ty chyba nie masz zycia poza ta mickey mouse firma, nick, obudz sie chlopaku...wiesz, ja tez jestem pod wrazeniem jak bardzo Ci mozg wyprali w tej firmie hahahaha
  • Lena 05-12-2009 g. 22:41:11
    SCROOGER - ja jestem kierownikiem i pierwsze słyszę, żeby kierownik nie musiał sprzedawać ... owszem nie ma naliczonej normy , ale tak samo sprzedaje - no chyba że są jakieś wyjątki. Ja sobie nie wyobrażam żeby przyjść do pracy i nie posprzątać ,czy też zrzucać swoje obowiązki na sprzedawców. Tak samo uczestniczę w kontakcie z klientami, staram się pomagać, a oprócz tego jeszcze zajmuję sie dokumentacją firmy.
  • quba 08-12-2009 g. 17:30:16
    no wlasnie jesli kierownik nie ma naliczanej normy to nie wymaga sie od niego tego co od sprzedawcow czyli sprzedazy towaru bo taki kierownik zawsze tlumaczy sie robota papierkowa a za marny utarg obwinia sie sprzedawcow.
  • ... 09-12-2009 g. 14:48:25
    Pracujemy w SS i jesteśmy nieszcęśliwi... wypłaty z paździenrika jeszcze nie mamy:( Utargi marne, vip serwis wstrzymany. Firma nie zasługuje na szacunek!
  • Bar 09-12-2009 g. 22:05:56
    A może kierownik powinien mieć narzuconą norme i uczestniczyć w sprzedaży w końcu mamy trudną sytuacje niech się wezmą do pracy.
  • ... 10-12-2009 g. 11:51:09
    Popieramy!!!
  • Lejdis 13-12-2009 g. 00:28:00
    Witam Wszystkich nieszczęśliwych pracujących w tej "BOSKIEJ"- firmie. Ja dzięki Bogu mam już ją za sobą.Czasy Pana dyrektora Kaczmarka wspominam z utęsknieniem. Dyrektor który firmę trzymał w ryzach i dał zarobić pracownikom to nie lada sztuka. Zwykły sprzedawca miał możliwość zarobić ok 3- 4 tyś złotych. Po jego odejściu wszystko legło w gruzach. Pytanie z kąd wzięła się taka ekipa do rządzenia jak jest obecnie? Świetny zespół do ogłoszenia upadłości zwłaszcza że mają więcej długów niż ustawa przewiduje. Wielki szacunek dla Wszystkich sprzedawców, są oddani klientom jak w żadnej Firmie z odzieżą męską. Wysoce wykwalifikowany personel, z dużą wiedzą towarową i znajomością nowych trendów oraz fasonów. Tylko po co to? i tak wciąż nie szanowani przez firmę. Ok. Należą się ukłony Cocconowi który dał nam możliwość walki o swoje. Super paragrafy i świetnie przedstawione możliwości manewru zaowocowały. Kilka osób złożyło już pozwy do sądu i prokuratury, zwłaszcza że nie opłacają ZUZ-u no i pensje nadal nie wypłacone. Ja już nie odpuszczę. Totalna pogarda i lekceważący stosunek dyrekcji dały mi się nieźle we znaki. Nikt nigdy nie był dla mnie aż tak pogardliwy- Jak mogę już oczekiwać wypłaty z przed dwóch miesięcy!!!!!!!! Może wiele nie wskóram tym bardziej że PIP z Poznania mają w kieszeni "garnituru" ale jest jeszcze prokuratura i sąd, może tam ? Obiecuję że na bieżąco będę Was informować. Pozdrawiam Wszystkich wytrwłych!
  • dlugoletnia sunsetka 13-12-2009 g. 18:09:50
    Ja także z utęsknieniem wspominam Pana dyrektora Kaczmarka. Wiem,ze tamte piękne czasy gdy nie powrócą. Kiedyś mielismy super towar, dostawy nawet 2 razy w tygodniu i potrafiono docenić dobrych pracowników odpowiednią prowizją i dodatkowymi premiami dziennymi za wykonanie dniówki(50 zł).Jako zwykły sprzedawca zarabiałam średnio 2500 miesięcznie a w grudniu ok nawet 5000zl! Teraz jako kierownik mam marne 1800 zł na które muszę czekać baaardzo długo lub wypłacac sobie jak i innym pracownikom po 10% utargu dziennego, pod warunkiem,ze mamy gotówkę w kasie.To juz totalne dno a nie dawne Sunset Suits!! Także szukam nowej pracy i uciekam stąd. Oczywiście nie zostawię tego tak i firma zapłaci mi za każdy dzień opóźnienia w wypłatach. Mam wszystkie wydruki z banku z datami kiedy dokonywano mi przelewu.Żądajcie wszyscy tego samego! Pozdrawiam wszystkie sunsetki i sunsetów
  • koko 14-12-2009 g. 00:49:03
    obsługę mają owszem miłą, ale czy ktos kiedykolwiek sie zastanawial jak oni trktuja pracownikow? wieczny mobing, wynagrodzenia wyplacane po 2 miesiacach i wieczne klamstwa i intrygi prowadzone glownie przez dyrektora, ktory jak sam twierdzi, ma w dupie zycie pracownikow i to, ze nie maja pieniedzy na chleb, dla niego liczy sie tylko jaki byl utarg. ta firma wprowadzila mnie w takie dlugi, ze do tej pory nie moge ich splacic, a przy okazji nabawilam sie nerwicy i prblemow zdrowotnych.nie ma co, grutn to kochac suset!
  • były pracownik na szczęście 15-12-2009 g. 14:43:15
    jestem byłym pracownikiem i oczywiście wypłaty nie otrzymałem jeszcze za 2 miesiące mało tego przysłali mi note obciążająca a w sumie to juz wezwanie do zapłaty czy ktoś może mi pomóc i wie jaki artykuł mówi o tym że za towar niezabezpieczony nie ponosimy odpowiedzialności???chcę ładne pismo wysłac do prawników tej chorej firmy
  • brrrrrrrr 16-12-2009 g. 13:56:08
    Poczytaj sobie wypowiedź Cocoon-a z 02.12.2009
  • CRS 16-12-2009 g. 20:14:20
    OiM mam pytanie? Ile sób pisze pod tym nickiem? Raz jest kobietą, raz męźczyzną? chybe już sobie sunset ludzi najął do bronienia swojego dobrego imienia i się podmieniają:-) I tak nic nie zmieni faktu że nie Płaci wynagrodzeń, ma w d... pracowników i wysyła wezwania do zapłaty za inwentury ktore po pierwsze są kpiną a po drugie niezgodne z prawem. Mam nadzieję że w końcu w cholerę zbankrutują a ich pracownicy znajdą sobie normalną pracę gdzie ktoś będzie ich szanował i płacił za ciężką pracę w terminie.
  • byla pracownica 16-12-2009 g. 22:25:42
    Ludzie co wy tu za bzdury piszecie jak tak mozna
  • Anonim 16-12-2009 g. 22:28:30
    Że niby co jest bzdurą????Możesz rozwinąć swoją wypowiedź????
  • byla pracownica 16-12-2009 g. 22:34:49
    wszystko co tu pisza zygac sie chce
  • byla pracownica 16-12-2009 g. 22:54:53
    za robote sie wezcie i przestancie narzekac
  • Anonim 17-12-2009 g. 09:47:20
    Haha żałosne ,a więc uważasz ,że powiedzmy sto osób na tym i innym forum mówiąc o tym ,że nie ma wypłaty już od paru miesięcy ,że kasa wypłacana jest tygodniówkami -oczywiście jak zrobisz swoja kosmiczna normę!!! Uważasz, że to jest bzdura hmmmmm no bardzo odważna wypowiedź ,a można widzieć kim jesteś? Skoro piszesz ,że to bzdura to tak sobie myślę ,że chyba nie pracownikiem tej pseudo firmy skoro uważasz że to nie prawda ,bo nie ma pracownika który tego nie zauważył , no ,ale skoro nie jesteś to z kolei skąd wiesz ,że tak nie jest hmmmmm Ciekawe za czyim biurkiem siedzisz prezesa ,dyrektora ???Oczywiście "spokrewnionym biurkiem" , bo nie sądzę , żeby pan Dyrektor się tu osobiście pokwapił on ma przecież od tego ludzi!
  • Anonim 17-12-2009 g. 09:51:33
    Więc skoro nie jesteś pracownikiem byłym ,bądź teraźniejszym to schowaj sobie proszę te swoje wypowiedzi w buty !Bo tzn że nic nie wiesz o firmie A jak jesteś pracownikiem ...to chyba bardzo mocno spokrewnionym z "władzą firmy " Tyle ,że dowody nie kłamią !!! I ciekaw czemu ciągle Sunset trafia do sądu pracy ,no pewni za bzdury tak jak to mówisz!!!!!!
  • byla pracownica 17-12-2009 g. 11:10:15
    a czy to wazne kim jestem poprostu sie nie zgadzam z tymi wypowiedziami bo wiem ze to porzadna FIRMA
  • byla pracownica 17-12-2009 g. 11:41:37
    kto nie ma wyplat od paru miesiecy?
  • NIEZNAJOMA 17-12-2009 g. 19:36:54
    Inspekcja Pracy już się firmą zajęła... he he he he he Nie ma liderów, a już nawet jedna z kierowniczek dostała 1000zł kary po czym się zwolniła!!! he he he
  • Anonim 17-12-2009 g. 21:41:27
    Jak to kto nie ma wypłaty nazwiska mam Ci wymienić czy co?Połowa pracowników nie ma wypłaty i ludzi na tym i iny forum -sugerujesz że kłamią czy może źle sprawdzili swoje konta !!!!I na to że to jak to napisałaś "niezły kit" to Ty dowodów nie masz ,a na to że wypłaty są wypłacane tygodniówkami oczywiście jak wyrobisz normę i wiele innych spraw dowodów jest mnóstwo! ŻAŁOSNE:) A dlaczego jesteś byłą pracownica tak porządnej firmy jak to Ty określasz ( zauważ ,że jako jedyna:)
  • Anonim 17-12-2009 g. 21:43:53
    Anka ,a i to ,że liderów nie ma to uważasz że to kit !? To chyba jesteś źle poinformowana :) ,bo liderów nie ma już gdzieś od miesiąca:)Oj chyba faktycznie jesteś źle poinformowana:)
  • Aro 19-12-2009 g. 20:33:27
    szyja tam jeszcze na wymiar? slyszalem, ze chwilowo zaprzestali ;/
  • NIca 22-12-2009 g. 20:56:47
    Zupełnie się z wami zgadzam, chciałabym sprostować tylko jedno. Kierownicy nie mają nałożonej normy, bo samo przez się wynika że muszą mieć najwyższy utarg. Może nie w każdym regionie tak jest, nie wiem tego więc nie będę się wymądrzać. Wystarczyło bym jednego miesiąca miała niższy utarg od sprzedawcy, a już zarzucono mi że nie pracuję. Tak tak, kochani nie wiecie wszystkiego, bo myślicie, że kierownik może powiedzieć sprzedawcom że podejrzewa że firma nie odprowadza ZUS'u, albo że dyrektora nie obchodzi to, że nie macie za co przyjechać do pracy? A gdyby któryś ze sprzedawców puścił farbę skąd to wie, jak myślicie, kto poleciałby pierwszy? Współczuję tym, którzy mają "niezdrowych kierowników", gdyż sama takiego miałam. Pani kierownik przychodziła na dwie godziny do pracy, jej utargi były znikome, ale nikt jej nigdy niczego nie zarzucił, bo pracowała w firmie od lat i wszystkich świetnie znała. Przez kilka tygodni byłam zmuszona za darmo pełnić obowiązki kierownika, kiedy odeszła. Dlaczego? Bo tylko poinformowano mnie o tym, że trzeba zrobić dokumenty, bo inaczej obciążą salon karą za ich brak. Myślałam że będzie lepiej, ale jest coraz gorzej, dlatego proszę was nie nazywajcie wszystkich kierowników, oględnie pisząc "nierobami", bo nie wszyscy tacy są. Pozdrawiam
  • Anonim 07-01-2010 g. 14:48:11
    Kolejny salon zamknięty bravo!!!! :)
  • miśka 08-01-2010 g. 09:53:24
    I bardzo dobrze niech zamykają!!!Nareszcie Ci na górze zaczną pracować, a nie wykorzystywać ludzi! A tym inteligentnym, walczącym o swoje GRATULUJĘ!!!!Pokażcie im!Dziwne, że OiM długo się nie odzywa...miał tyle do powiedzenia, a może był w jednym z tych zamkniętych salonów???
  • Lenka 10-01-2010 g. 22:29:34
    Waz z rozpoczęciem Nowego Roku zakończyłam swój byt w SS i jestem przeszczęśliwa. Znalazłam inną pracę - mniej płatną , ale przynajmniej wszystko jest w terminie.Lepiej mieć mniej niż wogóle nie mieć niczego.Miałam juz dosyć wyniosłego traktowania pracowników, braku skrupułów, oszustw i malwersacji. Pensja, która de facto należała się za wykonaną pracę wypłacano w ratach , wbrew prawu i jakiejkolwiek moralności. Często wybłagana telefonami do despotycznego Dyr.Pawlika. Koszmar i trudne do zrozumienia przez kogoś kto patrzy na to z boku. Teraz czekam na wypłatę grudniową , ekwiwalent za niewykorzystany urlop i na świadectwo pracy , które powinnam była otrzymać w tym samym dniu , w którym opuszczałam progi salonu. Bóg jeden wie , czy to wszystko zostanie mi zwrócone i kiedy ? W przyszłym tygodniu mam zamiar sprawdzić w ZUS-ie , czy były odprowadzane składki. LUDZIE !!! wszyscy powinniśmy się obudzić i wziąść sprawę w swoje ręce . Inaczej ten proceder będzie trwał wiecznie.
  • gosiula 11-01-2010 g. 10:57:26
    Gratuluję Lenko!!!!
  • lumiaa 11-01-2010 g. 17:26:16
    Ja również od Nowego Roku zgodnie z moimi noworocznymi postanowieniami zakończyłam pracę, a raczej męczarnie w tej żałosnej pseudo-firmie... To co tam się wyprawia przekracza wszelkie granice!!! Pomiatanie pracownikami, ciągły MOBBING, gigantyczne opóźnienia wynagrodzeń lub ich brak to tylko niewielka częśc przewinień jakie serwują ci frajerzy z pawlikiem na czele swoim pracownikom! Ta pseudo-firma to jedno wielkie oszustwo!!! Czekam na ten piękny dzień kiedy ich byt się wreszcie zakończy! Bo sprawiedlowośc przecież istnieje ;) I tak jak napisała Lenka: weźcie sprawy w swoje ręce, uwolnijcie się od tego OBOZU PRACY bo KAŻDA PRACA BĘDZIE LEPSZA OD TEJ W SUNSECIE! ;))
  • anka 11-01-2010 g. 20:38:50
    wszedzie dobrze gdzie nas niema
  • Wojdys 12-01-2010 g. 15:53:11
    No moja przygoda z sunset jest podobna, salon w ktorym pracowalem zamkneli, kasy nie ma. Totalna masakra...:/
  • Natalia 12-01-2010 g. 19:10:17
    Jak firma wam zalega, składajcie wezwania do zapłaty i szybko do PIP, bo jak zbankrutują, będzie za późno
  • Lusi 12-01-2010 g. 20:56:18
    Fajnie:( To już żegnaj praco !Czy w Polsce ,nie można godnie pracować?Musi być kant? Jak pracodawcy chcą się utrzymać na rynku? Pracowałam przez 11 lat w firmie ,która była wzorem do naśladowania.Ale przez takich oszustów musiał dokonać redukcji naprawdę dobrych pracowników i nie wiem czy tylko na tym się skończy. Dlaczego? Bo chinczycy,szyją dla nas .Pracodawcy chcą się jak najszybciej wzbogacić .Nie liczy się człowiek tylko kasa. Tak tak ,w obecnej chwili naj tańsza siła robocza w świece są chinczycy.Metka opakowanie ,klijent jest wzrokowcem ,ma się podobać towar i być z niego zadowolony .Nie ważne co to jest za towar ,ważna jest metka. Papier przyjmie wszystko. I to wszystko!!! :(
  • jolka 22-01-2010 g. 11:53:53
    Kupilismy mężowi marynarkę w salonie w Piasecznie. Zostawiliśmy do poprawki krawieckiej. Niestety gdy pojechalismy po odbiór okazało się że salonu już nie ma. Nikt do nas nie zadzwonił. Interwencja w centrali też nic nie pomogła. Stracone pieniądze. Żenada. Nigdy nic nie kupimy w tej firmie.
  • pracownik 25-01-2010 g. 01:21:32
    SS-TO TOTALNA PORAŻKA A PAWLIK MAM NADZIEJE ŻE PONIESIE KONSEKWENCJE SWOICH OSTATNICH POCZYNAŃ W SALONIE NA MOKOTOWIE OJ DZIAŁO SIĘ...
  • OiM 25-01-2010 g. 21:28:45
    Dziewczyny, macie rację, z mokotowem k***s jeden przgiął... Niech lepiej się zajmie tym co mu najlepiej wychodzi czyli kelnerowaniem :))
  • OiM 25-01-2010 g. 21:31:09
    Acha Misieczko to specjalnie dla Ciebie :) Kochanie ty moje jak miło że za mną tęsknisz i ku twojej radości upewnię Cię że jeszcze mnie nie "zamknęli" i prędko tego nie zrobią :)
  • Kasia 25-01-2010 g. 21:38:07
    A co sie stało w SS GM?
  • pracownik 26-01-2010 g. 00:53:22
    OiM to mi podjeżdża Luckiem ,kto pracował w SS to wie o kim mowa pewnie od czasu do czasu zamienia się z jakimś innym pajacem żeby bronić firmę przed ,,ZŁYMI LUDŹMI,,
  • lalala 26-01-2010 g. 13:18:58
    Własnie a co sie stało w Galerii Mokotów?
  • MiMo 26-01-2010 g. 16:05:23
    co się stało?! pewien KELNER tytułujący się dyrektorem (śmiech), posunął się do tego stopnia, że przetrzymywał kierowniczkę (właśnie z tej Gaerii) na zapleczu i zmuszał do podpisania dokumentów... Dziewczyna wylądowała w szpitalu... Takie metody stosuje ta żałosna pseudo-firma!!! a wypłaty jak nie byo tak nie ma...
  • PT 26-01-2010 g. 19:59:44
    Hura,znamy termin wypłaty,ooo ,niestety został przełożony,a może to praca w wolontariacie?Może któryś termin okaże się prawdziwy.Pomału zaczynam wątpić.To są jakieś żarty i ktoś kto zarządza tą firmą musi mieć z pracowników niezły ubaw że jeszcze przychodzą do pracy.
  • Anoim 27-01-2010 g. 09:56:06
    Dokładnie żarty masakra!!!! Jak ja się ciesze ,że już tam nie pracuję wreszcie wolna - w dosłownym znaczeniu tego słowa - praca charytatywna dokładnie nadgodzin multum a potm panie z księgowości-" Proszę wpisać godziny przychodzenia z godnie z harmonogramem !!" ... noż kur jaja jak berety Paranoja to jakiś kabaret a nie poważna firma dziwie się ludziom którzy poświęcają się dla tej firmy.Np moja była kierowniczka - super babka i w pracy 24 na dobre dosłownie ,bo i w domu sprawdza papiery ,a wdzięczność - ŻADNA !!Ale z tego co wiem tez ma już dość bo za nic rodziny nie wykarmi!!Pracownicy Sunset życzę wam dużo siły!!
  • OiM 27-01-2010 g. 21:24:55
    Pracowniku, zgadzam się z tobą że lucek to przesympatyczny gość ale niestety to nie ja... a poza tym daj na wstrzymanie, chyba jasno napisałam, że na mokotowie ten buc pawlik ostro przegiął, tak???!!! a zresztą mnie tam nie było to dokładnie nie wiem.... W każdym razie przesyłamy ogormne uściski dla Oli, dziewczyny ze śródmieścia :*
  • pracownik 27-01-2010 g. 23:32:40
    25-11-2009 byłaś rodzaju męskiego a dziś jesteś kobietą ? czy może masz problemy ze sobą bo na pewno ze szczerością .Lucek to żaden gość a już na pewno nie sympatyczny
  • ilona 28-01-2010 g. 13:36:12
    Można bardzo lubić swoją pracę,ale niestety bez wynagrodzeń w normalnym terminie po prostu się nie da i nie pomoże tu żaden plan naprawczy wymyślany przez kierowników,motywacją dla pracownika jest pensja którą otrzymuje,a jak jej nie otrzymuje ? to resztę sobie dodajcie już sami.
  • kiero 28-01-2010 g. 21:03:43
    dokładnie tak !!! ja juz nie mam czym motywowac !!! w sumie to chyba pora odejsc z cyrku !!
  • EMO 28-01-2010 g. 21:27:16
    banda chamów i oszustów żerujących na ludziach, którzy chcą pracować!!!wszyscy po kolei począwszy od właścicieli, skończywszy na marnych niedouczonych kierownikach... jedno wielkie zakłamanie i żenada. Ostatnio słyszałam że powodem słabych utargów jest fakt że nie mamy wypłat i nasz zapał do pracy osłabł...hmmm...wnioskując po ostatnim rankingu chyba się wszyscy zmówiliśmy bo żaden salon nie miał 100%, ale to się przecież nie liczy, najważniejsze że jest argument żeby się na nas wyżyć...mówiłem to JA wkurwiony EMO:]
  • kiero 28-01-2010 g. 21:37:11
    dlaczego wiekszosc tak jedzie na kiero ??kurde ja chyba z innej bajki jestem, nie uwazam sie za ideał ale jakas wiedze mam i super ludzi na salonie....tylko utargów nie ma.A z wypłatami to fakt....i ja tez nie mam i wcale nie pochwalam tego, bo tez jestem wk...!!!
  • kiero 28-01-2010 g. 21:52:52
    a własnie, moze ktos wie co z ta giełda kombinuja ??? Jak dla mnie to sciema jak nic, zeby nas jeszcze prztrzymac, bo kto kupi akcje tak zadłuzonej firmy??? No chyba , ze sie nie znam.
  • ksenka 29-01-2010 g. 17:12:12
    Niskie utargi? Niech w końcu jakiś bęcwał w tej firmie pomyśli o właściwej rozmiarówce na czas stódniówek, klientów multum ale nie ma czym handlować.A Lucek jest spoko, bardzo sympatyczny, przynajmniej on w tej firmie odbiera telefony, a to już jest coś. Firma na amerykańskiej giełdzie z kapitałem 40 mln dolarów a my nie mamy już za co kupić bileu do pracy.
  • benita 29-01-2010 g. 23:18:51
    Jutro mam zacząć pracę w SS. Po tym co tu przeczytałam nie wiem co mam myśleć, chyba nie podpiszę z nimi umowy... a miało być tak pięknie... :(((
  • OiM 30-01-2010 g. 17:54:57
    Pewnie, że lucek jest fajny a ty pracowniku chyba masz na myśli innego lucka i to moja sprawa czy aktualnie chcę być laską czy facetem :)
  • wrocek 31-01-2010 g. 01:11:09
    we Wrocławiu zamnięte są chyba wszystkie salony od kilku dni wisi karta z inforacją że je awaria systemu zbankrutowali ?
  • MiMo 01-02-2010 g. 12:42:41
    salony zamykają bo nie płacą rachunków - za prąd najczęściej... chociaż osobiście wolałabym żeby chodziło o bankructwo :) ;P
  • kot 01-02-2010 g. 15:20:25
    o jakości ss lepiej nic nie mówić, była ale 10 lat temu, a kto śadzi inaczej ten chyba nie wie co pisze!
  • kot 01-02-2010 g. 15:24:22
    a bym zapomniał A TE WPISY TO SCIEMA DO POTĘGI CIEKAWE ILE PŁACA ZA WPIS
  • andrzej 02-02-2010 g. 21:53:09
    złodzieje za grudzień do tej pory nie ma wypłaty a rachuniki płaćić trzeba! a szefostwo na kontrole do krakowa jedzie jak sie nie wstydzą?
  • M_M 04-02-2010 g. 14:16:31
    To co tu piszą od dłuższego czasu z palca się nie wyssało, jakaś prawda za tym wszystkim się kryję ale nikt głośno nie chce o tym mówić ... tylko między sobą jako pracownicy lub kierownicy. Jest 04.02.2010 r nie ma wypłat na koncie. Nikt z firmy Kranik,Pawlik,Kmieć czy inni dyrektorowie nie potrafią określić się kiedy zostanie nam wypłacone zaległe wynagrodzenie - tylko mydlą nam oczy. Nawet Panię z kadr unikają odpowiedzi na to pytanie, PYTAM DLACZEGO ???? Czy oni myślą że znaleźli sobie darmową siłę roboczą???? Każdy z nas otwiera codziennie salon by u handlować jakiś towar ale po co ?? By wyrobić dzienną czy tygodniową normę?? Nam narzucają warunki a sami ze swoich zobowiązań nie potrafią się rozliczyć. Teraz nowy konkurs ogłoszono - 50 zł za super średnią paragonu i średni paragon. Czy oni nas zachęcają do współpracy z nimi ?? Zapominają o szacunku dla pracownika - to postawa do zbudowania dobrego zespołu na salonie i relacji między szefostwem - My ich nie interesujemy, nie interesuje ich że rodziny potrzebują wypracowanego wynagrodzenia na utrzymanie siebie i bliskich, na zapłacenie rachunków na normalne życie??Kto pokryje dodatkowe koszty, które wiążą się z opóźnieniami?? Obiecują że będzie lepiej, że od marca wszystko się poprawi bo firma dostanie dotację i wejdzie na giełdę ?? czy naprawdę jesteście dumni z pracy w tej firmie?? Czy który kol wiek z was dostał podziękowanie za zaangażowanie i dyspozycyjność ( mowa o odbieraniu towaru z innych salonów ) w tej firmie?? Zamykają się salony z powodu nie płacenia czynszu w danych hipermarketach. Jesteśmy dla nich nikim tylko pionkami, którymi oni poruszają a my gramy jak oni chcą - to bardzo przykre. Czekam tylko na propozycje z innej pracy i odchodzę. Wtedy SS zagra w moją grę. Życzę odwagi i cierpliwość
  • bliska osoba 05-02-2010 g. 19:53:46
    hmm a co sądzicie o Lucku, o którym pisaliście niedawno, ze taki niesympatyczny co?:/ Co do wypłat, hmm każdy przychodząc do firmy wie na co się godzi i wie, ze są opóźnienia, dlatego nie możecie mieć pretensji do szefostwa tylko i wyłącznie, ale też do samych siebie, na salonach tak źle nie macie z tego co wiem z opowieści, bo w centrali ludzie nie mają całych wypłat za listopad, więc nie narzekajcie, bo każdy podpisując umowę wie na co sie zgodził. Jak się komuś nie podoba, to po co tu pracuje?
  • misia 05-02-2010 g. 20:50:01
    Na co się godzi? Wyłata płatna do 12 każdego miesiąca na to się godze człowieku.I pomyśl na przyszłość co ty piszesz bo na salonach też niema wypłat od listopada
  • bliska osoba 06-02-2010 g. 20:15:07
    ciekawe na ktorych, wskaż proszę, i tak macie lepsze warunki misio!
  • M_M 08-02-2010 g. 20:37:50
    wiemy dokładnie pod czym się podpisujemy - to jakaś kpina - wykonujemy każde obowiązki,które są nam narzucane...a my podpisaliśmy umowę, na której widnieje że za naszą pracę zostanie nam wypłacona kasa. Kiedyś w tej firmie nie było co ma zrobić człowiek który lubi tą pracę i w niej się spełnia ?? czekać aż minie kryzys a dziecku, które jest głodne co mam powiedzieć ??? czemu my pracownicy jesteśmy niby winni ?? każdy ma swoją cierpliwość i swoje zdanie ale bądźmy ludźmi i zrozummy potrzeby innych. wymagam tylko jasnego i konkretnego słowa, odpowiedzi kiedy zostanie uregulowany przelew, na wszystko inne można przymknąć oko. dlaczego pytacie co sądzimy o Lucku po co to i dla kogo??
  • Jane 09-02-2010 g. 17:35:19
    Masz rację MM, jak wytłumaczyć dzieciom, zę nie stać rodziców na to czy na tamto, żal serce sciska. Podpisywaliśmy że zostanie nam zapłacone za pracę i co za listopad w centrali nie mają wypłat, ludzie, zróbmy jakiś bojkot albo coś, szturm na pałać, cokolwiek, trzeba im dać do zrozumienia,że kapitałem firmy są ludzie i nic nas nie obchodzi, ze nie ma kasy, my musimy mieć wypłaty na koncie! A co do Lucka to ciekawe, co o nim na salonach sądzą, bo nieraz, to słodki jest jak miód, a jak dopier.... czsem to nie idzie się pozbirać, więc ciekawe, jak go inni odbierają?
  • miśka 10-02-2010 g. 14:56:40
    Żal mi Cię OiM...cały czas "dobry Sunset", a nagle na kierownictwo narzekasz??????!!!!!!!zależy, w którą stronę wiatr zawieje!!!!
  • enej 10-02-2010 g. 20:31:22
    Wszyscy macie wiele racji i wasz żal oraz złość jest uzasadniona.Gdy ja zatrudniałam sie w firmie kilka lat temu nikt nie uprzedzał mnie że nie będę otrzymywała pieniędzy na czas ,po jakimś czasie przywykasz , nie wrzeszczysz nie krzyczysz, godzisz się z sytuacją bo...nie masz wiary w swoje możliwości jesteś pionkiem i nie potrafisz się przeciwstawić.Myślę że jesteśmy w tej firmie bo nie mamy odwagi odejść.Pracownicy są super przeszkoleni wiemy o towarze wszystko.Kierownicy? Wasze opinie nie zawsze są sprawiedliwe bo są tacy którzy ciężko pracują i dostają opierdziel za każdego z osobna i nie wyładowują sie na sprzedawcach. Pomyślcie o tym .Jeśli chodzi o lucka to jest to młodziak z mlekiem pod nosem który gdy staje z kimś oko w oko to poci się i mdleje :)Pozdrawiam.Czas na zmianę pracy.
  • M_M 15-02-2010 g. 21:32:30
    ktoś napisał że przywykniesz...zaczynasz się godzić z tym co z Tobą zrobili - zadajesz sobie pytanie kim jesteś,co praca w SS z Ciebie zrobiła ??? sami mydlimy sobie oczy - będzie lepiej ... hmmmm .... czy warto czekać i pokładać nadzieje ???
  • xxx 16-02-2010 g. 13:03:41
    to prawda co tu piszą pies w pałacu jest lepiej traktowany niż pracownicy pracowałem tam bardzo długo i żałuje że wcześniej się nie zwolniłem.pozdrawiam hiny
  • ... 18-02-2010 g. 11:38:38
    I całe szczęście, że już tam nie pracuję! Jedyne dobre co wyniosłam z tej firmy, to umiejętność obsługi klienta na najwyższym poziomie. Reszta to nerwica i poczucie, że jestem bezwartościowa. Liderzy? Bez komentarza! Zakłamanie, obłuda i mobbing. Przodowniczka - H.M., prawa rączka prezesowej. Wszyscy zainteresowani na pewno wiedzą kto to taki! Żal! Kto tam jeszcze pracuje? Takie naiwne, dające się wykorzystywać i nie mogące znaleźć normalnej pracy istoty jak ja kiedyś. Trzymajcie się biedacy, a przy pierwszej lepszej okazji uciekajcie stamtąd ile sił w nogach!
  • Dobry elfik 19-02-2010 g. 15:30:54
    "Takie naiwne, dające się wykorzystywać i nie mogące znaleźć normalnej pracy istoty " NIESTETY nie uważam się za taką osobę a pracuję już kilka lat, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. A co do P. H.M- to bardzo fajna osoba,była u nas na salonie i bardzo miło ją wspominam.POZDRAWIAM
  • skromny i prosty człowiek 21-02-2010 g. 10:55:25
    Cześć wszystkim Nadzieję można mieć,ale w tej firmie trzeba być CZUJNYM, bo mogą zrobić z Tobą co chcą...i czują się bezkarnie.
  • lalala 21-02-2010 g. 20:33:38
    Słuchajcie pracownicy bli jak i obecni-a jak z Pit-ami?Macie juz-bo rok sie konczy a tu ani widu a ni slychu
  • pracownik 22-02-2010 g. 00:28:53
    no pewnie z miesięcznym opóźnieniem nam Pit-y wręczą
  • nica 22-02-2010 g. 13:31:29
    zupełnie się z wami zgadzam. Gdy zatrudniłam się w firmie miałam za sobą niewielkie doświadczenie zawodowe. Przełożeni kazali, wykonywałam wszystkie swoje obowiązki. Potem był tylko mobbing, i wszystko to, po czym każdy doświadczony pracownik pewnie by się zwolnił. Ale zostałam. Wiecie: rachunki, rodzina i niska samoocena. Myślałam, że niskie utargi to może faktycznie moja wina...Cieszę się że odnalazłam to forum, ponieważ wiem, że nie tylko ja jestem w takiej sytuacji. Widać, takie sposoby ma ta firma: upodlić pracownika tak, by czuł się bezwartościowy, by był pewny, że nie znajdzie innej pracy, bo przecież sunset trzyma go tylko z dobroci serca, bo przecież nie przynosi zysków. Żenada. Najgorsze jest to, że większości z nas naprawdę na firmie zależy. Narzekamy, rozpisujemy się na forum, ale dalej nie odchodzimy, bo ciągle mamy nadzieję że będzie lepiej. Niestety zaczynam już w to wątpić. Wypłat nie ma, a nie usłyszeliśmy nawet słowa "przepraszam". Nie miejcie pretensji do pań z kadr czy księgowości, ponieważ dyrektor kategorycznie zabronił im wypowiadać się na temat wypłat. Kilka dni temu wydrukowałam swoje CV i chyba to już najwyższy czas by zacząć je roznosić. A nuż się uda? Tego życzę Wam wszystkim.
  • super sunsetka 23-02-2010 g. 22:33:12
    Witam! Czytam to i płakać mi się chce bo tak mi smutno. Jestem w firmie 2 lata i to czego się nauczyłam nazywają w SS super sprzedawca- jestem z tego dumna i wiem ze robię to dobrze. Tego im nigdy nie zapomnę.. Ale tych wypłat to przeżyć nie mogę! K.... z miesiąca na miesiąc coraz póżniej!!! Jaką szkołę trzeba skończyć zeby wpaść na takie proste rzeczy: TOWAR = UTARG, WYPŁATA NA CZAS= ZADOWOLONY PRACOWNIK!!! OCKNIJCIE SIĘ BO TA FIRMA NAPRAWDĘ PÓJDZIE NA DNO!!! KRANIKI NIECH SIĘ TROCHĘ ZAINTERESUJĄ SWOJĄ WŁASNOŚCIĄ A NIE DURNY PAWLIK RZĄDZI. PANI KRANIK PONOĆ CZYTAŁA TO FORUM I SIĘ POPŁAKAŁA BO ONA NIE WIEDZIAŁA ZE TAK SIĘ DZIEJE W FIRMIE... NIE WIEDZIAŁA- TERAZ WIE ALE I TAK ŻADNYCH ZMIAN... POZDRAWIAM
  • lalala 24-02-2010 g. 13:24:22
    Wybaczcie ze tak monotematycznie ale ja znowu do tych PITOW.Macie je juz czy jeszcze nie?Ja jestem bylym pracownikiem tak wiec nie mam na biezaco kontaktu z ta straszna firma,termin juz prawie minal a PIT-u ani widu ani slychu-a ja chce sie rozliczyc-Nie wiem czy SS wie ale za niedoreczenie PIT-u w terminie grozi kara do 22 tys a US nie zartuje-jak PIt-u nie dostane do piatku to natychmiast to zglaszam na pismie i bedziesz placil drogi SS-bo tego nie podaruje
  • t54 24-02-2010 g. 13:31:56
    dokladnie co z PITEM bo ja tez nie dostałem a tez chce sie juz rozliczyc?
  • gogo 26-02-2010 g. 11:02:55
    ta firma to totalna porażka. nigdy nie dostałam pensji w terminie. o byłej kierowniczce szkoda gadać a i tak już ją zwolnili (ciekawe czy warto było być taką podłą osobą). a już najbardziej wku...mnie czekanie na PIT'a...to do cholery jest ich obowiązek! ale gdzie tam... ani dodzwonić się do poznania ani jakkolwiek się dowiedzieć...a za każdy dzień zwłoki w wystawieniu PIT'a firma powinna płacić karę ..."Pracodawcy, który zwlekają z wystawieniem PIT-11 swoim pracownikom powinni pamiętać, że niedopełnienie tego obowiązku jest traktowane jako przestępstwo skarbowe i podlega karze, której wysokość waha się obecnie od 37,53 zł do 15 013 zł za każdy dzień zwłoki."...a jak te gwiazdy poznańskie nie wystawią pita...to trzeba jeszcze do nich pisma wysyłać z żądaniem wystawienia...jak dla mnie to ta firma pójdzie na dno już niebawem...
  • pitka 26-02-2010 g. 13:06:42
    Ja dzis tam dzwonilam-odebrala jakas Milena po pierwszym syg-a wiec mialam fart i zaklinala sie pity wyslano w tym tygodniu-postaszylam karami oczywiscie-poczekam do poniedzialku zobacze-jak nie to Do US udaje sie prosto
  • oszukana 26-02-2010 g. 20:46:10
    Cały ten Sunset Suits to jedna wielka porażka. Firma nieodpowiedzialna, niewypłacalna i jeszcze wielce Pawlik jeżdżący po Salonach, aż strach się bać-śmiech na sali. Ludzie zwolnijcie się z tamtąd bo to tylko szkoda Waszej pracy i Waszego cennego czasu...Pozdrawiam
  • anthonio 27-02-2010 g. 18:46:17
    Spierniczyli moj wielki dzien, garnitur zle zszyty a w odpowiedzi na reklamacje uslyszalem ze taka jest zaleta tego materialu, obsluga niekompetentna, sprzedawca wychwalal garnitur ale nic z jego slow si enie sprawdzilo,natomiast pozniej wszytskiemu zaprzeczono. jeste wiele tanszych rozwiazan,przyznam ze garnitur od lokalnego dostawcy byl o niebo lepszy iod tego badziewia z salony sunset, odradzam zakupy w tej sieci, same problemy z reklamacja, nie poptrafia przyznac sie do bledu i za nic maja klientow
  • były pracownikSS 01-03-2010 g. 10:00:50
    Wiecie co - nie pracuje w SS od stycznia tego roku. Muszę przyznać że świadectwo pracy przysłali na czas, zaległe pensje uregulowali w połowie lutego. I to mile zaskoczona bo za grudzień było fajnie. Wiem co się działo ale czy wy za bardzo nie przesadzacie??? To że było żle to fakt ale do cholery to co teraz czytam to się wierzyć nie chce. A może to dobry sposób aby zniszczyć tą firmę. Jeżeli ktoś już nie chce tam pracować to niech się zwolni.Ja tak zrobiłam i co - wszystko wypłacili ( no oczywiście z poślizgiem ) ale skoro wszystko na salonie było ok to i noty nie dostałam.Zastanówcie się dwa razy nim coś napiszecie- oczernić łatwo a cofnąć ?? niestety się już nie da
  • ktoś 02-03-2010 g. 16:20:53
    mi dzisiaj odrzuciło kartę ... debetową w sklepie jak chciałam zrobić z dzieckiem zakupy na obiad... pracuję w SS na czekam na wypłatę styczniową pozdrawiam P.Dyrektor i Wszystkich których mają Nas sprzedawców za nic!
  • xx 03-03-2010 g. 17:01:52
    Szkoda, że dzięki panu Pawlikowi ZNIENAWIDZIŁAM TO CO NAPRAWDĘ LUBIŁAM ROBIĆ! Szkoda, że tyle czasu i serca się w to wkładało, nie otrzymując nic w zamian. Nawet magicznego słowa "przepraszam". Nauczyłam się nie tylko współpracy z klientem, ale poznałam również co znaczą puste słowa, obietnice, fałsz i obłuda. W dodatku wpadłam w straszne długi i podejrzewam, że przez długi czas ciężko będzie związać koniec z końcem. No cóż... ale zemsta będzie słodka. Już niebawem. Pozdrawiam.
  • Jane 03-03-2010 g. 20:52:42
    Były pracowniku, ciekawa jestem jak ci spłacili chyba w naturze:) Sprawy o spłaty wynagordzeń się toczą latami i tak jeszcze ciężko wyegzekwować swoje pieniądze. Wszystko się da cofnąć tylko trochę chęci.
  • były pracownik 04-03-2010 g. 17:00:10
    Nie wierze że latami czekają.Przecież mam wszystko na piśmie na wyciągu z banku. Szczerze zapłacili mi za grudzień połowe w styczniu a drugą połowę w lutym.Może wypłacili tym pracownikom gdzie to na salonie było latami zawsze wszystko ok. Żadnego manka, żadnego kombinowania i wynosdzenia na lewo towaru. A jeżeli tak nie jest to miałam ogromne szczście że przez dwa lata było wszystko ok. Prawda grali sobie z naszymi pensjami w kulki ale wszytko wypłacili. ZUS-y też mam zapłacone sprawdzałam. Pozdrawiam wszystykich obecnych i byłych pracowników SS
  • Jane 05-03-2010 g. 22:44:40
    ale dobre, zusy ma spłacone hhaha, to chyba jestes pawlika rodzina bo nikt w tej firmie nie ma regularnie placonych zusów, co najmniej cztery miesiace sa do tylu z platnosciami, wiem co mowie, nie ma takiej opcji ze regularnie placa i wyplaty i zusy nawet jesli zwalniaja pracownika, bo nie jest to indywidualna kwestia. no ale cuda sie zdarzaja nie powiem:) w ogole zwolnili lucka slyszeliscie? co za ...
  • blaza 06-03-2010 g. 20:45:59
    Tak czytam i tak sobie marze.U mnie w Koninie jest sklep tej marki ale od pewnego czasu zaczął schodzić na psy.Obsługa bardzo miła ale asortyment....dno.Odzież marki Sunset Suits ze świecą szukać w tym sklepie no może jakby się uparł to na palcach jednej ręki by policzył nic tylko jakiś szajs.Dawniej na starym miejscu na ul.Dworcowej to był sklep.....
  • XXX:) 11-03-2010 g. 15:54:09
    Witam , Szczerze przyzwyczaiłam się nie tyle do tej firmy ale do załogi. Pan Pawlik to nieodpowiednia osoba na tym stanowisku.... Stosuje metody z komunizmu... Zero pochwał duze wymagania , ewentualnie wręczy wypowiedzenie z zaskoczenia i tak w kolko. O wiele lepiej było kiedy regionalna była Pani W. Panie Pawlik!!!!!! Gdzie są NASZE pieniądze???!!!!! Miesiąc macie zaległośći . I niby ma nam się chciec pracowac?? Po co?? Przychodzą marudzą , czasami walną głupi żart , obrażają - codzienni klienci. I g... z tego mam!!!!!!! I wciąż te teksty :" Pani to chyba pracuje na prowizji" Tak , dostane ją za dwa miesiące w ratach po 500 zł. A Akcje sunsetu to akcje wysokiego ryzyka , tzw. śmieci...bo na nic innego ich nie stac
  • lila 15-03-2010 g. 11:32:39
    a ja dostalam pita ale na takiej kartece ze az smiac sie chce tej w sekretariacie chyba kazali oszczedzac na papierze:D
  • m.s 15-03-2010 g. 17:55:56
    OIM,jesteś kolejną sztuczką Kranika?Bardzo chętnie z Tobą na forum " pogaworzę".Rzuć temat(metaforyczną rękawicę), tym razem od siebie, a się podejmę dyskusji(rękawicy). Musze przyznać, że tylko negatywne informacje są prawdziwymi. Znam tą firmę od podszewki:od norm (czytaj target'ów)salonowych jak i regionalnych do wieszaków w głównym magazynie(nadal tam wiszą info:"towar stanowi własność banku"?).od form zatrudnienia do "wałków" podczas inwentur. P.S: Jeżeli zostało chociażby trochę honoru u Twoich zwierzchników, OiM, przypomnij im proszę, że kalecząc jedną osobę-kaleczą tych wszystkich, którzy zaufali(pozwolili) na pracę w SUNSET SUITS
  • m.s 15-03-2010 g. 18:10:15
    Do Lila. Zgadzam się z Tobą W. oprócz tego, że jest atrakcyjną( i nie mam na myśli zgrabną figurę, lecz inteligencje) wiedziała co robi.A taka a pro po co u niej słychac-nadal sama?i w firmie?
  • Julian Karewicz 16-03-2010 g. 16:06:44
    querido sunset suits: me ha gustado mucho la compra que he hecho. He comprado una camiseta, 4 pantalones, 7 chaketones y 23 camisas. Mi hermana Aleksandra dice que cuando vaya va a comprAR 19 camisetas i 8 pantalones porque qiere ser un tio. es una pasada la tienda eh!! y too barata! y las tias stan too wenas macho! bss oremor
  • Gdzie on sie uczył hiszpańskiego? 16-03-2010 g. 20:39:27
    Sunset Suits drodzy: I really liked że dokonałem zakupu. Kupiłem koszulkę, spodnie 4, 7 i 23 koszul chaketones. Aleksandra Moja siostra mówi, że kiedy go kupić 19 koszul i 8 qiere spodnie, ponieważ jest facetem. jest przechowywać ostatnio eh! i zbyt tanie! i tias stan wenas zbyt macho! BSS oremor
  • ona 19-03-2010 g. 19:48:53
    Witam Wszystkich :) Mamy 19.03,2010r a wypłaty nadal nie widać na koncie...To tyle co mam do powiedzenia...
  • ona 19-03-2010 g. 22:22:52
    a ja wyplate mam na koncie.
  • szwaczka 19-03-2010 g. 22:25:57
    Czy my tez mozemy sie tutaj wypowiedziec czy jest jakies inne forum
  • ona 19-03-2010 g. 22:35:19
    Przynajmniej ty dostałaś wypłatę...o innych widać zapomnieli...
  • łeq 20-03-2010 g. 21:48:08
    Ciekawe że masz wypłatę na koncie, ja dostałam resztę podstawy a gdzie reszta?masakra
  • nica 22-03-2010 g. 11:22:29
    to wszystko zależy od regionu w którym jesteś. Nam lewdo wypłacili za styczeń, za luty nie wiadomo. Jak dadzą na święta, to będzie dobrze. Inspekcja pracy już u nich była. Stwierdzili że faktycznie wynagrodzenia nie są na czas. Powiedziano mi, że mogę się zwolić i wziąć odprawę i to jedyne wyjście. Uwierzycie?Naprawdę śmiech na sali
  • ona 22-03-2010 g. 14:28:03
    Ja już myślę o zwolnieniu...,w dalszym ciągu cisza na koncie:(
  • Karol 27-03-2010 g. 10:10:15
    Czy mógłby mi ktoś pomóc? Mam białą koszulę z sunseta, ale po wypraniu nie mogę jej wyprasować. Ciągle gdzieś robią się załamki. ręka mi odpada ciągle prasując to samo miejsce, a ono uparcie dalej pomięte. Czy ktoś wie jakim sposobem mam wyprasować tą koszulę? Jestem facetem, więc może nie wiem o jakimś sposobie...
  • ksenia 27-03-2010 g. 19:33:21
    Najwyraźniej masz koszulę z czystej bawełny, duży komfort w noszeniu a prasowanie rzeczywiście trudne.Dla większej wygody możesz sobie kupić preparat w sprayu ułatwiający prasowanie i spryskiwać delikatnie koszulę. A poza tym nie musisz się martwić, bo wszystkie naturalne tkaniny mną się "szlachetnie" tak jak np. len.
  • miśka 02-04-2010 g. 18:50:28
    cudem wypłacili za luty, ciekawe co będzie z wypłatami za marzec??? Majewska przegięła ostatnio- wyśmiała nas że spytałyśmy o swoje pieniążki! Rozumiecie to? Wymagań co nie miara i nawet nie mam prawa zapytać kiedy dostane wypłatę?! UPOKORZYŁA NAS I ŚMIAŁA SIĘ Z TEGO PRZY KRANIKOWEJ!!!! zapłacicie kiedyś za takie traktowanie ludzi...
  • oszukana 02-04-2010 g. 22:51:04
    Też dostałam za luty, po cięzkich bólach, ale jakos są, ciekawe kiedy będą za marzec pewnie w 2ratach jak zwykle jedna rata w kwietniu a jedna w maju - śmiech... Oni juz zapłacili i płacic będa za swoja obłudę i kłamstwo. Inspekcja juz była w firmie i dalej bedzie drążyć bo wszystkich brudów jeszcze nie znalazła...
  • ksenia 02-04-2010 g. 22:58:57
    No to macie szczęście, nam do całej wypłaty za luty jeszcze daleko.Widać nie ma jednakowego traktowania...
  • marcin 06-04-2010 g. 16:34:55
    ja kupiłem garnitur i fatalny ten moj wybór niby marka miała być spuer jakość wesele wytrzymal a potem ŻENADA JAKOSC GORSZA NIC NIE WIEM Z CZYM POROWNAC TENDETA JESTEM ZDEGUSTOWANY ZMECHACIL SIE I WYGLADA JAK ,,, SZKODA PISAC UZYTY RAPETM 3 RAZY... I WISI W SZAFIE ALBO ZONA JUZ SPALILA:)
  • ktoś 06-04-2010 g. 18:56:43
    ważne że wesele wytrzymał ... ile kosztował 400zł?
  • Karol 08-04-2010 g. 22:03:38
    Dziękuję Ksenia:) Zaopatrzę się w ten płyn. na razie jakoś w miarę wyprasowałem;)
  • niki 12-04-2010 g. 15:10:07
    cały czas nie mam wypłaty za grudzień ;((((((((((((((((((..ile mam jeszcze czekac?czy ktos jest jeszcze w takiej samej sytuacji?(pismo do pip już złożone)
  • kinki 12-04-2010 g. 22:51:58
    je w Suchym Lesie jeszcze ten outlet Sunseta?
  • Cappo 13-04-2010 g. 22:30:24
    Żenada i tandeta......, lepiej iść do Pierre Cardin, tam to jest obsługa, która nie skarży się na swojego pracodawcę, że wypłaty nie wydaje:-)
  • ktoś 15-04-2010 g. 15:18:37
    drogi(a) Cappo tandeta to jest ale w tekście który napisałeś... obsługa jest na najlepszym poziomie czego nie można powiedzieć o Tobie... pozdrawiam miłego dnia
  • MaGocha 21-04-2010 g. 11:20:03
    Cappo wypowiadasz się bo nie wiesz jak to jest pracować i nie mieć TERMINOWEJ wypłaty!Pracowałam kiedyś tzn. 2007 roku w SS i wiem co oni potrafią, z tego co czytam, to nic, a nic się nie zmieniło!Wiem, że może łatwo mówić, ale s*ajcie stamtąd jak najszybciej, na pewno wyjdzie wszystkim to na dobre!!!ja tak zrobiłam, i znalazłam pracę- w której żadne prawa nie są łamane!pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich
  • ss 21-04-2010 g. 14:52:29
    dzisiaj 21 brak nawet złotówki na koncie droga firmo podstawa w umowie jest 10 tak dla przypomnienia bo może macie problemy z pamięcią...;( z wiadomych źródeł długo na rynku nie pociągniecie więc dajcie nam kółka ratunkowe bo inaczej pójdziemy z Wami na dno...<> pozdro
  • Radek 23-04-2010 g. 21:35:37
    Najlepsza obsługa na swiecie!!!!!!!!!!! Bynajmniej jeśli chodzi o szczecin galaxy. Pozdrawiam milą pania:)
  • stylistka 04-05-2010 g. 20:25:02
    Pracuję w tej daremnej firmie sześć lat.Jak były tygodniówki wypłata zawsze była na czas.Teraz jestem na urlopie macierzyńskim i w tym roku nie dostałam jeszcze pieniędzy.Na temat pracy w tej firmie mogłabym napisać elaborat i nie były by to superlatywy.K...o i złodziestwo.
  • mała 07-05-2010 g. 09:54:24
    ta firma no najgorszy koszmar w moim życiu. od 3 miesięcy nie raczą wypłacać chorobowego, nikt nie raczy wyjaśnić tej sytuacji, w firmie głuchy telefon bądź nabierają wody w usta,inspekcja pracy umywa ręce, jakiś koszmar i jedno wielkie dno. bez sądu chyba się nie obejdzie. widać firma lubi się procesować ze swoimi pracownikami.
  • julka 07-05-2010 g. 13:22:42
    Zgadzam się z małą, ja tez od lutego nie mam wypłaty, zamierzam sprawę oddać do sądu
  • ona 07-05-2010 g. 18:40:18
    Dzwoniłyście do Regionalnej w tej sprawie??? Jeśli tak, to czym się tlumaczy??
  • mała 07-05-2010 g. 22:20:05
    a co ma do tego regionalna? od tego typu spraw jest zajebisty dyrektor Pawlik, który od lutego nie odbiera telefonów a wszyscy odsyłają z kwitkiem właśnie do niego.
  • ona 08-05-2010 g. 21:07:32
    No nie odbiera bo wszyscy go jadą...,taka prawda za nie wypłacanie wynagrodzeń:)
  • ja 18-05-2010 g. 20:22:03
    No Pawlik to już chyba niewiele może, bo podobno już nie jest dyrektorem.
  • mała 19-05-2010 g. 18:30:37
    ooooooo czyżby ktoś w końcu przejrzał na oczy?
  • zdesperowana 21-05-2010 g. 12:33:55
    czy jest moze ktos kto juz założył im sprawę?? moze jakies instrukcje ??? bo ja chciałabym założyć im sprawe bo widze ze bez tego sie nie obejdzie.Ludzie zwalniajacie sie szybko z tego gówna to sa złodzieje i wyzyskiwacze ktorzy na kazdy zarzut ze strony pracownika maja jedna odp NA TWOJE MIEJSCE JEST STU INNYCH.a szanowny dyrektor to te firmę szybciutko puści z torbami.i bardzo dobrze ... życze im tego..
  • ja 24-05-2010 g. 00:09:20
    Podobno kelner już nie rządzi!!!!!!
  • ja_ss 24-05-2010 g. 09:37:30
    Zabrze dn., ………………………………… Sunset Suits S.A. Ul. Starołęcka 18 61 – 361 Poznań Ostateczne wezwanie do zapłaty: Wzywam właścicieli firmy ……………………………… do zapłaty kwoty ………………………………………... wynikającej z niewypłacenia mi w całości wynagrodzenia za pracę za miesiąc ……………………. Wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od………….. do …………. . Wskazaną należność należy wpłacić na konto bankowe wierzyciela do dnia …………………….. . …………………………………………………………………………………………….. ……………………………………………………………………………………………... Oświadczam, że brak zapłaty długu we wskazanym przeze mnie terminie skutkować będzie niezwłocznym skierowaniem sprawy do sądu. Ponadto dłużnik ………………………………. Zostanie obciążony kosztami postępowania procesowego. Dane wierzyciela: ……………………………………………….. ……………………………………………….. …………………………………………………
  • ja_ss 24-05-2010 g. 09:39:10
    powyżej wysyłam wezwanie do zapłaty zaległości które najlepiej wystosować do nich przed założeniem sprawy w sądzie a poniżej macie pozew do sądu.
  • ja_ss 24-05-2010 g. 09:42:50
    Data:........ Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy POWÓD: .................. POZWANY: właścicieli firmy SUNSET SUITS S.A. Ul. Starołęcka 18 61 – 361 Poznań WARTOŚĆ SPORU : zł POZEW O ZAPŁATĘ WYNAGRODZENIA: Wnoszę o zasądzenie od pozwanego pracodawcy: 1) Wynagrodzenia za miesiąc .... oraz 2-u tygodniowej odprawy 2) Odsetek ustawowych za niewypłacanie w terminie wynagrodzenia za pracę od .............. Liczonych od dnia 11 każdego miesiąca do dnia wypłaty. 3) Kosztów procesu według norm przepisanych. 4) Przeprowadzenie rozprawy w razie nie obecności pozwanego 5) Wydanie wyroku zaocznego w razie zaistnienia przesłanek przewidzianych w art. 339 k.p.c. 6) Nadanie wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności UZASADNIENIE: ..................................... ……………………………………………………………… podpis.................. ZAŁĄCZNIKI: .....................
  • ja_ss 24-05-2010 g. 09:47:39
    każdy z was może się zwolnić z winy pracodawcy zgodnie z kodeksem pracy art55 & 1'należy się wtedy wam 3 tygodniowa odprawa. musicie mieć wszystkie dowody, wyciągi z banków, wszystkie druki kw jeśli wynagrodzenie było wypłacone z kasy, POWODXENIA
  • zdesperowana 24-05-2010 g. 12:16:41
    do ja ss, powiedz mi czy Tobie sie udało z nimi wygrać ??wywalczyłas sowje pieniadze?? ja sie boje za to zabrać bo sie nie znam na tym, boje sie ze jeszcze mnie obciaza kosztami albo cos , ale to co sie tam dzieje to juz naprawde jest przegiecie ...trzeba działać ..
  • ja_ss 24-05-2010 g. 22:08:26
    do zdesperowana - na razie oczekuje na wezwanie z sądu (wszytko jednak musi być podparte dowodami), wszystkie koszty procesu ponosi firma a on jako pracodawca notorycznie wypłacał wynagrodzenie po terminie - wprowadzenie tygodniówek także jest bez podstawy prawnej - nie masz nad czym się zastanawiać oni żerują na takich jak Ty bo wiedzą że każdy się boi i nie każdy jest obeznany w prawie pracy. Ja nie dostałam jeszcze ani 1zł. za m - c marzec - to jest śmieszne !!! W tej firmie nie będzie lepiej bo długi ich zjedzą. WYKORZYSTUJĄ KAŻDĄ OSOBĘ POD KAŻDYM WZGLĘDEM A KAŻDY SIĘ JUŻ CHYBA UODPORNIŁ NA STAN RZECZY JAKI JEST W SS.... TYLKO MARUDZI POD NOSEM ... ALE ILEŻ MOŻNA CZEKAĆ ???
  • julka 26-05-2010 g. 22:01:52
    do ja ss,mam pytanie czy sprawa sądowa odbywa sie w Poznaniu tam gdzie jest siedziba firmy
  • ja_ss 29-05-2010 g. 21:31:24
    nie dana sprawa jest w miejscu gdzie złożysz pozew do Sądu Pracy. Czekałam nie cały m-c na wezwanie na rozprawę.
  • julka 29-05-2010 g. 21:45:16
    do ja ss Trzymam kciuki ja ide złożyć pozew w przyszłym tygodniu ciekawe jaki termin mi wyznaczą. Bo jak ostatnio się pytałam to podobno na sprawe trzeba czekać z 3 miesiące. A wcześniej sprawę zgłaszałaś do pipu
  • luka_z20 30-05-2010 g. 20:48:54
    jestem od dwoch miesiecy na L4 i mam pytanie czy ktos z was jest na chorobowym i dostaje normalnie kase, albo jakos sobie zalatwil zeby od razu ZUS mu przelewal? nawet nie mam za co ciuszkow dla dzidziusia kupic:(
  • mała 31-05-2010 g. 12:23:45
    ja byłam na L4 i od lutego nawet złotówki nie ujrzałam, PIP mnie odesłał do ZUS. Tak więc zgłosiłam sprawę zusowi i czekam teraz od ponad miesiąca na informacje. a w tym czasie długi rosną. Sprawę kieruję do sądu bo to są kpiny. a zus nie będzie przelewał za zwolnienie gdyż to obowiązek pracodawcy wedle przepisów. jedyny sposób aby przelewał zus jest rozwiązanie umowy o pracę z winy pracodawcy i to musi odbyć się w sądzie. tak więc firma usadziła nas wszystkich, i tych którzy odeszli, zostali zwolnieni, są na zwolnieniach i ci którzy codziennie ciężko pracują dla tych złodziei.
  • mela9999 07-06-2010 g. 10:26:15
    Ja nieprzyjemnie potraktowana w galerii w Rzeszowie. Panie mają gdzieś swoje zajęcie, obiecały zajęcie się zamówieniem mojego narzeczonego i zadzwonić dy bedzie gotowe a tu zonk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o klienta trzeba dbać!!!tym bardziej,że mój Skarb - jesli zostanie fachowo obsłużony to zawsze wraca do takkiego sklepu i zostaje stałym klientem(w sklepie pewnej marki kupuje garnitury od 10 lat!!!!!!!!!!!!!i chwali go kolegom!!!
  • zawiedziona 07-06-2010 g. 22:26:42
    W salonie w Płocku w galerii Mazovia zamówiliśmy kamizelkę do ślubu, która miała być uszyta w ciągu 3 tygodni. Pani, która przyjmowała zamówienie miała zadzwonić w ciągu dwóch dni w celu potwierdzenia daty odebrania kamizelki,oczywiście nie zadzwoniła.Po moim telefonie potwierdziła zamówienie i datę. Po pewnym czasie owa pani zadzwoniła, informując że sprawą naszego zamówienia zajmie się jej koleżanka, bo niestety jej nie będzie z powodów zdrowotnych. Więc czekamy na dzień w którym dotrze kamizelka. Wreszcie otrzymujemy telefon ( w terminie), żeby odebrać zamówienie i jakież było moje zdziwienie , gdy ją zobaczyłam. Kamizelka była brudna i uszyta nie na ten rozmiar.Polecono nam aby udać się do sąsiedniej galerii do salonu w celu poprawek i usunięcia plam. I tu kolejna niespodzianka, gdy chcieliśmy zapłacić, okazało się że musimy zapłacić wyższą kwotę niż była pierwotna rozmowa, to już mnie dobiło.Po pertraktacjach dopłaciliśmy 10 zł, następnie udaliśmy się do sąsiedniego salonu. Pani była bardzo zdziwiona, że w poprzednim salonie zostało przyjęte zamówienie na muskularną sylwetkę ale podjęła się poprawek, odbiór w kolejnego dnia.Owszem poprawki były zrobione dobrze, ale pani( następna pani)która nam oddawała kamizelkę nic nie wiedziała o usunięciu plam i skończyło się na pralni za którą musieliśmy sami zapłacić.W trakcie naszych wizyt w salonie byliśmy świadkami reklamacji koszuli, która też była poplamiona i zakupu koszuli w której kołnierzyk był za duży, a pani ekspedientka poradziła" to pan sobie sam przeszyje guzik i będzie dobrze". Takie podejście do klienta w takim salonie to jest śmieszne. Dla nas ten salon już nie istnieje.
  • aga 14-06-2010 g. 19:52:19
    pozdro dla pań z ss z M1 z Krakowa!!! super obsługa!!!!!!!! profesjonalna, miła i z pewnością tam będę mężowi kupować garnitury
  • malwii 16-06-2010 g. 16:05:38
    Hej a niewiecie czy w SS w Plazie w Sosnowcu tez tak jest jak piszecie?? mam tam zaczac prace ale po przeczytaniu Waszych opini sama niewiem co robic ..;(
  • ja 17-06-2010 g. 00:23:16
    Malwii spokojnie możesz popróbować, nawet gdy nie zakotwiczysz na dłużej to na pewno sporo się nauczysz. Poza spóźnionymi wynagrodzeniami jest naprawdę spoko. Mamy nowego super dyrektora, we wszystkich wstąpiły nowe nadzieje na lepsze.
  • Pati 19-06-2010 g. 22:47:13
    Kochani napiszcie co sądzicie o galerii w Rzeszowie.
  • Madzia 20-06-2010 g. 13:44:08
    Witam wszystkich. Wczoraj kupiliśmy z narzeczonym w salonie SS w Białej Podlaskiej garnitur ślubny. Pani na pierwszy rzut oka znała jego wymiary, wszystko jest idealnie dopasowane a dodam, że inne garnitury, które posiada musiały być "przerabiane", gdyż nie jest mężczyzną o standardowych kształtach. Polecam wszystkim, a ceny wcale nie są aż takie wysokie jak niektórzy piszą. Pozdrawiam
  • ona 21-06-2010 g. 20:39:56
    Ludzie ta firma to jedno wielkie dno!!! Wykorzystywacze!!! Ludzie kupują a pracownicy głodują taka super firma żal! A Pani Dyrektor udaje że nie słyszy i nie widzi masakra
  • sandra 22-06-2010 g. 21:50:25
    Witam. Mąż kupował garnitu w salonie Sunset Suits w Plejadzie w Sosnowcu. I zarówno on jak i ja jesteśmy zachwyceni. Naprawde w porządku ceny, super materiał i świetny efekt zewnętrzny:) mąż został bardzo ciepło przyjęty i chwalił pracujące w nim ekspedientki. Bardzo miłe i przede wszystkim profesjonalne. Polecam.
  • Rudi 24-06-2010 g. 17:31:38
    Wiele by tu pisać, zła jakość materiału, to nie to co było kiedyś, każdy zakupiony garnitur musiał przejść poprawkę, a ponoć jestem facetem normalnej budowy, jednym słowem zeszli na psy!!! Duży minus!!!
  • bla bla 24-06-2010 g. 22:03:47
    nie chce nic mówic ale mam nieodparte wrazenie, ze ktos podstawiony zaczyna pisac pozytywne komentarze ....nic to nie zmieni NIC!!!! Nie ma sie co wysilac!! Na kazdym z salonów sa zadowoleni klienci, wiec takie pisanie nie ma sensu!!
  • bla bla 24-06-2010 g. 22:05:30
    sorry...na kazdym z salonów znajdzie sie zadowolony klient (jakis )
  • nn 28-06-2010 g. 10:34:33
    no coz tam obsluga jest naprawde na wysokim poziomie a co do pracy w salonie to zalezy na jakiego kierownika sie trafi ale z reguly to czepiaja sie nawet o to ze metka krzywo lezy ja juz tam nie pracuje bo moja kierowniczka byla psychiczna
  • bla bla 29-06-2010 g. 00:39:18
    no jasne...na kogo najlepiej zwalić wine?? Na kierownika...a co se bedziecie zalowac!! Proponuje takiemu sprzedawce, co go sie tak ta chora psychicznie kierowniczka czepia pojechac na zebranie kierowników a wtedy taki zobaczy jak owa kierowniczka broni takiego głąba, który tak pózniej sie tu wypowiada !! Kierownicy-naprawde podziwiam Was !! Takiej roboty jak Wy to nikt by nie chcial robić i tak byc traktowanym !! A wiekszość z Was to wspaniałe dziewczyny i naprawde sie marnujecie !!
  • ja 29-06-2010 g. 12:01:08
    Ta firma to masakra...wypłat nie ma stale się czepiają ...ten sam towar z roku na rok i te beznadziejne poprawki ,ktróre mają niby zachęcić klientów blalaaa
  • zoja 30-06-2010 g. 16:42:25
    nie można się dodzwonić do kadr,czy ktoś wie co się dzieje?
  • Majka 30-06-2010 g. 22:58:40
    SS w Manufakturze to tragedia!!. Oczywiście obsługa spoko, ale wykonanie garnituru dla mojego narzeczonego przyprawiło mnie niemal o zawał serca :/ . Garnitur potrzebny był na już, panie ekspedientki "zdjęły miarę", efekt po 3 tygodniach był taki, że marynarka była o 2 rozmiary za duża, rękaw wszyty tak, że nie wiadomo kto to szył. Cały garnitur wyglądał tak jakby szyty był 4 godziny przed odbiorem. Na szczęście oddali zadatek, ale co z tego jak przysporzyli nam tylko problemu ze znalezieniem garnituru. Zawiodłam się!!!
  • pracownik 02-07-2010 g. 12:42:56
    Garnitury od tanich producentów o wartosci ok 150zł doszywane metki z logo i mamy garnitur za 699zł... :) oj.szkoda gadać..pozdrawiam wszystkich.
  • były 08-07-2010 g. 10:36:10
    kadry nie odbieraja bo sie boja nie ma wypłat wiec odbieraja tylko służbowe żeby sie nie tłumaczyć. ja np.nie mam wypłaty jeszcze za maj a jest 8 lipiec. Żenada.
  • pracownik gdańsk 18-07-2010 g. 17:06:45
    MASAKRA , MASAKRA TOTALNA MASAKRA PRACA W TEJ FIRMIE , TO PORAŻKA ŻYCIA, ZOSTAŁO ZRUJNOWANE, NIE PŁAĆA WYPŁAT, DUŻE ZALEGŁOŚCI, TRAKTUJĄ JAK NIEWOLNIKA. DZIADOSTWO TOTALNE- NIE PODEJMOWAĆ PRACY!!!!! OBIECUJĄ DUŻO I NIC NIE DOTRZYMUJĄ
  • wesoły 19-07-2010 g. 16:49:47
    SS w M1 Kraków stanowczo odradzam tam zakupy. Garnitur ślubny który kupiłem z uwagi, iż jestem trochę barczysty trzeba było delikatnie poprawić. Oczywiście sprzedawczynie ,,skakały" koło mnie i zapewniały że wszystko będzie OK. Jednak gdy przyszedłem po odbiór nogawki spodni były nie podszyte tylko podklejone (w trakcie przymiarki już puścił klej na łączeniach) a szew na tyłku krzywo przeszyty i to wszystko za 1500 zł. Po małej wymianie zdań z Panią sprzedawczynią która jako jedyna wzięła do siebie moje "uwagi" zobowiązała się osobiście dokonać kolejnych poprawek... szef sklepu w tym czasie charakterystyczny ALA Latynos nie wzruszony moimi uwagami układał paski. Dlatego zdecydowanie nie polecam zakupów w tym sklepie.
  • ha ha 21-07-2010 g. 06:44:57
    ALA Latynos ha ha ha ha
  • no!!! 22-07-2010 g. 14:34:34
    Ja też chyba wiem, ten ALA Latynos to polski ptaszek Gil....:)przynajmniej tak mi się wydaje, za moich czasów- jejku jak to brzmi-dobrze,że się skończyły to On właśnie, Pan R. był naszym regionalnym....chyba, że czasy ss i dla Niego się skończyły???pozdr dla Pana ALA Latynosa!!!
  • 24-07-2010 g. 10:48:00
    Kupiliśmy na początku lipca garnitur w Sunset suits w Hashion Hause na SZadółkach w Gdańsku. Wszystko fajnie,obsługa super dziewczyny.Zakupiony garnitur został do korekty i tu zaczeły sie schody,bo chcąc odebrać garnitur okazało się,że salon jest zamknięty.Popytałam i okazało się ,że juz od kilku dni bo nie płaca za czynsz.Dramat i horror dla klienta bo to garnitur ślubny.Nie kupię tam już nigdy wiecej bo firma jest nieodpowiedzialna i przysporzyła nam ogromnych stresów.Nie polecam nikomu tej firmy
  • Krzysztof M. 29-07-2010 g. 23:39:20
    I ja dodam kilka zdan odnosnie Sunset suits w M1 Krakow.Otoz obsluga bardzo mila i zdecydowanie profesjonalna,brawa dla Pan.Szkoda tylko,ze maja takiego jak ktos zauwazyl ala latynosa za kierownika.Ta osoba powinien sie zajac conajmniej PIP ,gdyz traktuje swoje pracownice jak smiecie.Jestem stalym klientem i czesto bywam w owym salonie i nie raz bylem swiadkiem jak kierownik traktuje swoje panie,mobbing,krzyk i aroganckie zachowanie to domena tego "pana",wspolczuje tam pracujacym paniom,mimo,ze obsluga zmienia sie tam jak w kalejdoskopie,juz mnie to nie dziwi,widzac kierownika nieraz w akcji! Ktos powinien sie tym zajac,poniewaz publiczne upokarzanie i mobbing ma swoje paragrafy w kodeksie pracy!
  • no!!! 30-07-2010 g. 14:18:26
    Zawsze drżałyśmy jak miał przyjechać Ala Latynos, ZAWSZE...stresor taki, że masakra, liczyło się wszystko!i za każdym razm sprawdzenie wiedzy z rozmiarówki sklepu, obsługa klienta- tzn. On był wymagającym klientem i trzeba było Go obsłużyć, oczywiście DODATKI bardzo ważne-tzw. sprzedaż kompleksowa. Dobrze, że te czasy już za mną!
  • Majka 30-07-2010 g. 18:40:48
    Za łeb tego czarnego ze SUNSET SUITS z M1 w krakowie w tym sklepie praca to porazka pracowałam 1 miesiac najlepiej zeby siedziec 12 godzin i nic sie nie odzywac jak chcesz Rmua to mowi ze pampers i na REAl poniza ludzi.Wyrazy wspołczucia dla kobiet
  • Jacek G. 30-07-2010 g. 18:50:14
    Niektórzy chwalą inni ganią,ale salonik w Elblagu w Ogrodach ma chyba najgorszą obsługę jaka może być,Panie w McDonaldzie mimo braku czasu są milsze od nich.Wchodzę,któregoś dnia(dodam,ż humor miałem całkiem dobry)a jedna z Pań na ladzie zajada coś z baru,śmierdzi w całym sklepie,druga zaś przegląda się w lustrze,obydwie wystrojone jakby zaraz po pracy szły na dyskoteke.Generalnie nie zwróciły na mnie uwagi...Taki ubiór moim zdaniem jest niedpopuszczalny bo ja tam nie idę po to by sobie popatrzeć na zgrabne tyłki tylko dokonać zakupu w asyście profesjonalnego sprzedawcy.Jestem mieszkańcem Elblągu,próbę zakupu poczyniłem pare razy,niestety nie chce mi się nawet tam iść,ponieważ Panie czują się jak na wybiegu a nie w pracy.Makabra!Pozdrawiam.
  • jolka 03-08-2010 g. 09:13:28
    pozdrawiam wszystkie SS wiem ze kazdy ma swoje miejsce na ziemi ale zeby tacy ludzie jak kierowniczka z Bonarki nie mogla znalesc go w innym miescie niz Krakow dokad tak bedzie gnebic ludzi jak taka mloda osoba nie wyniosla z domu lepszego traktowania
  • ja 03-08-2010 g. 21:23:25
    Potwierdzam, ta osóbka jest wyjątkowo antypatyczna
  • kolejna byla pracownica 06-08-2010 g. 23:08:12
    To i ja sie wypowiem...Kierowniczka z Bonarki nawet w polowie nie jest tak francowata jak cygan z M1,mialam nieprzyjemnosc pracowac,na szczescie mc jak wiele innych przede mna i po mnie z tego co wiem,bo nikt tam nie chce i nikt nie wytrzymuje tego rezimu,nie znam gorszego kierownika niz cygan z m1.Sprawia mu przyjemnosc ponizanie ludzi,obgadywanie,nasmiewanie,wymaganie cudow za darmoche,jak juz ktos napisal pracowac najlepiej po 12 h za darmo i nic sie nie oddzywac.okropny czlowiek,az sie dziwie,ze nikt jeszcze nie zrobil z nim porzadku i nadal ktos tam pracuje,bo nie idzie wytrzymac z tym smierdziuchem,fuj!
  • Anna 09-08-2010 g. 21:56:32
    Moje kochane gdybyscie byly 2tygodnie w Plazie gdzie kierowniczka jest p.Monika to mozna przezyc prawdziwy horror nie zyczcze nikomu i nie potrzeba isc do kina bo za taki horror jeszcze wam zaplaca 500zl na kture czeka sie nie do 10 ale 30 pozdrawiam i prosze omijajcie szerokim lukiem to miejsce pracy
  • :) 10-08-2010 g. 11:13:50
    Wiem , że Sunset należy do najgorszych miejsc pracy - pracowałam tam i mogę powiedzieć to z pełna świadomością , ale co do p. Roberta zgodzić się nie mogę . Fakt , że on do nas przyjeżdżał tylko na kilka -kilkanaście godzin czasem parę dni , ale mimo wszystko był bardzo miły! Bardzo wymagający - owszem , ale nie ma co się dziwić na kawę to on do nas nie przyjechał tylko w konkretnym celu. On też jest potem rozliczany z tego co zrobi na salonach. A już wasze wyzwiska typu - Latynos, cygan i śmierdziel to wielka przesada. Praca w Sunset to wielka porażka wszystko co piszecie to prawda 12 h o tak i to najlepiej 7 dni w tyg.Dlatego najlepiej omijać to miejsce pracy ;/ Znam p. Roberta - miałam przyjemność z nim pracować i miło wspominam ten czas.
  • ja 10-08-2010 g. 21:09:48
    Z tymi nadgodzinami to też przesada. Pracuję od trzech lat i jakoś mi się nie zdarzyło żeby mnie ktoś okradał z wolnego. Są sytuacje kiedy trzeba zostać dłużej ale potem wolne oddają. Ja mam uczciwą kierowniczkę i jedyny mankament pracy w tej firmie to spóźnione wynagrodzenia.
  • JA 11-08-2010 g. 21:22:47
    Czy ktoś może słyszał że ktoś wywalczył od firmy odszkodowanie ok 15 tyś za nie terminowe wypłaty ?????????????
  • wojtekCB 16-08-2010 g. 22:35:44
    Jestem również po sprawie sądowej i czekam na ogłoszenie wyroku. jeżeli firma przegrała to jak mają Cię obciążyć kosztami? Na mojej rozprawie nie pojawił się nikt z ss kasa którą firma zalega to 7tyś. Myślę że jeśli ta sprawa nie ujrzy światła dziennego w mediach to ani pip w poznaniu ani zus się do roboty nie wezmą. Jeśli ktoś myśli poważnie na ten temat to mój kontakt 84warrior84@onet.eu im więcej ludzi się dołączy tym większa szansa że coś się da z tym zrobić naprawdę nie łudźcie się innego sposobu nie widzę Pozdrawiam!
  • wojtekCB 16-08-2010 g. 22:35:45
    Jestem również po sprawie sądowej i czekam na ogłoszenie wyroku. jeżeli firma przegrała to jak mają Cię obciążyć kosztami? Na mojej rozprawie nie pojawił się nikt z ss kasa którą firma zalega to 7tyś. Myślę że jeśli ta sprawa nie ujrzy światła dziennego w mediach to ani pip w poznaniu ani zus się do roboty nie wezmą. Jeśli ktoś myśli poważnie na ten temat to mój kontakt 84warrior84@onet.eu im więcej ludzi się dołączy tym większa szansa że coś się da z tym zrobić naprawdę nie łudźcie się innego sposobu nie widzę Pozdrawiam!
  • wojtekCB 16-08-2010 g. 22:36:44
    Witam wszystkich pracowników ss przebywających na L4. Jeśli czekacie na swoje pieniążki cierpliwie, z nadzieją że ZUS przejmie wypłaty zasiłków to z przykrością informuje że od przyszłego tygodnia zmieniają się jakieś przepisy w zus i jeśli firma nie dostarczy pełnej dokumentacji do końca tygodnia to zus tych wypłat nie przejmie.
  • ktoś 18-08-2010 g. 14:25:01
    nowy dyrektor lepsze warunki pracy takie obiecanki.... wypłat nadal nie ma ważne że ich kieszenie są pełne to że my płacimy rachunki mają w dupie! banda oszustów!!!!
  • JA 18-08-2010 g. 19:54:03
    Czy ktoś może słyszał że ktoś wywalczył od firmy odszkodowanie ok 15 tyś za nie terminowe wypłaty ?????????????
  • JA 18-08-2010 g. 20:03:30
    Chce wysłać SS wezwanie do zapłaty a potem dać sprawę do sądu ale mam wątpliwości czy jest sens kwota jest nieduża ale tak dla zasady!!!! tyle się tu czyta Na szczęście w ss już nie pracuję-od razu znalazłam pracę i to lepiej płatną i bliżej mimo że nie mam 20 lat Więc kto ma dosyś pracy w ss niech się nie waha , wszędzie jest lepiej niż w ss Wszystkie koleżanki które się zwolniły -za znalazły lepszą pracę za wyższe zarobki ODWAGI DLA WSZYSTKIC
  • mała 18-08-2010 g. 20:24:44
    można wygrać z firma i odzyskać swoją kasę. niestety potrzeba cierpliwości na zakończenie się sprawy sadowej oraz na to jak komornik ściągnie z konta firmy,
  • mała 18-08-2010 g. 20:27:30
    komornik nie tylko może wejść na konto firmy ale również wejść do salonu i ściągnąć z kasy sklepu
  • lola 20-08-2010 g. 08:02:15
    Czesc SS.Szkoda slow na kierownikow tej firmy ja pracowalam w Krakowie masakra ,do salonow powinien wjechac buldorzer i zrownac ich z ziemia ,ponizanie ludzi,brak wyplat ,firma nie placi od roku zadnych skladek nie wiem jak to jest ze daja rmua a na koncie w ZUsie nie ma kasy czyste oszustwo sprawa nadaje sie do prokuratury.Dziwie sie niektorym pracownikom ze boja sie ,dziewczyny odwagi.ja zlozylam stosowne dokumenty w PIP sad pracy ,a kiedy doeszlam z ss to prace znalazlam za 2 dni zycze powodzenia i pozdrawiam
  • pracująca 20-08-2010 g. 21:58:16
    Ja trochę już pracuję w tej firmie w Krakowskim salonie,opóźnione wypłaty do 30 ok,ale cała reszta to bzdura.Gdyby tak było to kto by pracował w takich warunkach.
  • lola 20-08-2010 g. 22:08:51
    do 30 powiadasz ...czasem do 7-go nastepnego miesiaca ...
  • ... 21-08-2010 g. 23:29:07
    "pracująca" nie wiem w którym salonie pracujesz ale nieopłacanie składek ZUS, obraźliwe traktowanie sprzedawców to codzienność w krakowskich salonach!zalatuje mi tu punktem widzenia kierownika...
  • bladi 22-08-2010 g. 16:10:54
    masz szczescie ze nie pracujesz w Galeri Kazimierz bo potocznie zwana Ruda przechodzi sama siebie tej uderzyla woda sodowa do glowy miesza ludzi rowno z blotem zas Zakopianka ma kierownika niczym ANIOL sama dobroc ale taki charakter i inteligencje musi miec sie wrodzona a nienabyta ,bo wcielony diabel powoli wychodzi Pozdrawiam Sansetki
  • Katarzyna G 23-08-2010 g. 21:14:57
    Witam,,bladi''wychodzi na to że się znamy szkoda tylko że jesteś na tyle śmiały żeby opisywać rudą czy mnie i nie mieć odwagi podpisać się .Pozdrawiam DIABEŁ WCIELONY cokolwiek to znaczy.
  • krakowianka 23-08-2010 g. 21:27:27
    Skoro jest wam tak źle to chyba nikt nikogo nie trzyma na siłę w tej firmie, z tego co piszecie to poczucie własnej wartości jest nader wygórowane więc proponuję zajęcia bardziej wyniosłe, pracę z dobrym traktowaniem ludzi i za duże pieniądze. Nikt z nikim nie podpisuje umowy na siłę i na nieznanych warunkach, skoro się zgodziliśmy na coś to nie narzekajmy, a jeśli nie odpowiada to miejsc pracy jest mnóstwo. Ludzie nie biczujcie się sami!i przestańcie wypisywać te bzdury,pracuję w tej firmie 6 lat i nikt nigdy mnie nie oszukał i nie gnębił ale może dlatego, że jestem pracowita i lubię to co robię. P.S.proponuję poczytać fora innych firm-takie samo szambo-świadczy to tylko i wyłącznie o ludziach ,którzy to piszą i nie mają odwagi się podpisać a to wyjątkowo wredny rodzaj opiniowania.
  • śl. 23-08-2010 g. 22:21:05
    Dziewczyny po co w ogóle reagujecie na takie dziadostwo ?? Ja Was znam i dobrze wiem, ze jesteście babki z klasą. Szkoda Waszego czasu na komentowanie ...to nic nie zmieni.
  • Ona 24-08-2010 g. 19:50:23
    Guzik prawda w innych firmach jest inaczej! Przynajmniej płacą i traktują pracowników jak ludzi a nie jak zwierzęta!!!
  • Ona 24-08-2010 g. 19:53:33
    A te całe SS to jedno wielkie dziadostwo!!! Taka prawda...
  • była pracownica 29-08-2010 g. 19:50:44
    jestem już po sprawie z SS, wygrałam ją bezżadnego problemu, odzyskałam wszystkie zaległości jakie mi się należały za pracę, więc nie macie się nad czym zastanawiać :).
  • mała 01-09-2010 g. 11:10:35
    dobre wieści dla osób przebywających na chorobowym oraz macierzyńskim. ZUS przejął wypłaty zaległych świadczeń.
  • JA 01-09-2010 g. 20:01:46
    DO ,,BYŁA PRACOWNICA,,CZY WYPŁACILI CI JAKIEŚ ODSZKODOWANIE ALBO KARE PIENIĘŻNĄ? NAPISZ JAKIEŚ SZCZEGÓŁY . JESTEM ZAINTERESOWANA
  • ZAKOCHANY 04-09-2010 g. 22:25:46
    GDZIE JEST MOJA BOGINI Z MIKOLOWA? KTOS WIE? KOCHAM JA !!!!!!!!!! MOJA BLADYNA ...PANI KIEROWNIK ...:*
  • odpowiedz 05-09-2010 g. 11:03:12
    Ja Ci powiem...a co za to ? Zajebista jest co ??
  • moja propozycja 08-09-2010 g. 00:35:46
    Proponuje zebrac sie w grupe i dostarczyc TV ciekawy temat o pracy w firmie Sunset Suits...wszyscy Ci,ktorzy pownosili sprawe na droge sadowa i inni pokrzywdzeni,mysle ze to dobry sposob,wart rozwazenia
  • ha ha ha 14-09-2010 g. 21:16:19
    ha ha ha
  • było, minęło 16-09-2010 g. 12:51:27
    Myślę, że z ogromną ochotą pooglądała bym film o tym jak się tłumaczą wielcy szefowie ss...może komuś się zechce, w każdym razie jeden widz już jest i czeka
  • ZAKOCHANY 16-09-2010 g. 19:54:06
    NIKT NIE WIE ? HALO ! DO "ODPOWIEDZ" COS WIECEJ NA TEMAT ? MUSZE CHOCIAZ Z NIA POGADAC !!!!
  • ???? 16-09-2010 g. 19:55:26
    !!!!
  • zaint 23-09-2010 g. 14:48:43
    Czy ktoś jeszcze dostał wezwanie do sądu na marzec?
  • Maria 23-09-2010 g. 21:37:21
    Dostałam i napewno pojade to sprawa zaległa teraz jest jeszcze gorzej ale nie odpuszczajcie pozdrawiam
  • BETI 25-09-2010 g. 07:54:45
    W tej firmie oszukaja cie na czym sie da ,brak składek na ubezpieczenia to nagminna zmora dostalam ze sadu pelna dokumentacje z lat 2007 i do tej pory nic sie nie zmieniło .Kochane ss czy cos wiecie na temat ALA LATYNOSA podobno zrobil swojej zonie kolejne dziecko zeby ja dokonca zniewolic o ile to prawda to skonczony dran pozdrawiam betka
  • Była 25-09-2010 g. 22:22:50
    Zakochany spróbuj poszukać na Zabrzu
  • ss 26-09-2010 g. 19:12:39
    OSZUŚCI JAKICH MAŁO!!!!!!!!!! NIE PŁACĄ ANI SKŁADEK(ZUS)O WYNAGRODZENIACH JUŻ NIE MÓWIĘ NIC BO BRAK MI SŁÓW DZIEWCZYNY OMIJAJCIE TĄ FIRMĘ SZEROKIM ŁUKIEM CHYBA ŻE MACIE ZA DUŻO CZASU I CHCECIE PRACOWAĆ ZA DARMO.... ;) BAGNO PRZEZ DUŻE ''B''! JUŻ TAM NIE PRACUJĘ I JEST FANTASTYCZNIE;D
  • ksenia 27-09-2010 g. 07:28:52
    Betka, co do składek to możesz się wypowiedzieć i na tym koniec. Jakim prawem wcinasz się w prywatne życie pana Roberta, to poniżej wszelkiego poziomu. Zastanowiłaś się jak bardzo mogłaś zranić tę rodzinę tymi kilkoma głupimi słowami? Myślałąm, że Kraków to wyższa klasa :(
  • sl 27-09-2010 g. 16:59:31
    Ja niepracuje juz 6lat w tamtych czasach praca byla super i placili raczej dobrze raz pamietam ze byly opoznienia 3 miesieczne ale to bylo tylko jednorazowe faktem jest ze skladek Zusu nieplacili reguralnie i tez dostalalm teraz wezwanie do sadu przeciwko SS za nieplacenie skladek. Wiem ze w firmie byly rozne dziwne historie, ale zalezy czy sie chce w to wnikac. Mysle ze kazdy ma odrobine racji a jesli chodzi o warunki pracy to naprawde zalezy od kierownika na ktorego sie trafi sa ludzie z ktorymi naprawde trudno jest pracowac i sa tacy z ktorymi sama przyjemnosc pracowac ja bylam ta szczesciara z 3 kierownikiem poprzednia dwojka tez byla wmiare ok. Prawda jest taka jesli Ci warunki w firmie nieodpoiwdaja po co sie meczyc jesli uwazasz ze stac Cie na lepsza prace znajdz lepsza i badz zadowolona/zdowolony. Powodzenia Wszystkim w szukaniu tej wymarzonej pracy.
  • ss 27-09-2010 g. 21:47:40
    myślę że na tym forum już nic nowego nie napiszemy fakt jest taki że firma jest bankrutem i Waszymi rękami spłaca swoje długi stąd brak wypłat! i zgadzam się z wpisem powyżej że nie ma co się użalać tylko zmykajcie i szukajcie lepszej pracy pozdrawiam i uwierzcie w siebie bo lepiej nie będzie...
  • gigant 28-09-2010 g. 19:22:05
    no trudno się mówi... masakra... teraz już wiem że nie korzysta się z usług takich sklepów jak ten... obsługa okropna, nie wykwalifikowana i "0" kultury i ogłady
  • Anna 06-10-2010 g. 18:57:32
    UWAGA !!! UWAGA !!! ONI NIE PŁACĄ PODATKÓW DLA PRACOWNIKÓW..SPRAWY SĄ W SONDZIE !!!
  • do "ANNA" 06-10-2010 g. 21:58:56
    W SONDZIE...to mamy przechlapane hahahah....tez mi nowosc zapodałas !
  • aga 07-10-2010 g. 15:37:53
    Ja tez dostałam wezwanie do sądu na marzec chodzi o niepłacenie zus czy ktoś jeszcze się stawi? niewiem czy mam jechać i czy to coś da
  • lolo 07-10-2010 g. 17:56:24
    czy to prawda , że SS upadł ? Podobno już zaczynają się licytacje majątku firmy ( tzn. tego co jeszcze zostało )
  • kasia 12-10-2010 g. 10:32:10
    kiedys było inaczej, ja pracowałam w latach 2002-2007(Warszawa) początki były naprawde super, świetna kasa itd, miło wspominam, a póżniej cos pękłą, pozmieniali sie ludzie na wyższych stołkach i sie ciągle zmieniali i nam sie pogorszyło, normy były koszmarne, wieczne noty, wszyscy poodchodzili, chociaz naprawde się lubiliśmy i dobrze nams ie pracowało ale warunki były coraz gorsze...a teraz jeszcze ta sprawa z ZUSem, cała moja orka w SS to praca za darmo, nie płacili mi składek tyle lat, szok że tak wilka firma tak nisko upadła
  • Borek Wrocław 18-10-2010 g. 21:49:46
    Witam wszystkich oszukiwanych Dostałam wydany zaocznie przez sąd nakaz zapłaty za noty. Jeżeli ktoś ma taką samą sytuację, jak ja, to piszę Wam ściągę: 1. Czym prędzej się odwołajcie na formularzu SP (do pobrania na stronie jakiegokolwiek sądu), napiszcie z pkt. 7 tak: zarzuty: • Pracodawca nie zapewnił warunków umożliwiających zabezpieczenie mienia powierzonego pozwanej- w sklepie nie było systemu monitoringu, ochrony ani bramek zabezpieczających towar przed kradzieżą • Na umowach o wspólnej odpowiedzialności materialnej z dni: XX.XX.XXXXr. oraz XX.XX.XXXXr. przedstawionych jako materiał dowodowy przez powoda nie widnieje podpis pracodawcy, można ją zatem uznać za nieważną • Na arkuszu spisu z natury z dn. XX.XX.XXXXr. w ogóle nie ma podpisu pozwanej, pozwana nie wchodziła też w skład komisji inwentaryzacyjnej- podczas inwentaryzacji nie było jej w pracy • Powód zapomniał wspomnieć, że spóźniał się z wynagrodzeniami za pracę pozwanej oraz wielu innym pracownikom sieci Salonów, ponadto nie wypłacił do tej pory należnych jej 50zł tytułem badań lekarskich- niestety pozwana nie posiada żadnego pisemnego potwierdzenia, ponieważ jedyny dowód- faktura został jej zabrany przez Kierownika Salonu XX w celu dołączenia do dokumentacji księgowej firmy • Pozwana podejrzewa na podstawie wypowiedzi innych pracowników sieci salonów, że powód nie odprowadzał pozwanej składek na ubezpieczenie emerytalne, mimo że pozwana była zatrudniona na podstawie umowy o pracę wnioski: • Oddalenie powództwa w całości • zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów sądowych według norm przepisanych • Powołanie świadków- pracowników salonu Sunset Suits w C.H. ....... (imiona, nazwiska, adresy- znajdziecie je na umowach o odpowiedzialności materialnej) • Rozpoznanie powództwa wyłącznie w obecności pozwanej lub jej pełnomocnika • rozpoznanie sprawy również pod nieobecność powoda lub jego pełnomocnika • dopuszczenie dowodu z zeznań pozwanej • przyznanie pozwanej pełnomocnika z urzędu • zwolnienie pozwanej z kosztów procesu • zasądzenie od powoda należnych pozwanej 50zł wraz z odsetkami - zasądzenie od powoda zaległego wynagrodzenia wraz z odsetkami oraz odsetek od zaległych wynagrodzeń za czas XX.XX.XXXX do XX.XX.XXXXr. • zwrócenie się Sądu do właściwego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o informację na temat stanu konta emerytalnego pozwanej, w celu sprawdzenia, czy pozwany odprowadzał składki na ubezpieczenia społeczne • w okoliczności, gdy pozwany nie regulował należnych pozwanej składek na ubezpieczenia zdrowotne wnoszę o uregulowanie całej sumy wraz z odsetkami W punkcie 9 uzasadniacie swoje roszczenia. Napiszcie, że chcecie umorzenia kosztów sądowych i prawnika z urzędu, bo firma Wam nie płaci miesiącami i macie długi. Dołączcie jak najwięcej dowodów (wyciągi z konta, umowy, wyciągi z zusu jak ktoś ma, rachunki domowe- żeby udokumentować wydatki oraz to, że nie macie czym zapłacić za koszty sądowe). Musicie też dołączyć osobny wniosek o umorzenie kosztów sądowych i o pełnomocnika z urzędu oraz oświadczenie o stanie rodzinnym i majątkowym- te druki też są dostępne na stronie sądu. Jeśli martwicie się, że coś źle uzupełniliście, to skorzystajcie z pomocy bezpłatnych biur radców prawnych, często działają przy wydziałach prawa na uczelniach. We Wrocławiu polecam poradnię na Szajnochy, tam naprawdę są profesjonaliści. Ja się odwołałam w ten sposób, właśnie mi przyszedł list, że mam przydzielonego radcę, nie wiem jeszcze, co będzie później i trochę się martwię, ale wiem, że mam rację i trzeba o to walczyć. Szukam też osób, które Sunset podał tak, jak mnie, do sądu- razem zawsze raźniej. Jakby co, to mój nr gg: 2715025
  • ksenia 21-11-2010 g. 16:51:51
    myślę, że jeszcze grudzień przeciągniemy a potem jedna wielka niewiadoma...
  • Karol 22-11-2010 g. 14:14:20
    Jesli chodzi o szycie na miare na Slasku to jest straszna bieda. To co oferuja sklepy sieciowe to zwykle domierzanie, czyli dopasowywanie rozmiarow poprzez mierzenie kilku marynarek. Typowa miarowka na Slasku jest tylko w malej pracowni na Mariackiej, Tiviano. Tam maja takze koszule na miare w cenach standardowych koszul wlasnie z Vistula&Wolczanka i Sunset Suits. Troszke terminy zabijaja, bo szycie trwa okolo 3 tygodni, no ale to jest jednak miarowka a nie hurt.
  • filo 22-11-2010 g. 18:09:10
    Uwaga, Uwaga, Uwaga!!!!!!!. Nie dajcie się nabierać na towar tej firmy. W Sansecie już się nic nie szyje. Właśnie zlikwidowano w Krzyżanowie firmę Faszyn, która zajmowała się właśnie szyciem. Oszust z Sansetu Kranik sprowadza ubrania z Chin. To jest tandeta i oszustwo, bo na żadnym garniturze, czy koszuli nie ma informacji, gdzie towar wyprodukowano.
  • filo 22-11-2010 g. 18:14:11
    To prawda. Pracę straciło ostatnie 50 osób, które jeszcze szyły garnitury i koszule. W magazynach firmy trwa wielkie przepakowywanie towary z Chin. Ostatnie partie na solony wysłano nawet nie poprasowane. Materiały są podłej jakości, a i robocizna Chińczyków jest na dużo niższym poziomie. Tak więc Jeżeli ktoś kupi garnitur tej firmy, może mieć do siebie pretensje, bo ostrzegamy.
  • weronika 01-12-2010 g. 15:12:12
    cześć wszystkim... no właśnie mam taki problem że zostałam zaproszona na próbę do SS w m1 w krakowie no i nie wiem co tu robić??? bo jak czytam te opinie o firmie to masakra no ale jestem taką osoba ze dopóki nie sprawdzi to nie uwierzy....najbardziej martwi mnie ta kasa bo kilka prac juz miałam w których zwlekali z wynagrodzeniem i jakoś mi się nie uśmiecha po raz kolejny mieć to samo....a jak to jest z okresem próbnym u nich ??? na ile podpisują umowę???no i wogóle czy warto próbować???
  • liberty 01-12-2010 g. 19:36:44
    Co z tą Polską???!!!!!!!!Oszuści typu Pa... i Kr..... narobili bałaganu nie tylko pracownikom.I dalej drwią sobie z nas wszystkich, drwią z wymiaru sprawiedliwości oraz naszego państwa,które pozwala takim bandytom otwierać nowe firmy pod innymi szyldami. Gdzie my jesteśmy??? Czy to już może wolna amerykanka? Ludzie wyślijmy ich w kosmos bo tam jeszcze nie narobili rozpierduchy!!!!
  • mała 02-12-2010 g. 14:28:57
    do weroniki,jeśli już miałaś podobne sytuacje w innych firmach to odczułaś na własnej skórze,że spóźnione wypłaty to nic przyjemnego. Praca jako praca ok, ale jeśli chodzi o pracodawce to porażka, spóźnione wypłaty to norma ale nie jest to kwestia kilku dni ale kilkunastu i kilkudziesięciu.praktycznie większość byłych pracowników, którzy odeszli bądź zostali zwolnieni mają problem z wyegzekwowaniem swoich ciężko zarobionych pieniędzy,firma jest bardzo dobrze znana komornikom, sądom pracy, inspekcji pracy, zus-owi, zadłużenia firmy tylko w zusie za 2001-2006 sięgają grubych milionów, do tego nieuregulowane zobowiązania wobec pracowników i strach pomyśleć gdzie jeszcze są zadłużeni. bezkarnie wyłudzają pieniądze za tak zwane noty za braki towaru. Pracodawca nie ma prawa zmuszać pracownika do podpisywania odpowiedzialności finansowej, jest to bezprawne, tym bardziej jeśli towar na salonie jest niezabezpieczony. Firma się szczyci że jest Polska a towar z Chin, kolejny paragraf gdyż towar niezgodny z umową. do póki się nie zatrudnisz nikt ci słowem na salonie sie nie odezwie, że są takie problemy bo po prostu potrzebny jest pracownik i załatanie dziury etatowej.itd itd itd jest to tylko kilka problemów związanych z tą firmą, ale jeśli nasze ostrzeżenia cię nie przekonują (bo jest nas wielu jak za pewno zauważyłaś),życzę Ci powodzenia. Ja uważam, że lepiej uczyć się na cudzych błędach, oszczędność nerwów i czasu.
  • 725623562 03-12-2010 g. 16:59:56
    banda złodziei i krętaczy !!! mamy 3 grudia, a ja nie dostałam wypłaty za pazdziernik!!!!
  • załamana!!!???? 05-12-2010 g. 14:41:22
    tego co sie dzieje w tej firmie nie da sie opisać. Słyszałam że z dnia na dzien zamknęli salon w Bielsku-Białej ponieważ Sunset od paru dobrych miesięcy nie płacił czynszu... Więc zaległości ma zapewne na około 100 tys... ciekawe jak to będzie z nami.. pewnie tak samo skończymy...
  • pracownik 05-12-2010 g. 14:56:11
    jeśli chodzi o obsługę tych sklepów to jest na najwyższym poziomie. Harują za 960 zł, premii nie dostają bo plany sa tak wygórowane aby sie nie należała, na wypłate często czekają po pare tygodni i nic nie daja po sobie poznac...Moja znajoma tam pracowała i nie dala złego słowa powiedziec na firme, chociaz wszyscy wiedzieli jaka tam sytuacja panuje. widziałem nie raz jak obsługuje sie klienta w ich sklepie i o takiej obsłudze tylko mozna pomarzyc...
  • Gość 06-12-2010 g. 20:54:45
    A krawcowe to mają najgorzej bo za korekty krawieckie mają w ogóle nie zapłacone. Płacą im tylko za sprzedaż.Sprzedawca jest happy że nie musi szyć a niektórzy sprzedawcy potrafią szyć ale się do tego nawet nie przyznają BO PO CO!!!są w lepszej sytuacji od krawcowych.Te to mają horror jeszcze teraz przed świętami korekt krawieckich mnóstwo bo nie ma pełnej rozmiarówki.A klientom trzeba dogadzać więc tylko krawcowa na pomoc
  • sese 08-12-2010 g. 00:27:08
    po to jest forum opinie o pracodawcach na takie rzeczy a wy tu o wyplatach i kierownikach piszecie to ja bedac klijetem sanset o minę i nikomu nie polecę nawet za tą koszule i krawat gratis sami tego chcecie wypisujac tu takie rzeczy
  • model 08-12-2010 g. 21:48:33
    a chcemy, chcemy i pisać będziemy!!!!!!!!!
  • ksenia 12-12-2010 g. 05:59:09
    a no piszcie, byle mądrze. Dla mnie ta praca jest spoko. Teraz tak dużo towaru, aż miło popatrzeć na salon. No i grudzień, najfajniejszy miesiąc w roku dla handlu ;)
  • krissm 13-12-2010 g. 20:31:49
    Produktów może i dużo ale jakość faktycznie chyba chińska w sunsecie się zrobiła.
  • Borek Wrocław 15-12-2010 g. 20:47:34
    @ksenia to życzę powodzenia, ciesz się swoją fantastyczną pracą póki nie dostaniesz z sądu wezwania do zapłaty za lewe braki w inwenturach
  • Achaja 17-12-2010 g. 15:41:56
    Do ksenia, Jeśli jest dużo towaru na salonach to jesteś w błędzie (135 000zł na salonie to bardzo mało), brak rozmiarówek, i towar sprowadzany z chin,a grudzień to naprawdę fajny miesiąc ale nie dla tych którzy musieli zamknąć salon z powodu niezapłacenia czynszu, pozdrawiam
  • ??? 23-12-2010 g. 17:38:03
    zamknęli sunseta w m1 w KRAKOWIE!!!!?????
  • ksenia 23-12-2010 g. 23:29:03
    No nie żartujcie...serio? To u Pana Gila. To chyba przejściowe kłopoty, pewno chodzi o czynsz. Wnet będzie OK :)
  • 24-12-2010 g. 21:53:14
    A. byłem klijentem tego eksluzywnego sklepu i jestem zadowolony.
  • poinformowany 26-12-2010 g. 13:58:14
    M1 Kraków zamknięty już na zawsze:(
  • ja 27-12-2010 g. 22:55:44
    Z tym M1 to żart, czy na serio zamknięty salon?
  • pablo 28-12-2010 g. 12:26:19
    Co jest grane z Sunsetem? strona nie działa, telefony milkną, wiecie coś?
  • 007 28-12-2010 g. 13:39:14
    OGÓLNIE PISZECIE TO SAMO OD 2 LAT!!!!! TO WY ROBICIE Z SIEBIE IDIOTÓW ŻE NADAL TAM PRACUJECIE ŻAŁOŚNI JESTEŚCIE TYLE WAM POWIEM NOWEJ ROBOTY SZUKAJCIE DUPY RUSZCIE BO NARZEKANIEM RODZIN NIE WYKARMICIE!!!!!!! POZDRO ŻYCZĘ WAM WIĘKSZYCH AMBICJI NA NOWY ROK!
  • pablo 28-12-2010 g. 14:45:28
    Chyba przymierzamy sie do zamknięcia sanseta:) coś widzę że rodzi się nowa s z.o.o ABR FASHION.. i tak z deszczu pod rynne, tylko że bez konsekwencji...
  • Achaja 30-12-2010 g. 21:18:48
    Witaj Xeniu! U Gila to nieprzejściowe kłopoty, M1 w Zabrzu też zamknięte i juz się nie otworzy, nie mówiąc że mój salon nadal jest zamknięty z powodu niezapłacenia czynszu i poczekam sobie kilka miesięcy na otwarcie, jeśli wogule otworzą, żenada. Poczekam jeszcze jakis tydzień lub dwa i się żegnam z tą firmą a wierzcie mi pracodawcy czekają na wykwalifikowana obsługę z SS. Pozdrawiam:)
  • do Achaja 03-01-2011 g. 20:45:40
    ...oj Dorota Dorota....
  • Carol 04-01-2011 g. 19:46:23
    W Poznaniu też już wszystkie salony zamknięte!!! he he he
  • ja 04-01-2011 g. 22:38:55
    to wcale nie jest śmieszne...
  • ss 04-01-2011 g. 23:04:28
    outlety tez pozamykali
  • do ss 05-01-2011 g. 09:24:27
    Które outlety ?
  • ss 05-01-2011 g. 13:32:57
    wszystkie oprócz sosnowca
  • do ss 05-01-2011 g. 13:54:39
    to sosnowiec pewnie też poleci...masakra
  • ss 05-01-2011 g. 18:00:52
    to juz jest koniec zostało mało czasu
  • aaa 05-01-2011 g. 22:45:11
    to wezcie zegarki i odliczajcie czas :) HAAAAAALO budzimy sie i uciekamy
  • ss 05-01-2011 g. 23:23:19
    jakie salony jeszcze pozamykali ostatnio
  • do Pań Dyrektorek 06-01-2011 g. 14:03:18
    Jezdzicie na zebrania do firmy... napiszcie nam przeciez anonimowo tu na forum co sie kroi...badzcie ludzmi. Jedni sie zwalniaja, jedni łudza , ze bedzie lepiej ale Wy wiecie wiecej dlatego prosimy o wskazówki...
  • Łuna 06-01-2011 g. 14:51:36
    I łudzisz się że ktoś Ci na to odpowie? Jak one same nic niewiedzą i tylko oczami świecą przed pracownikami....
  • do Pań Dyrektorek 06-01-2011 g. 16:19:44
    nie wiem cholera....kurde...chyba jest tak właśnie jak mówisz.
  • ja 10-01-2011 g. 22:52:32
    Akurat, one świecą oczami?
  • Łuna 2 11-01-2011 g. 07:49:16
    nie ? a kto ?...chyba my sprzedawcy przed klientami tłumacząc im sie za fimę
  • ona 11-01-2011 g. 19:38:48
    i owszem, a najgorsze są te obietnice bez pokrycia..." tak, tak będzie dostawa pod koniec tygodnia "i co? znowu lipa. A prawda jest taka, że ludzie dalej są chętni do robienia zakupów właśnie u nas i musimy ich odsyłać z kwitkiem.
  • Malina 13-01-2011 g. 15:32:54
    Firma Sunset Suits nadal ma tak jak i wcześniej tak i teraz swoich stałych klientów, którzy lubią tą firmę lubią się tutaj ubierać.Mamy fajne fasony,mogło by być tego trochę więcej, bardziej różnorodnie.Jeśli zamawiamy koszule, krawaty, marynarki i spodnie dobierajmy tą kolekcje tak aby to wszystko miało ręce i nogi czyli pasowało do siebie.A nie wszystko z innej bajki.
  • Jerzy 15-01-2011 g. 00:33:17
    Jutro mój znajomy ma iść na próbę do pracy w salonie sunseta w Arkadii (Warszawa). Czy ktoś może wie jak tam wygląda sytuacja w pracy w tym miejscu? Może pakuje się on w niezłe gówno? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
  • Jerzy 15-01-2011 g. 00:35:24
    Jutro mój znajomy ma iść na próbę do pracy w salonie sunseta w Arkadii (Warszawa). Czy ktoś może wie jak tam wygląda sytuacja w pracy w tym miejscu? Może pakuje się on w niezłe gówno? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
  • ss 15-01-2011 g. 11:29:17
    szkoda czasu niech szuka innej pracy bo moze pracowac za darmo
  • Jerzy 15-01-2011 g. 13:05:05
    Skąd ta pewnosc pracowales tam lub ktos z twoich znajomych? Jesli cos wiesz daj znac prosze. Pozdrawiam
  • ss 15-01-2011 g. 14:14:58
    pracuje ale jeszcze pare dni i zwalniam sie z paragrafu nie placa na czas i zamykaja salon za salonem
  • Gosia 15-01-2011 g. 15:22:13
    Przykro mowic ja pracowalam zwolnili mnie a salon zamkli z dnia na dzien nie zdazylam zabrac swoich rzeczy ,pieniedzy nie dostalam za 2 miesiace nie wiadomo gdzie dzwonic bo zaden telefon nie odpowiada jesli jeszcze sie nie zatrudniles to zdala od tej firmy pozdrawiam
  • ss 15-01-2011 g. 15:27:56
    Gosia to aż dziwne oni nie zawlniają u nas przenoszą na inny salon i czekają az sami sie zwolnimy co masz na wypowiedzeniu lub swiadectwie pracy jestem ciekawa pozdrawiam
  • Jerzy 16-01-2011 g. 01:15:33
    ss - dziękuję za odp. Znajomy nie poszedł na dzień próbny a ma doskonałe wykształcenie tylko pracy szuka... jakiejkolwiek. Życzę znalezienia dobrego, uczciwego pracodawcy! Powodzenia :)
  • ALASKA 17-01-2011 g. 20:14:28
    ALE WY GŁUPOTY PISZECIE JAK KTOS CHCE PRACOWAC TO BEDZIE PRACOWAŁ A JAK SIE KOMUŚ NIE CHCE TO NIECH NIE PRZYCHODZI DO SUNSET SIUTS. WYPŁATY SA Z OPÓZNIENIEM ALE ZAWSZE SĄ I WYPŁACEANE CO DO ZŁOTÓWKI, GORZEJ MAJA OSOBY KTÓRE JUZ NIE PARACUJĄ.
  • 18-01-2011 g. 09:58:49
    Czy wam nic nie dał mój post z 28.12??? pablo 28-12-2010 g. 14:45:28 Chyba przymierzamy sie do zamknięcia sanseta:) coś widzę że rodzi się nowa s z.o.o ABR FASHION.. i tak z deszczu pod rynne, tylko że bez konsekwencji...
  • ona 18-01-2011 g. 22:49:12
    chyba jednak wszystko wisi na włosku
  • Gość 19-01-2011 g. 13:14:13
    Pracownicy salonu Sunset we wrocławskich Arkadach zamiast paragonu wypisują odręczny "świstek" potwierdzający zawarcie transakcji (nie ma daty, ani innych szczegółów - więc o gwarancji nie ma mowy). Rozumiem, że VAT stanowi dodatkowe wynagrodzenie pracowników. Ciekawe, czy wpadli na to sami, czy to sugestia pracodawcy...? (Oficjalne wyjaśnienie: zepsuta kasa:)).
  • ona 19-01-2011 g. 20:26:48
    To było dobre:)) Dziewczyny powodzenia w Arkadach:)))Ciekawe czy Pani kierownik widziała te świstki:)) Pewnie nie,bo zapewne jest bardzo zajęta:)))
  • ss 19-01-2011 g. 23:08:42
    o ile dobrze wiem to tam jest kierownik
  • /OPOLE/C.H KAROLINKA 20-01-2011 g. 00:11:09
    LUDZIE JA TAM PRACOWALA PONAD TRZY M-CE I WIEM JAK TA PRACA WYGLADALA OD ZAPLECZA!TO NIE DO OPISANIA!NIE BYLAM KRAWCOWA,A MUSIALAM NIA BYC I ROBIC POPRAWKI O KTORYCH NIE MIALAM POJECIA TZW.SZYBKIE PRZESZKOLENIE! NAJGORSZA BYLA PRESJA,ZE TRZEBA WCISNAC KLIENTOWI TOWAR,BO NIE WYROBIMY NORMY DZIENNEJ!W TRAKCIE MOJEGO ZATRUDNIENIA PRZEWIJALY SIE NON STOP DZIEWCZYNY,KTORE PO 2 TYG. REZYGNOWALY!! NAJGORSZE JEST TO,ZE FIRMA,RATUJE SIE JAK MOZE BO SA W STANIE UPADLOSCI I DLATEGO WYLUDZA PIENIADZE OD BYLYCH PRACOWNIKOW I KAZE PLACIC NOTY ZA TZW. BRAKI TOWAROWE GDZIE ZAWSZE STAN WYCHODZIL NA ZERO!! JA I INNE DZIEWCZYNY,KTORE PRACOWALY W TEJ ZALOSNEJ FIRMIE MAJA OD KOMORNIKA WEZWANIA DO ZAPLATY W KWOTACH OD 800 DO NAWET 1500 ZL Z TEGO CO TERAZ WIEM SA W TEJ FIRMIE ZAJECIA KOMORNICZE I DLATEGO SA ZAMYKANE SALONY I TO NIE TYLKO W OPOLU,BO NIE SA WYPLACALNI!!!OSTRZEGAM TYCH KTORZY CHCIELI BY PRACOWAC W TEJ FIRMIE JESZCZE NA SALONACH,KTORE LEDWO ZIPIA A OGLOSZENIA O PRACE WCIAZ WISZA NA WITRYNACH I W URZEDACH PRACY TAK JAK TO JEST W OPOLU ... A PENSJI NIE WYPLACAJA!!!POZDRAWIAM!! ZAPEWNE MNIE WYTNA :)BO NIE LUBIA KOMENTARZY BYLYCH SPRZEDAWCOW,KTORZY OPISUJA PRAWDE :)
  • zadowolony 20-01-2011 g. 00:59:34
    a ja lubię robić zakupy na Arkadach Obsługa zawsze na wysokim poziomie A z tą awarią kasy to chyba prawda ja też dostałem jakies potwierdzenie wypisane na świstku, be żadnej daty Ale Pan kierownik powiedział mi że mam się nie przejmować bo gwarancja na to potwierdzenie jest taka sama jak na paragon fiskalny
  • BylaPracownicaOpoleKarolina 20-01-2011 g. 10:59:30
    Czy mogę prosić o kontakt osobę, która dokonała wpisu z nicku /OPOLE/C.H KAROLINKA. Wydaje mi się, że pracowałyśmy w tym samym czasie i chciałam się skontaktować w sprawie tych nieszczęsnych not. Jeżeli jeszcze tu zajrzysz to napisz do mnie na nr gg 4920082. Pozdrawiam!
  • ona 20-01-2011 g. 15:30:25
    Jeszcze nie dawno była Pani kierownik na Arkadach:) no tak teraz Pan Kierownik..domyślam się że Kierowniczka nie wytrzymała:)
  • adam Lublin 21-01-2011 g. 11:34:37
    Dobra jakość ,miła obsługa ,fachowe doradztwo,miła obsługa , jestem stałym klientem i polecam wszystkim
  • lolek 21-01-2011 g. 19:50:42
    Jakie pity???? Zapomnijcie. Oni zapomnieli o naszych wypłatach z 2009 a mają pamiętać o pitach? Ha ha ha
  • ss 22-01-2011 g. 22:49:05
    co nowego w firmie
  • Łuna 2 23-01-2011 g. 13:46:14
    jedź i się dowiedz
  • Komentarz zmanipulowany 24-01-2011 g. 15:05:56
    Jesli jest tak dobrze to zakupiony towar w grudniu gdzie dzis moge go zareklamowac skoro salon w kturym go zakupiłem na dzien dzisiejszy jest zamkniety,nikt nic nie wie ,pani w Bonarce na moj problem skwitowala;Nastepnym razem proszę kupowac u nas a nie jezdzic i szukac szczescia. Pozdrawiam i napewno was nie odwiedze.
  • Ala 27-01-2011 g. 01:49:18
    Nie dość że z pracowników robią baranów to i jeszcze z klientów..czyli jednym słowem całą Polskę robią w jajo!
  • ona 30-01-2011 g. 23:26:54
    Pani w Bonarce ma obowiązek przyjąć reklamację bez najmniejszego komentarza. Tak jest przyjęte w naszej firmie i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Najczęściej reklamacja jest rozpatrywana na korzyść klienta. :)
  • lolek 31-01-2011 g. 20:37:28
    zaczęło się wielkie odliczanie.1...2....3...4 czy dolecimy do 100?
  • ss 31-01-2011 g. 23:38:15
    juz nie ma czasu odliczać nogi za pas i uciekajcie zeby jak naj mniej mieli kasy oddoć
  • Carol 02-02-2011 g. 16:33:46
    Kiedy dostaniemy pity? Czy ktoś coś wie? W sumie to ich zasrany obowiązek! Może się tam wybiore ale czuję że i tak na miejscu mi tego nie wystawią... Zawsze w tej firmie wszystko dostawałyśmy z opóźnieniem. Pozdrawiam byłych pracowników i życzę powodzenia.
  • ss 02-02-2011 g. 18:12:54
    mają czas do końca lutego predzej nie bedzie POZDRAWIAM
  • ss1 04-02-2011 g. 15:27:02
    Szykujcie się na "zasilenie szeregów bezrobotnych"kto może niech umyka z tej firmy DNO
  • do proroków 04-02-2011 g. 16:30:21
    Piszcie jasniej jesli cos wiecie, bo teksty "uciekajcie", "dno" itd...to od 2 lat tu sa , wiec jesli znacie jakies fakty to napiszcie!!!!!
  • ss1 04-02-2011 g. 16:45:13
    Wiem, że w salonach ss pracują ludzie kumaci, skoro tak piszę to nie z powodu, że nie chcę ale dużo "dobrych"osób czyta fora
  • doss1 04-02-2011 g. 19:55:38
    no i niech czytaja....
  • ss 05-02-2011 g. 15:15:16
    Nie trzeba być prorokiem tylko sprawdzić ile jest salonów zamkniętych i to nie przez firmę tylko przez komorników
  • od lat klient 05-02-2011 g. 18:12:43
    Był kiedyś salon na Piłsudskiego we Wrocławiu - mistrzostwo świata, wszystkie salony w mieście, a było ich trochę, nie miały w sumie połowy towaru co ten. Gdy go zlikwidowali skończył się SS.
  • ss 05-02-2011 g. 20:32:29
    jak dobrze wiem to we wrocławiu nie znajdziesz juz zadnego salonu SS a było 5lub 6 wszystkie zamkniete
  • wiktoria 08-02-2011 g. 23:28:58
    piszecie jak jest żle. to po co tam jeszcze pracujecie. co miesiąc jest tak samo. tzn. nieciekawie. zamiast szukać nowej pracy...... to nadal pracujecie.Jesteście typowymi Polakami.narzekacie, narzekacie i nic z tym nie robicie. jak nie Ta, to Inna. trochę elastyczności was musi być.
  • :) 09-02-2011 g. 21:31:32
    sunset jset najlepszy:))))))
  • celina 10-02-2011 g. 09:52:12
    pracowałam miesiąc i zrezygnowałam bo z każdym dniem dowiadywałam się o nowych niepisanych zasadach jakie panują w salonie odeszłam bo szkoda zdrowia i nerwów tylko w tej chwili okazuje się że moja podpisana umowa o pracę nie wróciła z Poznania nie ma mowy o zapłaconym zusie i tak naprawdę to byłam pracownikiem przez miesiąc ale nie ma jak się upominać o swoje
  • celina 10-02-2011 g. 09:52:15
    pracowałam miesiąc i zrezygnowałam bo z każdym dniem dowiadywałam się o nowych niepisanych zasadach jakie panują w salonie odeszłam bo szkoda zdrowia i nerwów tylko w tej chwili okazuje się że moja podpisana umowa o pracę nie wróciła z Poznania nie ma mowy o zapłaconym zusie i tak naprawdę to byłam pracownikiem przez miesiąc ale nie ma jak się upominać o swoje
  • celina 10-02-2011 g. 10:23:11
    proszę napiszcie co robić 1000 złotych piechota nie chodzi kierowniczka z którą pracowałam powiedziała mi że to uczciwa firma ale nie wie dlaczego nie ma mojej wypłaty i więcej nie odebrała ode mnie telefonu koleżanki z ktorymi pracowalam nie chcą mi dać nr. tel.komórkowych do księgowej ani do firmy bo się boją a nr.stacjonarne wszystkie w firmie nie sa aktualne proszę jak ktoś z byłych pracowników ma jakies namiary na tel. komórkowy to proszę napiszcie.
  • ss 10-02-2011 g. 22:51:52
    616414180 wysoccy biuro ktore zajmuje sie SS POWODZENIE
  • ana_zdegustowana 11-02-2011 g. 11:29:20
    jestem rozczarowana firmą SS. kupiliśmy tam ostatnio garnitur i czujemy się oszukani. Spodnie miały być poszerzone w trzech miejscach a zrobili to oczywiscie po najmniejszej lini oporu - tylko na tylnim szwie! Byle tylko wcisnąć towar i sprzedać!! potem juz mają człowieka gdzieś. Na pewno tam nie wrocimy, nie warto. (kupowaliśmy w Silesia City Centre w KTC)
  • kondzio 11-02-2011 g. 19:26:21
    Bardzo dobrze, ze spodnie poszerzyli Ci tylko na szwie siedzeniowym.Bocznymi szwami się nie poszerza bo nie ma zapasu.Korekta szwem tylnim jest najbardziej bezpiecznym rozwiązaniem- i nie defasonuje spodni.
  • krawcowa SS 11-02-2011 g. 21:57:20
    ja jak miałam napisane trzema szwami to robiłam i jeszcze po kroku poszerzyłam i było super korekty rok czasu gratis niech poprawi
  • kondzio 13-02-2011 g. 22:16:40
    do krawcowej ss-to jest twoja subiektywna opinia, ciekawe co na te "czary" klienci
  • Komentarz zmanipulowany 14-02-2011 g. 13:42:49
    Zanim zgodzisz sie na korekte oglądnij spodnie ,że tam wogóle nie ma zapasu tkaniny, mojemu meżowi spodnie rozeszły się na szwie po dwóch zalozeniach a byłam na weselu gdzie panu młodemu pekły na szwie siedzeniowym ,plama na calego i stres okropny a wesele 200km.od domu.Zakupu dokonalismy w Galeri Kazimierz w Krakowie w połowie listopada pani zapewniała ze będzie okej.Jak kupujesz to Cie widzą ale pozniej obys niczego nie potrzebował .To cała prawda o Firmie Sanaet.Pozdrawiam Irenka
  • ss 14-02-2011 g. 23:09:55
    do kondzio wracają ale z prywatnymi
  • Krawcowa 15-02-2011 g. 12:31:55
    Nie bierz wszystkich krawcowych do jednego worka tak jak są ludzie i ludziska. KUMASZ BAZĘ bo teraz się wkurzyłam a jestem też krawcową i solidnie wykonuje wszystkie powierzone mi obowiązki.
  • Do wiadomości 15-02-2011 g. 12:37:38
    Pani Irenko pisze się SANSET SUITS SA tak dla przypomnienia proszę zapamiętać.
  • ania 15-02-2011 g. 13:19:12
    Nie sanset tylko sunset madralo
  • kondzio 15-02-2011 g. 22:13:20
    do krawcowej ss-Jak jesteś taka dobra to co robisz jeszcze w tej firmie????????????????? Otwórz swoje i wszyscy będą szczęśliwi:-)
  • Krawcowa 17-02-2011 g. 12:01:37
    DO KONDZIO słuchaj mądralo są ludzie którzy chcą pracować i tacy co mają to gdzieś ja należę do tych pierwszych ty z pewnością do tych drugich kumasz
  • kondzio 17-02-2011 g. 22:50:55
    DO KRAWCOWA-ale po co się tak denerwujesz i skąd u Ciebie tyle agresji.Ech zapomniałem...Pracując w tej firmie nie dorobisz się niczego prócz bezsilności i frustracji.A tak nawiasem mówiąc może jestem dla Ciebie mądralą, ale moja rada jest szczera i byłaby korzystnym rozwiązaniem w tej sytuacji.Pozbyłabyś się tych nerwów-no i w końcu poczułabyś , że są ludzie którzy potrafią docenić to co robisz.
  • krawcowa SS 17-02-2011 g. 23:58:47
    KONDZIO gdyby nie krawcowe to by utargi spadły o 70% szanuj swoja krawcową
  • djmaniek86 28-02-2011 g. 23:01:10
    W żadnym salonie z garniturami nie spotkałem się z tak miłą i profesjonalną obsługa co w sunset suits w galeri graffica w Rzeszowie.Dopasowali mi garnitur na ślub w każdym calu zwęzili i skrócili na miejscu bardzo szybko idealnie doradzali i trafiali w mój gust.Pewnie jeszcze odwiedzę ten salon bo na inne to szkoda marnować czasu!
  • ss 03-03-2011 g. 00:03:15
    to sie spiesz bo moga go zamknąć
  • prs 03-03-2011 g. 18:22:04
    Garnitury słabe - po kilku miesiącach wyglądają jakby miały kilka lat, nie wspominając o podklejanych nogawkach, które notorycznie się wywijają i wchodzą pod pantofle. Przynajmniej tak było 2-3 lata temu. W porównaniu np. do Zary w podobnym przedziale cenowym (która też jest słaba). Koszule - jak się trafi. Jedna ok, druga zmienia kolor po 3 praniach (zdecydowanie wolę Wólczankę i pochodne). Wszystkie się obowiązkowo kurczą. Obsługa - różnie. Na ogół Panie są miłe i kompetentne, ale udało mi się z jedną skłócić, kiedy zaczęła mnie pouczać, że pod koszulę nie zakłada się koszulki na ramiączka - to było raczej żenujące przedstawienie, bo pani najwidoczniej nie musiała nigdy zmierzać do pracy w garniturze przy minus piętnastu ;) Jakiś czas temu przestałem odwiedzać Sunseta, choć przymierzam się teraz do jakichś spodni casualowych u nich, zobaczymy czy coś się zmieniło.
  • R_wro 04-03-2011 g. 01:15:23
    Kurczę a ja miałem marynarkę szytą z SS i oddaną na gwarancji bo podszewka pękła , mieli zadzwonić a do tej pory nie dzwonią , myślicie że będę w stanie odzyskać marynarkę? Już nie myślę nawet o zwrocie pieniędzy. . .
  • cza 05-03-2011 g. 10:47:06
    Jestem zbulwersowany całą tą sytuacją , wyrazy współczucia dla wszystkich oszukanych przez SS ja sam oddałem cały garnitur bo był na gwarancji , nie zostałem powiadomiony telefonicznie po dwóch tygodniach tak jak mi obiecano , i w tej chwili jest sytuacja taka jaka jest , jeśli ktoś z was wie co mogę zrobić w takiej sytuacji proszę o kontakt na zimagic@wp.pl
  • Mk 09-03-2011 g. 13:18:09
    No więc tak. Ja wczoraj szukałem garniuturu na ślub. Pani ekspedientka w ciągu paru chwil wynalazła dla mnie idealne garnitury, leżały jak ulał! zamiast jednego kupiłem dwa i jestem z nich bardzo zadowolony. Bardzo mile zaskoczyła mnie mozliwość przeszycia garnituru na miare w zaledwie pare chwil i to w cenie, na przeszycie umowilem sie w polowie czerwca;) i uważam że cena jest bardzo atrakcyjna, za dwa garnitury zapłaciłem 1060 zł i jeszcze dostałem pokrowiec i apaszke dla nażeczonej gratis! pozdrawiam Pania z Galerii Kazimierz w Krakowie Maciej
  • ona 10-03-2011 g. 11:19:30
    moze sie okazac ze w polowie czerwca nie ma juz czego szukac:] ps. narzeczonej :]
  • Tomasz 10-03-2011 g. 22:13:33
    Czy ten salon uszyłby garnitur na miarę za 700-800zł, na człowieka z wzrostem155cm? Z lepszego materiału?
  • Komentarz zmanipulowany 11-03-2011 g. 07:47:34
    Prosze mi wierzyc 2 garnitury za 1000zl to nie moze byc nic innego jak 100 procent poliester .Apaszek w salonach sansetu niema i pokrowcow rownież Pochwałe wpisała sobie pani sama ,aby obsypac sie piorkami .za dobry garnitur trzeba zaplacic do1000 zl pozdrawiam
  • Tomasz 11-03-2011 g. 16:45:26
    Ale pytanie tyczy się, czy ta firma uszyłaby garnitur na MIARĘ na chłopca o wzroście 1.55m za 700-800zł? Czy materiał był by dobry, czy o wiele gorszy ze względu na tą cenę? Przypominam, że chodzi tu o drobnego chłopca, a garniturów ma być trzy... Czy będzie zniżka, czy warto? Jak nie to gdzie? Proszę o pomoc!
  • Komentarz zmanipulowany 12-03-2011 g. 08:51:01
    bardzo trzeba uwazac bo pobiora miare zaliczke a wyszycie marne nie widzi chlopca fachowiec a takich w sansecie wogole niema wiem co pisze mialem problem na sklepie to tak wcisna tu złapia tam naciagna przychodzi pan do domu i wtedy widac jaki bubel mamy w domu .Maja krawcowe kture sie dwoja i troja ale niech mi pan wierzy to nie nadaje sie do chodzenia.Szczegolnie trzeba uwazac na salon gdzie jest kierownikiem blondyna bo ta sprzeda kota w worku nie wiem jak ma na imie .pozdrawiam
  • Odradzam 15-03-2011 g. 22:38:42
    Zdecydowanie odradzam garnitury z salonow Sunset Suits. Tragiczne wykonanie, szew na spodniach pekl pierwszego dnia uzytkowania, po wymianie na nowy, wystapil taki sam defekt na drugiej nogawce drugiego dnia uzytkowania! Sposob i poziom zalatwienia reklamacji pozostawiam bez komentarza. Firma sprawia wrazenie mocno niepowaznej, pod numerem kontaktowym podawanym w korespondencji uslyszec mozna wylacznie komunikat o wylaczeniu abonenta, podobnie jak pod numerem wskazanym w Krajowym Rejestrze Sadowym. Nigdy wiecej nie bede korzystal z produktow tej firmy i bede odradzal to wszystkim znajomym.
  • Lula 17-03-2011 g. 21:11:25
    Proszę o pomoc... Może mi ktoś podpowiedzieć co mam zrobić po uzyskaniu prawomocnego wyroku zapłaty zaległego wynagrodzenia od SS? Czy komornik nadawany jest z urzędu czy sama muszę szukać? Jak to drugie to znacie dobrego,skutecznego komornika z Poznania i okolic, który pomoże mi odzyskać pieniądze? Z góry dziękuję!
  • kaappo 17-03-2011 g. 22:29:17
    polecam mój salon lepsze garniaki od sunsetu , w nizszej cenie a i dopasuje na miare ,facebook.com/garnituryslubne
  • damag 17-03-2011 g. 23:59:50
    Mam pytanie. Jak rozpoznac w ss garnitur z Chin a jak z Polski?
  • ss 18-03-2011 g. 11:42:51
    LUNA mogę ci tylko podpowiedzieć wyślij komornika do salonu ss w poniedziałek rano zanim zrobią wpłate na konto a kasa jest z utargu piatek,sobota niedziela.powodzenia napisz jak ci poszło.Pozdrawiam
  • klient 20-03-2011 g. 23:37:38
    A oni jeszcze szyją w Polsce? Ciekawe gdzie? Sprzedawca nie był w stanie odpowiedzieć mi na to pytanie.
  • kiero 22-03-2011 g. 09:16:41
    Ja od paru dni nie jestem pracownikiem SS Czasami było super innym razem dramat,ale biorąc pod uwagę cały czas który przepracowałam (5 lat) cieszę się że tam pracowałam Byłam kierownikiem i z tego miejsca chciałam podziękować wszystkim moim pracownikom, byli ze mną prawie od początku :) Szacunek dla całej załogi za wyrozumiałość za spóznione wypłaty i za atmosferę jaką potrafiliśmy wszyscy stworzyć na naszym salonie. Dziękuję
  • do klienta 03-04-2011 g. 15:30:56
    Już nie szyją w Polsce, szwalnie którą mieli pod Poznaniem już dawno zlikwidowali..... reszte dopowiedzcie sobie sami... Podrawiam
  • pracownik 07-04-2011 g. 23:42:17
    sunset to 100%chin i już
  • ss 08-04-2011 g. 18:59:26
    ile jest jeszcze salonów a pity ktoś już ma .POZDRAWIAM
  • Była 11-04-2011 g. 23:18:26
    No właśnie PITy!!! Masakra,mieli czas do końca lutego je wysłać,mają ludzi za nic i nie szanują nikogo, bezkarni...miesiąc temu przyszła wiadomość,że będą napewno do tygodnia czasu i ten tydzień ciągnie się do dziś... Każdy kto nie otrzymał PITu za 2010 rok niech wyśle pismo (skargę) do Urzędu Skarbowego w Poznaniu do którego należy SS im więcej takich pism tym lepiej,wyślą do nich od razu kontrolę. Jakoś trzeba sobie radzić może się uda ich jakoś złamać. Pozdrawiam
  • BylaPracownica 15-04-2011 g. 15:34:57
    Szukamy ludzi oszukanych przez Sunset Suits! Chcemy złożyć doniesienie do prokuratury na tą firmę i jeżeli tak jak my jesteś poszkodowany/a to odezwij się na nr gg 4920082 lub maila byla.pracownicass@wp.pl Razem możemy więcej zdziałać!
  • lukasz 16-04-2011 g. 13:49:17
    normalnie szoook. wchodzę przez przypadek... patrze na ceny: no ładnie, chyba będę musiał odwiedzic tanszy sklep. nagle zerkam na wieszak z kilkoma marynarkami- koncowka kolekcji, ostatnie które zostały. przymierzam szarą- po prostu cudo, lezy na mnie lepiej niż wcześniejsza, w którą zainwestowałem i uszyłem. i kosztuje tylko 99zł. przeceniana kilka razy z 659 zł;]
  • anonim 16-04-2011 g. 15:17:26
    Jako upadła firma wyprzedają towar...
  • zawór 17-04-2011 g. 21:05:35
    firme Sunset Suits okradał biurowiec i dyrekcja a teraz jest kaplica.Szacunek kranikowi trzeba dać!!
  • była pracownica 09-05-2011 g. 19:19:59
    jaszcze nie mam pitu . co robić????????
  • Była SS 10-05-2011 g. 14:59:27
    Kobieto! Trzeba było zgłosić sprawę do US w Poznaniu, że PITu nie dostałaś, ale i tak miałaś się rozliczyć, na podstawie dochodów jakie otrzymywałaś, później robisz ewentualną korektę zeznania jeśli dostaniesz. Pozdrawiam była SS
  • kao 14-05-2011 g. 08:15:18
    czy sunset suits jeszcze istnieje w Factory Warszawa Ursus?
  • Ela 17-05-2011 g. 00:42:14
    A ja dostałam pit11 po świętach Wielkanocnych:)) w dodatku jak się okazało z nie pobieranymi zaliczkami na podatek:) Co tam że po czasie też wysyłają ERMUA:) Pogratulować widać kolejna prężnie dynamicznie rozwijająca się firma:) . Nie dość że nie zabezpieczają swojego mienia to nie wypłacają wynagrodzeń na czas a pity wysyłają kiedy im się chce:)no a na koniec noty księgowe oczywiście do zapłacenia..
  • Była SS 18-05-2011 g. 13:02:43
    Do Ela prężnie dynamicznie rozwijająca się firma?, na rynku są już chyba z 10 lat a teraz to płynnym ruchem w dół zmierzają do upadłości, pozdrawiam
  • ss 18-05-2011 g. 23:26:59
    Rozwijającą firmą byli 10 lat temu wspaniała marka miło było pracować w SS a teraz łza się kreci w oku. Co zrobili z taką marką;pozdrawiam
  • ja 01-06-2011 g. 20:03:39
    jeszcze nie mam pitu 11!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 czy ktoś jeszcze nie dostał???
  • z prasy 21-06-2011 g. 17:21:16
    Wnioski o upadłość wielkopolskiej spółki złożyły już trzy galerie handlowe i firma windykacyjna, a szef spółki Mirosław K. oskarżony jest o umyślne niepłacenie podatków. Potwierdzają się wczorajsze informacje "PB" o bardzo trudnej sytuacji finansowej Sunset Suits (SS). Okazuje się, że w poznańskim sądzie leżą już cztery wnioski o ogłoszenie upadłości znanej firmy odzieżowej. Jeden z nich złożyła tydzień temu notowana na GPW firma windykacyjna Pragma Inkaso. Ile łącznie jest winna odzieżowa firma? Tego nie wiadomo.
  • bara 23-06-2011 g. 14:53:57
    Szkoda tylko, że ekspedjętki nie dostają wypłat na czas i w ratch:( Tego to chyba nikt nie wie! Bo ja wiem i juz nigdy nie zrobie tam zakupów! Życze żeby firma upadła bo może wtedy odzyskam zaległe wynagrodzenia uprawomocnione wyrokiem sądu!!!
  • Praktyk 23-06-2011 g. 22:41:21
    Na wynagrodzenie bym nie liczył, zdaje się w przypadku upadłości w pierwszej kolejności zaspokajane są roszczenia wobec państwa, czyli podatki. Zresztą SS praktycznie nie ma żadnej masy upadłościowej. Największą wartość ma znak towarowy SS, ale ten jest pod zastaw banku więc w przypadku plajty i tak nie wejdzie w skład masy upadłościowej. Tak pisali na Puls Biznesu
  • Bolo 24-07-2011 g. 19:19:08
    Tez chcialem pochwalic obsluge w SS. Doradzili i dobrali mi garniak. Niestety w Wolczance i Lambecie-PORAZKA!
  • klient 26-07-2011 g. 21:52:52
    Salon do bani ekspedientki OKi.Natomiast to co się dzieje wewnątrz firmy to porażka SS potrzebuje na pracowników roboty bez mózgów
  • była SS 08-08-2011 g. 13:11:06
    Proszę o pomoc gdzie są jeszcze salony SS bez ALZY DZIEKUJE I POZDRAWIAM
  • szu 08-08-2011 g. 20:55:22
    Beznadziejne jest to forum. Załużcie sobie coś na facebooku lepiej i tam się wypłaczcie. Nie wszystkie sklepy SS są takie same, pamiętajcie, że część z nich to sklepy sieciowe a reszta to tzw franczyze więc nie można ich mierzyć tą samą miarą. Fakt, że wszędzie marka jest ta sama i firma powinna dbać o dobór swoich partnerów biznesowych. Jeżeli chodzi o obsługę, to wielki szacunek za wieczny uśmiech, uprzejmość i szczerą chęć doradzania klientom. Z ogromną przyjemnością systematycznie kupuję tu koszule. Dziękuję i pozdrawiam
  • ja 30-08-2011 g. 23:49:37
    Widzę, że i tutaj ludzie mają już dosyć. Może kiedyś komuś ulżyło jak się wyżalił. My żyliśmy nadzieją, że może w końcu Alza coś zdziała na lepsze a tu porażka. Żadnej stabilizacji, pewności jutra,ciągłe obwinianie pracowników o słabą kondycję firmy. Bo niby to my źle handlujemy, ciągle zbyt mało umiemy, jak towar nie taki, to zawsze jest argument, że inni maja tyle samo i to samo i normy robią. To jakaś paranoja.
  • Marysia 28-09-2011 g. 18:33:41
    To prawda, że Sunset bardzo cienko teraz przędzie. W tej chwili większość sklepów jest franczyzowych i miało być to "odratowanie" w jakiś sposób dla firmy. Z tego co wiem, nie jest wcale lepiej. Wypłaty nadal nieterminowe, a pracownicy wciskają nam klientom chiński chłam. Żal bo kiedyś mąż ubierał się w rzeczy tej marki ale teraz po marce zostali tylko biedni pracownicy z niezapłaconymi składkami.
  • ANDRZEJ 07-10-2011 g. 17:50:17
    Kupiłem koszule za 160 zł nie da się doprać,a wyprasowanie jej to koszmar nawet dla pralni!Garnitur bawełniany spoko! A obsługa pani powiedziała mi ,że za 3 dni garnitur będzie poprawiony i koszula czekałem 2 tygodnie a koszule dostałem pogniecioną i do prasowania!pani spakowała mi to w małą torbę ! Cenna a jakość dwie różne rzeczy!
  • Klient 12-10-2011 g. 17:48:01
    Kupiłem tam garnitur i żałuje. Byłem w nim na imprezie chyba dwa razy. Spodnie po prostu się rozpruły. Po reklamacji i ich naprawie znowu to samo. Dobrze że rozeszły się przy kieszeniach i na nogawce a nie na......
  • WIERZYCIEL 16-10-2011 g. 13:16:13
    Z NIEZAPŁACONYMI SKŁADKAMI ,WYNAGRODZENIAMI I ODPRAWAMI RZĘDU NAWET PONAD 10,000ZŁ.kOMORNIK WYCOFUJE WNIOSKI ~~~POWÓD~~Pan M. Kranik jest na utrzymaniu rodziny-nie posiada dochodu. A ogólnie polskie super garnitury"SS"to historia o kilku lat ,teraz to made in china. PODAJĘ CIEKAWE LINKI DO POCZYTANIA -I JAK TU ŻYĆ W POLSCE-kOMORNIK cI PISZE ZE w/w JEST NA UTRZYMANIU RODZINY A JAK WIDAC I W 100% BIZNES SIE KRĘCI.NIE MA JUZ W POLSCE JEDNOSTKI ,POPRZEZ KTÓRĄ MOŻNA odzyskac swoje.SĄD ,PROKURATURA,KOMORNIK,MINISTERSTWO-WSZĘDZIE ODMOWA http://forum.gazeta.pl/forum/w,13,19203208,,Kto_NAPRAWDE_szkodzi_Polsce_jak_postaje_dziura.html?v=2&wv.x=1 http://www.pb.pl/2503222,33229,kranik-walczy-o-sunset-suits
  • ss 22-10-2011 g. 23:25:22
    Czy jest jeszcze Ktoś z pracowników, kto ma nakaz sądowy do wypłacenia zaległego wynagrodzenia przez ss? proszę o odp
  • wkurzony 24-10-2011 g. 21:04:48
    Kran....to złodziej bez godności...Oddaj nam nasze pieniądze złodzieju !!!Nie ważne czy weźmiesz je od zony czy syna, wszyscy wiemy, że prowadzicie dalej działalność handlową. Co z tym państwem, które pozwala na takie machlojki?Co z państwem, w którym przeciętny obywatel nie ma prawa głosu, nie ma do kogo się zwrócić o pomoc?! Pytam się co chcesz ratować marny iluzjonisto ?????? Ratuj lepiej swoją duszę bo droga do piekła jest bardzo blisko!!!!!!!!!! Dla wszystkich zainteresowanych podaje link do bardzo ciekawej strony: http://www.pb.pl/2503222,33229,kranik-walczy-o-sunset-suits
  • Kwiatuszek 09-11-2011 g. 12:51:37
    Faktycznie na rynku polskim nie jest dobrze. Po tej firmie poszłam pracować do Vratislavi Cars niestety skończyło się tak samo pracodawca nie wypłacił wynagrodzeń. Praktycznie miałam takiego pecha że przechodziłam z firmy do firmy z długami. To co udało mi się zarobić to długi z braku wynagrodzeń za czas pracy. Ciężko w takiej sytuacji opłacić rachunki mieszkaniowe nie mówiąć już o wyżywieniu. Firmy nie płacą. Więc jeszcze raz głośno się zapytam to z czego potem ma taki pracownik żyć??? Najgorsze jest to że takie spółki działają w momencie totalnego bankructwa , kiedy to nie powinny. Biorąc pod uwagę same dugi firm...ciężko jest ocenić w którym zakładzie , salonie, sklepie itp faktycznie pracownikowi wypłacą .
  • przeszłość 20-01-2012 g. 15:14:44
    Porażka przez duże "P". Żal mi czasu jaki poświęciłam kiedyś tej firmie...Towar wcale nie był tak rewelacyjny jak zachwalałyśmy, krawcową była osoba która dużego doświadczenia nie miała, aż do momentu kiedy zrezygnowała i cichaczeem zanosiłysmy poprawki do zakładu krawieckiego który był niedaleko nas. Po za tym o umowę musiałam się ostro "prosić" ok. 3-mscy, a w sumie okazało się, że oszukali mnie na ponad 1-msc, tak jak bym u nich nie pracowała. O pieniądze też była walka, aż ostatecznie na dobre się migali i nie chcieli płacić więc sprawę skierowałam do inspekcji Pracy. Można powiedzieć, że wygrałam wygrałam bo odzyskałam pieniądze, ale duużo nerwów straciłam. Teraz otrzymuję jakieś zawiadomienia z sądu o odpowiedzialności z tytułu składek.
  • pracownik 06-02-2012 g. 12:39:54
    Witam.....Popieran moją poprzedniczkę,ta firma to kupa złodziei i oszóstów...Ja nie mogę doprosić się wypłaty grudniowej!!!!Sprawę skierowałam do inspekcji i mam nadzieję że szybko zakończy się moja sprawa....Nie mam zamiaru pracować dla tych oszustów!!
  • hahaha 06-02-2012 g. 18:07:40
    Firma zbankrutowała, jest wydmuszką, więc ciężko bedzie dostać jakąkolwiek kasę
  • JA 02-03-2012 g. 19:49:18
    Ja już 2 lata nie pracuję,sama się zwolniłam ,zarabiam więcej niż ss a wypłatę za luty dostałam 1 marca i tak jest co miesiąc.Po co jeszcze tam siedzicie? Jest tyle innych pracodawców co Was docenią .ODWAGI
  • anonim 09-03-2012 g. 20:39:19
    Nikt tam już nie siedzi - szkoda czasu i zdrowia na takie guzik dynamiczne firmy.
  • Karina 13-04-2012 g. 19:01:43
    Tak wychwalacie obsługę.. A ja nie jestem zadowolona.. Ja i mój narzeczony chcieliśmy wybrać garnitur na ślub i to MY chcieliśmy go wybrać, to chyba oczywiste! Natomiast panie, które tam pracowały były tak nachalne, że szybko stamtąd uciekliśmy! To jest ważna chwila, trzeba wybrać garnitur razem, w spokoju, a te wstrętne baby nie dały nam dojść do głosu! Najgorsze jest to, że myślały, że najlepiej się na wszystkim znają, a mojemu narzeczonemu zależało na mojej opini, a nie na ich, jednak prawie nie dopuściły mnie do głosu.. Takie baby tam pracujące to pomyłka! Nadgorliwość jest najgorsza..
  • Ala 14-04-2012 g. 22:08:46
    Były tak nachalne bo im tak kazano, nie powiem ile kobiet dostało opier...za to że stały i nie wiele mówiły no to się zmieniły i nachalnie ubierały klientów no przecież zasady Kranika podobno miały być dobre>?:) ha ha
  • była ss 13-05-2012 g. 19:29:45
    Witam,a Ja pracowałam w SS bardzo długo i już nie pracuję Tak wyszło ale sentyment zostaje ,żalu nie mam spędziłam dobre chwile złe w pamięci mam tylko dobre .Pozdrawiam może kiedyś jeszcze wrócę. PS>Pozdrawiam cudowny zespół z którym pracowałam.
  • krawcowa 02-08-2012 g. 19:21:37
    Czy ktoś może mi napisać jak skontaktować się z kimś z tej firmy.Telefony są nieaktualne a poczty nikt nie odbiera? Firma nieupadła i niema archiwa do którego mogłabym się zwrócić.W jaki sposób wyegzekwować bardzo mi potrzebne dokumenty. Proszę o pomoc!
  • Aw 29-01-2013 g. 21:03:35
    Po Sunset Suits Ci Państwo otworzyli sieć sklepów o nazwie Paul Bright. Salony te niespodziewanie zniknęły z centr handlowych. Państwo Kranik popadli w niewyobrażalne długi na których spłatę sięgali do kieszeni pracowników. Przez kilka m-cy aktywnie domagałam się swoich zaległych wynagrodzeń jednak ostatecznie PIP wyjątkowo je dla mnie wyegzekwowała. Należne mi wynagrodzenia napływały na konto w ratach. Państwo Kranik z szanowną Panią Dyrektor Zarządu Dorotą Stankowską nie odpowiadali na e-maile wystosowywane z zapytaniem o ewentualny termin należnych wynagrodzeń, mieli również celowo wyłączone aparaty telefoniczne i co gorsza zakazali wdawania się w dyskusję w tym temacie pozostałym pracownikom, w tym księgowej. Po złożeniu wypowiedzenia udałam się na zwolnienie lekarskie (uzasadnione). Firma utrudniała załatwienie wszelkich spraw administracyjnych w relacjach z ZUS co opóźniało wypłatę zasiłku. Nie wypłacano mi zaległych wynagrodzeń, dodatkowo nie mogłam liczyć na pomoc finansową w postaci zasiłku..Nie muszę chyba nadmieniać, jak ciężko przetrwać przez kilka m-cy bez własnego "grosza"..Mało tego po zakończeniu współpracy firma nie przysłała mi świadectwa pracy..Wielokrotnie korespondowałam z odpowiednimi jednostkami tj.US, ZUS i PIP o skarcenie ich metod działania..Zmuszona byłam również do egzekwowania pitu po przez organy, bo nawet tego dokumentu mimo ponagleń nie mogłam otrzymać! Pracowałam tydzień w C.H. po 12h dziennie, bo wówczas wymagała tego sytuacja z uwagi na fakt,iż pozostali pracownicy przeszli na zwolnienie lekarskie..choć nie powinno mnie to interesować z uwagi na obowiązujące prawo pracy..Pytając p.Dorotę Stankowską o to czy kolejny nadchodzący tydzień zapowiada się podobnie usłyszałam odpowiedź,że tak uspokajając mnie,że odda mi zaległe nadgodziny..Zastanawiające...tylko jak skoro nie ma personelu.. Po tym stwierdzeniu słownie zapewniła mnie,że w tej sytuacji zostaną wypłacone mi środki finansowe za przepracowane nadgodziny w co niestety naiwnie uwierzyłam..Efekt końcowy wyglądał następująco..P. Dorota wyparła się słów, które wypowiedziała, więc zastosowała swoistego rodzaju manipulację dla odniesienia określonego celu a ja zostałam wykorzystana.. Nie polecam współpracy zarówno z nieodpowiedzialnym i równie nieprofesjonalnym szefostwem jak i w szczególności z p. Dorotą Stankowską, którą do dnia dzisiejszego gardze! W tej chwili weszłam w posiadanie informacji jakoby Ci Państwo otwierali ponownie sieć sklepów z pseudowłoskim obuwiem na rzecz ratowania własnego wizerunku i spłaty długów, które nad nimi ciążą. Mogę jedynie stwierdzić, że gratuluję im głupoty jednocześnie zazdroszcząc odwagi!!! Nie posiadają smykałki do interesów ale z pewnego rodzaju konieczności pchają się tam gdzie ich ewidentnie nie chcą...
  • Kwiatuszek 17-02-2013 g. 15:12:09
    Jeszcze dostaniesz wezwanie do sądu w Poznaniu- firmy Sunset Suits za braki towarowe, bedziesz doskonale przesłuchiwana a na koniec dostaniesz wezwanie do Urzędu Skarbowego o zapłacenie podatku jakiego firma za Ciebie nie opłacała. Co do Vratislavi Cars no to Prokuratura Rejonowa wysłała zawiadomienia, celem dalszego prowadzenia.
  • NANA 20-03-2013 g. 14:08:00
    WIDZĘ, ŻE TRAFIALI PAŃSTWO DO SKLEPÓW W RÓŻNYCH MIASTACH. JA NIESTETY MIAŁA TĄ OGROMNĄ NIEPRZYJEMNOŚC TRAFIĆ DO BIAŁEJ PODLASKIEJ... OBSŁUGA OKROPNA-W SZCZEGÓLNOŚCI JEDNA Z KOBIET. KIEDY ZWRÓCILIŚMY UWAGĘ NA ŹLE WYKOŃCZONY GARNITUR DOSTALIŚMY NIEZŁY OCHRZAN-DOSŁOWNIE. MÓJ MĄŻ W KOŃCU NIE WYTRZYMAŁ, NO I ROZPOCZĘŁA SIĘ KŁÓTNIA... NIE WYOBRAŻAM SOBIE JAK PRACOWNIK MOŻE SIĘ TAK ZACHOWYWAĆ W STOSUNKU DO KLIENTÓW-PORAŻKA... W ŻYCIU NIE USŁYSZAŁAM W SKLEPIE TAKICH BEZCZELNYCH WYZWISK I PRETENSJI. Z CAŁA PEWNOŚCIA MOGĘ STWIERDZIĆ,ŻE NIGDY NIE SKORZYSTAM Z TEDO SKLEPU- CHYBA, ŻE PO TO BY ZAGRAĆ KOMUŚ NA NOSIE;)
  • klient 02-04-2013 g. 08:34:59
    Ja w Sunset Biała Podlaska często robię zakupy i nie zauważyłem aby ekspedienci byli nieprzyjemni, a wręcz przeciwnie chodzę tam głównie dlatego, że panie perfekcyjnie potrafią obsłużyć klienta. Zawsze dokładnie dopasują ubranie, dadzą jakąś zniżkę i dbają o dobry kontakt z klientem.
  • Ja 07-04-2013 g. 13:55:09
    No właśnie dbają o dobry kontakt z klientem A czy też są tak zle traktowane przez pracodawcę? Czy dostają wynagrodzenia? Czy muszą płacić podatek za firmę? Czy również ciąży na dziewczynach odpowiedzialność materialna?Czy były wzywane na komisariat w sprawie naruszania praw pracowniczych? Bo jeśli tak to można mocno te kobiety podziwiać za cierpliwość oraz za wytrwałość.
  • poszukujacy 08-04-2013 g. 03:12:50
    to wkońcu istnieja jeszcze te sklepy gdzies?
  • poszukujacy 08-04-2013 g. 03:13:46
    to wkońcu istnieja jeszcze te sklepy gdzies?
  • lili 02-07-2013 g. 23:58:15
    tak istnieją np. w Tczewie - galeria kociewska
  • lili 02-07-2013 g. 23:58:38
    tak istnieją np. w Tczewie - galeria kociewska
  • johnansaz 19-04-2022 g. 03:50:37
    http://imrdsoacha.gov.co/silvitra-120mg-qrms
Dodaj swj komentarz
Dodaj swoj opini:

Nick:

Tre: